Shaula pisze:
Kociaka wzięłabym sama, ale mam newsa, że u rodziców lada dzień powiększy się kocia rodzina i trzeba ich będzie poratować. Koty będą półsyberyjskie, zamieszczę zdjecia jak tylko się da, może ktoś będzie chciał.
Shaula warunkiem pomocy zawsze jest warunek sterylizacji mamy kociąt, to tak dla przypomnienia
Dziś z melbą i Iwoną byłyśmy na polowaniu porannym, co zgroza umówiłyśmy się bladym świtem o 6 rano
Ale jak to napisała Iwona na dogo jest 6 do 3 dla kotów
Dziś jedziemy o 21 na powtórkę, została tam mama i 6 kociaków, z czego 2 maleństwa do ucywilizowania i 4 większe takie około 4 miesięcy ( jest ktoś chętny do ich cywilizacji?? )
Do mnie przyjechała ruda dziewuszka: Marchewka i czarny kocurek dzika dzicz
najprawdopodobniej zostanie wykastrowany i puszczony, no chybaże jakimś cudem da się ugłaskać
Marchewka jest kochaną przylepką i wygląda jak siostra Putinka vel Plastusia Uszatka od Jani
Marchewka ma według wetki z 6 -7 tygodni i mieści się w mojej dłoni, biedulka taka jest tycia.
Na zdjęciu są ręce córki, coby nie bylo, że oszukuję
