Było Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRI - MA DOMEK!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 28, 2009 14:37 Re: Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRIKOLOR PŁACZE W PIWNICY! Kraków

Oj, baby, baby:))
Ktos gupi przeczyta i pomysli, że tak myślicie, bo se sarkazmu spomiedzy linijek nie wydłubie:))
Szukaj koteńko domu bez wywalania nikogo:))

A zdjęcia dołóz do pierwszego posta, będzie łatwiej komus szukającemu znaleźc.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 28, 2009 14:42 Re: Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRIKOLOR PŁACZE W PIWNICY! Kraków

Lidko, mam nadzieje, że nikt nie weźmie serio naszych gróźb wobec rezydentów.
Na wszelki wypadek - dementuję oficjalnie wszelkie pogłoski na temat tego, że zamierzam jakiegokolwiek kota wyrzucić z domu ;)

Co do zdjęć, to postaram się jeszcze zrobić kilka nowych i uporządkuję wtedy wszystko.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 28, 2009 14:48 Re: Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRIKOLOR PŁACZE W PIWNICY! Kraków

Dlatego napisałam, że musiałby byc gupi:))
Pewnie, że Wam nie wierzę. I żadnego wstrętnego dachowca urody nienachalnej przebywającego u mnie na rezydenturze nie zamieniłabym na śliczności. Choc wciąż wierzę, że kiedyś będę miała ślicznego rudego kota. W potrzebie. Narazie staram się omijac takie wątki:))

A na pierwszą daj choc jedno zdjęcie z tych co już są, to nie trzeba będzie szukac.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro paź 28, 2009 14:55 Re: Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRIKOLOR PŁACZE W PIWNICY! Kraków

Racja, dodałam już zdjęcia do pierwszego postu.

A co do zwyczajnych dachowców, to żadnego z moich nie zamieniłabym na innego. No kocham je i tyle ;) :oops:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 28, 2009 20:45 Re: Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRIKOLOR PŁACZE W PIWNICY! Kraków

Śliczna ta koteczka :1luvu:
oby szybko domek znalazła
za jej powrót do zdrówka :ok:

Kociama

Avatar użytkownika
 
Posty: 23507
Od: Czw gru 07, 2006 18:34
Lokalizacja: Beskidy

Post » Śro paź 28, 2009 22:37 Re: Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRIKOLOR PŁACZE W PIWNICY! Kraków

Eeee tam, trikolor to trikolor :twisted: Trzeba było kazać ciągnąć zapałki :twisted:

:ryk:
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Śro paź 28, 2009 22:45 Re: Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRIKOLOR PŁACZE W PIWNICY! Kraków

w górę po domek malutka :cry:
Obrazek

Goyka

 
Posty: 5213
Od: Pt mar 14, 2008 10:47
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw paź 29, 2009 8:27 Re: Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRIKOLOR PŁACZE W PIWNICY! Kraków

Hop do góry :)
Obrazek Obrazek
W sprawie banerków proszę o pw Obrazek

panikota

 
Posty: 3972
Od: Czw wrz 10, 2009 7:02
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 29, 2009 13:35 Re: Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRIKOLOR PŁACZE W PIWNICY! Kraków

Piękna kicia :1luvu:
To tylko ja,
Tż Gretty
:cat3: Kot. Nie dla idiotów!

Gretta

Avatar użytkownika
 
Posty: 35235
Od: Wto lip 18, 2006 12:53
Lokalizacja: "wesołe miasteczko" (Trybunalskie)

Post » Nie lis 01, 2009 8:21 Re: Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRIKOLOR PŁACZE W PIWNICY! Kraków

Skaska, a ogłoszeń w portalach próbowałaś?
Jak nie, to czas najwyższy.
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Pon lis 02, 2009 15:32 Re: Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRIKOLOR PŁACZE W PIWNICY! Kraków

Witajcie :)

Przepraszam za zaniedbywanie wątku (o powodach to juz raczej we własnym wącie napiszę) i dziękuję Wam za podrzucanie Tosi :)

Na dzień dzisiejszy sytuacja wygląda tak: w piątek wet oglądał uszy małej, podobno jest lepiej, ale jeszcze mamy pokazać się we wtorek i wtedy będzie wiadomo, kiedy maleńka będzie się mogła wyprowadzać z klatki, z piwnicy.
I tu - przy okazji - bardzo Was proszę o mocne kciuki... nie chcę jeszcze nic pisać, ale jest pewien wspaniały domek, zainteresowany Tosią, przynajmniej w formie tymczasu. Domek jest już zakocony, dlatego trzeba poczekać, żeby rezydentom nie przenieść jakiegoś paskudztwa. O szczegółach napiszę więcej po jutrzejszej wizycie u weta i po ustaleniu wszystkiego z Domkiem.
Trzymajcie kciuki Cioteczki ;)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon lis 02, 2009 17:30 Re: Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRIKOLOR PŁACZE W PIWNICY! Kraków

Trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

A Maciej Kot coś podejrzanie wącha mój kieliszek z białym winem... Że pety z popielniczki wyciąga i nowe fajki z paczki, to Marcelibu świadkiem... ale że alkohol też lubi :roll: ?
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie :( Nunku[`] krowinko najpiękniejsza :( Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]

Wielbłądzio

Avatar użytkownika
 
Posty: 14515
Od: Sob mar 25, 2006 15:11

Post » Pon lis 02, 2009 19:36 Re: Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRIKOLOR PŁACZE W PIWNICY! Kraków

no to za uszyska :ok: i za domek :ok:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 03, 2009 15:11 Re: Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRIKOLOR PŁACZE W PIWNICY! Kraków

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16786
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw lis 05, 2009 14:31 Re: Ratunku - KOCI PODRZUTEK TRIKOLOR PŁACZE W PIWNICY! Kraków

Przepraszam, bo znowu trochę zaniedbałam wątek małej.
Wczoraj byłam z nią u weta, uszy podobno lepiej, świerzbowiec się wynosi, zostało jeszcze trochę wydzieliny, mała miała dokładnie wyczyszczone uszy (co jej się nieszczególnie podobało) i dostała po raz kolejny Oridermyl. Mamy się pokazać znowu w piątek. Wg weta jest lepiej i jest szansa na to, że w weekend mała będzie mogła się przeprowadzić do DT.
Wtedy okaże się, co dalej. Bardzo mocno, z całych sił zaciskam kciuki, żeby DT pokochał malutką i chciał ją zostawić.

Tak poza tym to Tosia ma się nieźle :) Rozrabia i szaleje, na ile tylko pozwala jej klatka, bawi się wszystkim, nawet żwirkiem z kuwety, a wzięta na ręce mruczy. Nudzi jej się w tym prowizorycznym schronieniu, oj, nudzi... ale co zrobić, trzeba najpierw wyleczyć uszyska, a potem dopiero działać dalej. Acha, wydaje mi się, że trochę urosła ;)

Cioteczki, dziękuję Wam serdecznie za całą pomoc, rady i dobre myśli. Proszę oczywiście o kciuki nadal.
Postaram się na bieżąco informować, co u nas słychać.

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 141 gości