Serducho jest już w domku :)))) tymczasowym

» Wto mar 31, 2009 20:35

Dziękuję Kici_ za załatwienie wszelkich formalności :1luvu:

» Wto mar 31, 2009 20:56

Mruczeńka1981 pisze:A do domku poszła Malutka

» Wto mar 31, 2009 20:59

Malutka w domku

» Wto mar 31, 2009 21:19

No i banerek coraz bardziej nieaktualny

To teraz najpilniejszy jest chyba Maciuś z bezwładna łapką?

» Wto mar 31, 2009 21:28

Kicia_ pisze:No i banerek coraz bardziej nieaktualny

To teraz najpilniejszy jest chyba Maciuś z bezwładna łapką?

tak-zamieniłam allegro Krówka[*] i Malutkiej na Szylkrecię i Maćka

» Wto mar 31, 2009 21:51

Ciesze sie, ze Malutka juz jest w DS

Zdjecia beda jak dziewczynki juz sie zadomowia, na razie musza sie oswoic

Minka znalazla sobie wygodne miejsce na parapecie nad grzejnikiem i ladnie tam spala. Ma tam miekko i cieplutko.
Straszna z niej pieszczocha, daje sie glaskac nawet po brzusiu i po chudej pupci (a ja przy okazji macam, czy nie ma guzow czy innego swinstwa...).
Jej oddech jest nieprzyjemny, ale powinno to zalatwic usuniecie kamienia.

Tak przy okazji, to mozecie ode mnie podbic oko wetowi, ktory badal Minke.
Zla troche jestem, bo on nawet nie pomyslal, zeby oczyscic Mince to chore uszko.
Przed chwila, podczas glaskania, zobaczylam tam doslownie czarna mase, nie chcialam dziewczynki stresowac wiec wyczyscilam jej to ucho tylko 3 wacikami...
Dziwny ten brud, cos mi wyglada na swierzba.
Mala drapie dosc intensywnie to chore ucho, cos jej tam przeszkadza.
W tym tygodniu pojdziemy z Minka do naszego weta, zeby jej zrobil dokladny przeglad.
Wydaje mi sie, ze mala powinna jednak brac jakies leki, chociaz kropelki zeby jej odblokowac ten chory nosek, zobaczymy co powie wet.

Zoe nadal sie chowa, mam nadzieje, ze za jakis czas sie do nas przyzwyczai.
Mam wrazenie, ze ona jednak cos widzi, ale moze mi sie wydawac, nie mialam jeszcze niewidomego kota.

Siusiu dzis tez juz bylo, 2 kulki w kuwecie

Teraz dziewczyny maja spokoj, gotowana piers z indyka w miseczkach (moze sie skusza w nocy bo teraz nie chcialy jesc), miekkie kocyki i poslania.

ps Minka slicznie nadstawia czolo do calowania

» Wto mar 31, 2009 22:21

sarra pisze:Dzonss Filecik poprostu rewelacja z tym scurem
on jest sliczny (Filecik nie scur )

moni_citroni gratuluje wspanialych coreczek
Dziewczynki napewno szybko sie zaklimatyzuja

Do wzięcia ze szczurem w każdej chwili :twisted:

fajnie, że sie dziewczynom (wszystkim trzem) udało

to nam się kurde takie egzemplarz trafił :twisted:

wyjatkowy

a on coraz fajniejszy, czemu nie może normalnie u nas zostać :cry:

» Śro kwi 01, 2009 0:32

biedny kroweczek :cry:

moni_citroni super, ze wzielas minke i slepinke, z opisu wynika, ze beda mialy u Ciebie super, a minki zazdroszcze, bo mnie wyjatkowo zauroczyla i mialam na nia chrapke, tylko mozliwosci brak

» Śro kwi 01, 2009 8:21

Moni, w schronisku miała tylko szybciutko szczepienia, nikt sie nie bawił w dokładniejsze oglądanie kota. Nasz wet jednak dokładnie kotkę zbadał, w uszka zaglądał, czyścił i wpuszczał kropelki, żeby wydzielina się rozpuściła, dlatego może teraz intensywniej wypływa, bo przez dwa lata pobytu w schronisku z pewnością nikt sie nie bawił w czyszczenie uszek Minki. Mówił, że świerzba tam nie widzi, tylko przez to zwichrowane uszko, nie oczyszcza się samodzielnie tak jak to zdrowe. No, ale sprawdzić nie zaszkodzi, bo zeskrobiny pod mikroskopem nie badał.
Powolutku doprowadzisz je do takiego stanu, że będziemy na nie mówić "kluseczki"

