koty 2 stada z fortow teraz tuczymy

[asia_m]

aia, byłoby cudownie, gdybyś mogła odstawić chudzinkę do weta... też nie wiem, jak łapać ani do którego weterynarza jechać, bo jeszcze nie miałam okazji uczestniczyć w łapance, nie korzystałam też z usług warszawskich weterynarzy. jeśli ktoś mógłby wspomóc w tym zakresie, to mogę jutro przekazać ci pieniądze osobiście (tylko tutaj musimy dograć się czasowo, bo pociąg mam i z wawy wyjeżdżam) albo przekać na podane przez ciebie konto.

[Aia]

asiu_m napisałam PW

[Aia]

ja mogę spróbować łapać...
jeśli dostanę instrukcję gdzie mam jechać, pieniądze/talon na leczenie...

Gosiar udało Ci sie coś załatwić bo mówiłaś że będziesz próbowac

ale jeśli nie jje... to chyba trzeba podbierakiem (a ja nie umiem sama, potrzebuje pomocy )
choć taki stres dla niej...

i problem że ja jutro nie mogę
chyba ze po jutrze sie ktoś do mnie zgłosi to jedziemy

lecznica, to wiemy która, Aia

jeśli pieniądze na leczenie są, to chyba bez problemu można

łapać mogę pomóc, sprzętu nie mam i nie umiem na podbierak (aczkolwiek jeśli ona nie miałaby siły uciec, to można spróbować)

zapytam o sprzęt lecznicowy...

mogę od poniedziałku do piątku, dalej wyjeżdżam.



nakarmić jutro nie mogę, bo cały dzień od rana jestem u koleżanki (chyba że wracając bym jakimś cudem zdążyła i do sklepu pójść i pojechać tam, bo na rowerze będę, ale nie obiecuję niczego )

ona jest tak niemrawa ze ja do niej podchodze na wyciągniecie ręki
problem w przełożeniu do transportera


jesli mozesz to czuj sie ze mną umówiona

[asia_m]

aia, dzwonię

[Aia]

aia, dzwonię

to jestem wstępnie umówiona na przekazanie pieniążków od asi_m na jutro


i anika będziesz gotowa na pojutrze???

[asia_m]

dziewczyny, trzymam kciuki za powodzenie akcji i za Chudzinkę!

aia, a my się jeszcze jutro zdzwonimy i umówimy konkretnie

[*anika*]

i anika będziesz gotowa na pojutrze???

sobota, tak? no, a mam wyjście?

tylko dopiero co poszło pw w sprawie podbieraka i miejsca w lecznicy.
aha, weź swój transporter, bo ja nie mam, a Twój jest dobry

wstępnie o której i gdzie?

[Aia]

i anika będziesz gotowa na pojutrze???

sobota, tak? no, a mam wyjście?

tylko dopiero co poszło pw w sprawie podbieraka i miejsca w lecznicy.
aha, weź swój transporter, bo ja nie mam, a Twój jest dobry

wstępnie o której i gdzie?

wezmę

(wyboru chyba nie masz
no chyba ze ktoś inny dobroduszny sie zglosi )

wstępnie... hymmm
jedziesz z Mokotowa 172?
jak tak to moze być albo na przystanku kostrzewskiego albo na tor stegny (na żądanie)
na działki pójdziemy wtedy razem

a o której
zależy czy wolisz rano czy po południu
(ja tam chodzę dać papu ok 15-16)

[delfinka]

Wróciłam z lecznicy i zastałam paczkę.
Oto ona




Wygląda tak apetycznie, że sama mam ochotę zjeść
Dziękuję Varulv (dlaczego na Boga Varulv, nie mogę się tego nauczyć)

Aia przyjedź kiedy będzie Ci to pasować.
Tylko rano muszę odstawić TOZ na wystawę psów, a potem mam umówione spotkanie.
Od 13.00 powinnam być.
Daj znać, o której przyjedziesz, bo jeszcze chciałbym podjechać do Zielonki szukać kota.

[delfinka]

W piątek na karmienie pójdzie Iwona.

Co do tej chudzinki, to ona już była w szpitalu. Ale nie pamiętam kiedy dokładnie i co jej było.
Zaraz wyślę do Iwony smsa i niech się spowiada.

[Aia]

Wróciłam z lecznicy i zastałam paczkę.
Oto ona



.

[delfinka]

Mam odpowiedź od Iwony:

Chudzina była leczona na ciągłą ciężką biegunkę. Na 100% to wynik "karmy" gminnej.
(To samo działo się z moimi tymczasami, gdy je tym czymś częstowałam - było wtedy 5 kuwet i wszystkie pełne biegunek.) Wyglądała wtedy tak jak teraz - kości i futro.
Iwona bierze ją na ręce, więc nie potrzeba żadnego sprzętu, w sobotę wszystkie się spotkacie i po sprawie.

W poniedziałek karmienie załatwimy ja i Bonia. Mam nadzieję, że to przeczyta i ucieszy się.
Będziemy jechać z centrum na Ursynów po następne puszki i po drodze zajrzymy na wyspę.
Iwona zawsze miała dużo czasu, ale dziś przywiozłyśmy do niej 3 małe karaluchy na tymczas, a na dniach przybędzie jej kolejnych 5 z działek naprzeciwko wyspy. Więc jej czas troszkę się skurczy.

Acha, Aia. Naliczyłaś 16 kotów. Okazuje się, że są jeszcze 3-4, reszta pewnie już za TM.

[delfinka]

Melduję, że w przyszłym tygodniu, dzięki Katy i Asi_m będzie zakupiona kolejna porcja karmy.

Wszystkie jesteście wspaniałe. Nie wiem jak dziękować.
Więc chociaż ...

[Aia]

ok dellfin to ja już jutro jak będzie wszystko uzgodnione i załatwione zadzwonie do Iwony i sie dokładnie umówimy



ja kojarzę jeszcze
2 koty (syjamkowatego Bokserka i buro-białą drobną koteczkę co wam malucha przyprowadziła)
więc kotów 18
postaram się wszystkim, następnym razem, porobić zdjęcia i jakoś to uporzatkować

[*anika*]

i anika będziesz gotowa na pojutrze???

sobota, tak? no, a mam wyjście?

tylko dopiero co poszło pw w sprawie podbieraka i miejsca w lecznicy.
aha, weź swój transporter, bo ja nie mam, a Twój jest dobry

wstępnie o której i gdzie?

wezmę

(wyboru chyba nie masz
no chyba ze ktoś inny dobroduszny sie zglosi )

wstępnie... hymmm
jedziesz z Mokotowa 172?
jak tak to moze być albo na przystanku kostrzewskiego albo na tor stegny (na żądanie)
na działki pójdziemy wtedy razem

a o której
zależy czy wolisz rano czy po południu
(ja tam chodzę dac papu ok 15-16)

ok, to tor stegny może być chyba ze z kostrzewskiego tez pieszo dojdziemy, to moze jednak kostrzewskiego. (mam mruczącego kociaczka na rekach, wiec polskich znakow nie bedzie ) a godzina... lecznica jest chyba do 16 wiec trzeba sie sprezyc. ale nie wiem jak koty sa przyzwyczajone jesc... bo moze nie przyjsc rano kicia...


Ta... "jadę z Mokotowa 172" z siatką do łapania RYB

EDIT: doczytałam

no to jak godzina będzie wiadoma to się pojawię bez siatki