Koty u Bożeny Wahl. Kto mi pomoże im pomóc?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 12, 2009 14:04

A ja mam jeszcze jedną taką myśl. Można powiedzieć tak - średnio znam się na organizowaniu pomocy dla zwierząt, ale lepiej nieco na organizowaniu pomocy dla ludzi. Po prostu pracowałam zawodowo czas jakiś w tzw pomocy dla rodzin zdefaworyzowanych (albo zagrożonych marginalizacją). I zasada jest jedna - trzeba aby zaczęła ta rodzina współpracować. Tak długo jak długo daje się pomoc na tacy, podkłada się takim osobom, przyklaskuje im, tak długo nie zmieniają swojego postępowania, lekceważą wszystko.
Mam poczucie, że tu sytuacja żegluje w tym samym kierunku. Już zaczynają się dyskusje: czy lepiej przypodobamy się BW jak dotrzemy przez miłego weta, czy lepiej może przez jakąś wielką fundację. Przecież to brzmi jak szaleństwo! Najpierw kobieta opowiada wszędzie, jak to zwierzaki głodują, jak to ona sobie nie radzi, ma 800 psów, a potem my zaczynamy snuć obawy, że może KWALIFIKOWANY WETERYNARZ, który przyjechał na miejsce gotowy brać zwierzęta, testować, badać, który przywiózł karmę to za mało???? I że może lepiej mieć jakieś kontakty polecające od większych fundacji???? Nie może być tak, że to osoby, które z dobrej woli chcą pomóc, wyrwać zwierzaki z tej umieralni będą teraz starały się przypodobać pani BW i myślały czy aby się spodobają czy nie. Wydaje mi się, że sensowną drogą pomocy jest postawienie jasnych warunków. Spisanie tego, co okresla się w pomocy ludziom kontraktem socjalnym. Czyi jasne warunki co robi każda strona. Że my damy wizytę weta, możliwość wzięcia tylu i tylu kotów, tyle karmy, tyle pieniędzy i ponosimy konkretne zobowiązania, ale BW zobowiązuje się też do.... np do wpuszczania określonych osób na teren schroniska, wydawania ustalonych zwierząt. Nie może być tak, że jedna strona - pomagająca podporządkowuje się, stara się o wszystko, druga strona nie tylko prosi o pomoc ale i dyktuje warunki, zmienia ustalenia i działa wg widzimisie. Bo jak tak będzie, to pani co chwilę będzie zmieniała ustalenia, a kotom nie pozwoli pomóc.

Ewaa6

 
Posty: 11202
Od: Sob paź 30, 2004 14:37
Lokalizacja: Śląsk

Post » Czw mar 12, 2009 14:06

Przed momentem zgłosiłam na poczcie głosowej redakcji Ekspresu Reporterów nasz problem.
http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny ... ow/kontakt
Mam nadzieję że "redakcję to zainteresuje" i oddzwonią.

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2009 14:07

udalo mi sie zalogowac na Dogo, w jakim podforum mam wystawic aukcje? zeby nie krzyczeli :wink:
edit: nie moge pisac :( a mejla aktywacyjnego nie dostalam... poczekam do wieczora
Ostatnio edytowano Czw mar 12, 2009 14:16 przez Beata, łącznie edytowano 1 raz

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw mar 12, 2009 14:08

podforum pomoc zwierzętom - bazarek. tylko koniecznie wpisz w tytule do kiedy będzie trwał, a w treści aukcji musisz określić koszty wysyłki i cel. inaczej modzi będą cię ścigali :twisted:
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2009 14:12

Koty mozna zabrac.
Trzeba tylko zamknac oczy na czyjes fochy i humory.I robic swoje.
Koniec. Kropka.
Skoro niedziela nie pasuje, to wydaje mi sie, ze CC mowila cos o wtorku.
Poczekamy az wroci i wlaczy telefon, to sie dowiemy.
Bazarki i deklaracje wplat zapisuje. Te z Dogo :-)
Modjeska, dzieki ze trzymasz reke na pulsie. Warto zeby Viva jak najszybciej odpowiedziala, czy tak, czy nie. Widze tu inne propozycje kont, trzeba juz, szybko wybierac.
Zastanawiam sie, czy w sobote pojechac na Piwna, bedzie tam p.Wahl...
W niedziele istnieje mozliwosc podjechania tam z Warszawy. To jeszcze nie potwierdzone na 100%
Wybiera sie Agnieszka z Zarzadu.Zofia chyba tez. Moze tez pojade. Jesli ktos chcialby zabrac stamtad kota, ktos z Warszawy, to prosze o informacje.
Obrazek Obrazek