» Śro kwi 01, 2009 9:20

To przepraszam, zwracam Waszemu wetowi honor

One sa takie biedne, te moje dwie odtluszczone kluseczki

Noc byla spokojna.
Panny wybredne :lol:

nie chcialy piersi z kurczaka z odrobina ryzu i marchewki, ugotowanych przez mamusie :twisted:

Wstawilam im wiec w nocy talerzyk z ok 200g dobrej puszki, dzis zostalo tam tylko kilka okruszkow.
Czyli apetyt jest.
Kuweta tez uzywana

Dziewczyny, Wy nam dalyscie niewidomego kota, ktory ma jakies nadzwyczajne moce :twisted:

Albo wcale nie jest niewidomy

Przez Slepinke dostalam dzis rano kilka siwych wlosow...
Robilam poranna kontrole polaczona z mizianiem, Minka siedzi na kocyku pod lozkiem i patrzy milosnie, Slepci brak...
W pudelkach nie ma, pod lozkiem tez, w budkach nie ma, w szafie nie ma, no nie ma i juz...
Juz zaczelam myslec, ze otworzyla okno i dala noge :roll:

Szukam i szukam i znalazlam... Siedziala schowana w faldzie kocyka, na szafie !
Wyjasniam, ze na szafe mozna sie dostac tylko w taki sposob : najpierw krzeslo, potem parapet, a na koncu 2 kocie schody z boku szafy.
Prosze mi wyjasnic, jak niewidomy kotek dostal sie tam bez niczyjej pomocy :lol:

Kochana malizna, bedziemy miec z niej duzo pociechy

» Śro kwi 01, 2009 9:29

moni_citroni pisze:Dziewczyny, Wy nam dalyscie niewidomego kota, ktory ma jakies nadzwyczajne moce
Albo wcale nie jest niewidomy
Przez Slepinke dostalam dzis rano kilka siwych wlosow...
Robilam poranna kontrole polaczona z mizianiem, Minka siedzi na kocyku pod lozkiem i patrzy milosnie, Slepci brak...
Szukam i szukam i znalazlam... Siedziala schowana w faldzie kocyka, na szafie !

A to dobre :lol:

jakaś ściema z tym niewidzeniem :wink:

spryciula jedna... :lol:

» Śro kwi 01, 2009 11:48

Agness78 pisze:
moni_citroni pisze:Dziewczyny, Wy nam dalyscie niewidomego kota, ktory ma jakies nadzwyczajne moce
Albo wcale nie jest niewidomy
Przez Slepinke dostalam dzis rano kilka siwych wlosow...
Robilam poranna kontrole polaczona z mizianiem, Minka siedzi na kocyku pod lozkiem i patrzy milosnie, Slepci brak...
Szukam i szukam i znalazlam... Siedziala schowana w faldzie kocyka, na szafie !

A to dobre
jakaś ściema z tym niewidzeniem spryciula jedna...

Hmmm... Widziałam w jakim stanie jest jej rogówka... Możliwe, że widzi jakieś cienie i odróżnia noc od dnia, ale o dokładne widzenie kształtów juz bym jej nie podejrzewała. Ale spryciula to jest, skoro przeżyła ponad rok na wolności z takimi oczkami.

» Śro kwi 01, 2009 15:52

Spryciula a jaka do tego sliczna

Spi teraz na szafie, ale juz nie zakopana w kocyk .

Minka chce sie bawic

Reaguje na pileczke z dzwonkiem a gdybyscie widzieli, jak skakala za wedka DaBird :lol:

Chyba jej sie wydawalo ze to jest ptaszek, bo ta zabawka wydaje z siebie takie odglosy.

Otworzylam okno w sypialni, bo taka dzis piekna pogoda.
Minka siadla na parapecie i przez siatke ogladala podworko i patrzyla, co wyrabiaja inne koty