Anna_33

 
Posty: 4120
Od: Nie mar 05, 2006 23:39
Lokalizacja: Warszawa Ursynow

Post » Czw mar 12, 2009 14:13

Podforum Psy w potrzebie - Akcje - Bazarek :wink:

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2009 14:14

Spokojnie, trzeba czekac na relacje CoocCaty, co ona widziala, jak ocenia sytuacje. Nie wiemy naprawde co tam sie dzieje.
I zdadzam sie - pomoc TYLKO poprzez wyciaganie stamtad kotow. Nie dary finansowe czy rzeczowe dla "azylu". Slusznie ktos zauwazyl, ze koty beda wydawane latwiej niz psy, nalezy z tego skorzystac. Juz tyle osob sie zglosilo do tymczasowania, moze sie uda wyciagnac chociaz kotki i kocieta - bo przeciez wiosna idzie! Tam za dwa miesiace bedzie 160 kotow a nie 80!
Tylko tak mysle - moze lepiej nie robic afery w mediach (niewatpliwie calkowicie slusznej) ale po cichu i ugodowo zabierac zwierzeta?
Obrazek

mirabella

 
Posty: 527
Od: Śro lis 26, 2008 13:50
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 12, 2009 14:15

Nie wiem czy w tym momencie robienie szumu medialnego jest odpowiednie. Na jeden raz nikt nie jest w stanie zabrać stamtąd tych wszystkich zwierząt, a na pewno znajdzie się ktoś nadgorliwy kto będzie chciał jedną decyzją administracyjna rozwiązać tę kwestię. Miejmy świadomość, że wówczas duża część chorych zwierząt po prostu zostanie uśpiona, a tego nie chcemy. Poza tym z tego co piszecie Pani B. W. jest osobą o dość silnym charakterze i jak się uprze...

Ewaa6 myślę, że to bardzo dobry pomysł. Tutaj bardziej trzeba nastawić się na mediacje i negocjacje. Awanturą nic nie zdziałamy.

Chociaż i mi krew się burzy jak czytam o dzisiejszych przejściach CC.
Obrazek

nieszka_piotr

 
Posty: 64
Od: Śro mar 11, 2009 16:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 12, 2009 14:15

Kaprys2004 pisze:Przed momentem zgłosiłam na poczcie głosowej redakcji Ekspresu Reporterów nasz problem.
http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny ... ow/kontakt
Mam nadzieję że "redakcję to zainteresuje" i oddzwonią.


Wolę się przygotować.. Mam nadzieję, że nie zapeszę..

Czy na PW możecie mi podać numery telefonów osób, które koordynują całą akcję? Nie chciałabym głupio i niekonkretnie gadać, jeżeli ktoś zadzwoni z redakcji. Muszę skierować ich do osób, które robiły jakieś ustalenia i wiedzą dużo więcej niż ja.

Zofia&Sasza
CoolCaty - to chyba ten podany nr? 0 692 564 537
Anna_33
Jeszcze ktoś?
Może te osoby ze schroniska BW, z zarządu?

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2009 14:15

Anna_33 pisze:Koty mozna zabrac.
Trzeba tylko zamknac oczy na czyjes fochy i humory.I robic swoje.
Koniec. Kropka.
Skoro niedziela nie pasuje, to wydaje mi sie, ze CC mowila cos o wtorku.
Poczekamy az wroci i wlaczy telefon, to sie dowiemy.
Bazarki i deklaracje wplat zapisuje. Te z Dogo :-)
Modjeska, dzieki ze trzymasz reke na pulsie. Warto zeby Viva jak najszybciej odpowiedziala, czy tak, czy nie. Widze tu inne propozycje kont, trzeba juz, szybko wybierac.
Zastanawiam sie, czy w sobote pojechac na Piwna, bedzie tam p.Wahl...
W niedziele istnieje mozliwosc podjechania tam z Warszawy. To jeszcze nie potwierdzone na 100%
Wybiera sie Agnieszka z Zarzadu.Zofia chyba tez. Moze tez pojade. Jesli ktos chcialby zabrac stamtad kota, ktos z Warszawy, to prosze o informacje.


Chyba został ten rudasek dla Neigh. Ale ona chyba chciała wolnego od FIV i białaczki? No i ja jednego kociastego biorę. Mam transporter i torbę (podartą przez Frodzia, ale ujdzie).

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2009 14:18

Podporządkuję się.

Jeżeli nawet redakcja zadzwoni, a nie będziecie chcieli/chciały ich pomocy, to przeproszę i powiem, że na razie będziemy próbować innymi drogami niż przez media.

OK?

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 12, 2009 14:18

Anna_33 pisze:Koty mozna zabrac.
Trzeba tylko zamknac oczy na czyjes fochy i humory.I robic swoje.
Koniec. Kropka.


A za rok powtórzyć całą akcję. I znów za rok. I za kolejny...
Bardzo przykro mi to mówić, ale tak to właśnie będzie wyglądać.

I nie chodzi o to, że mam gotowy plan, jak sytuację rozwiązać, bo nie mam. Nikt chyba nie ma. Ale jestem prawie pewna, że moje czarne wizje się sprawdzą... :(
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw mar 12, 2009 14:20

Ewaa6 pisze: Wydaje mi się, że sensowną drogą pomocy jest postawienie jasnych warunków. Spisanie tego, co okresla się w pomocy ludziom kontraktem socjalnym. Czyi jasne warunki co robi każda strona. Że my damy wizytę weta, możliwość wzięcia tylu i tylu kotów, tyle karmy, tyle pieniędzy i ponosimy konkretne zobowiązania, ale BW zobowiązuje się też do.... np do wpuszczania określonych osób na teren schroniska, wydawania ustalonych zwierząt. Nie może być tak, że jedna strona - pomagająca podporządkowuje się, stara się o wszystko, druga strona nie tylko prosi o pomoc ale i dyktuje warunki, zmienia ustalenia i działa wg widzimisie. Bo jak tak będzie, to pani co chwilę będzie zmieniała ustalenia, a kotom nie pozwoli pomóc.


Podpisuję się pod tym ale na razie to nam zależy na ratowaniu kotów a nie pani Wahl i nie jest to sytuacja odosobniona jeśli chodzi o schroniska.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw mar 12, 2009 14:20

nieszka_piotr pisze: Na jeden raz nikt nie jest w stanie zabrać stamtąd tych wszystkich zwierząt, a na pewno znajdzie się ktoś nadgorliwy kto będzie chciał jedną decyzją administracyjna rozwiązać tę kwestię. Miejmy świadomość, że wówczas duża część chorych zwierząt po prostu zostanie uśpiona, a tego nie chcemy


nie sadze
taka decyzje mozna byloby juz wydac od lat, bo problem byl i jest znany
to prywatny teren
a lepszej alternatywy dla tych zwierzat, zwlaszcza psow, nie ma
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Czw mar 12, 2009 14:22

Kaprys2004 pisze:
Kaprys2004 pisze:Przed momentem zgłosiłam na poczcie głosowej redakcji Ekspresu Reporterów nasz problem.
http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny ... ow/kontakt
Mam nadzieję że "redakcję to zainteresuje" i oddzwonią.


Wolę się przygotować.. Mam nadzieję, że nie zapeszę..

Czy na PW możecie mi podać numery telefonów osób, które koordynują całą akcję? Nie chciałabym głupio i niekonkretnie gadać, jeżeli ktoś zadzwoni z redakcji. Muszę skierować ich do osób, które robiły jakieś ustalenia i wiedzą dużo więcej niż ja.

Zofia&Sasza
CoolCaty - to chyba ten podany nr? 0 692 564 537
Anna_33
Jeszcze ktoś?
Może te osoby ze schroniska BW, z zarządu?


Media w tej sytuacji nikomu nie pomogą, a mogą sporo zaszkodzić.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, Paula05, puszatek i 93 gości