Kiedy się przesunę, ona od razu wstaje i przytula sie na nowo

Póki co nie kojarzy kuwety, ale mam nadzieję, że w końcu to pokonamy.
Jest spokojna i zadziwiająco ufna.
Bardziej kontaktowa niż niejeden kot chowany od małego w domu.
Wpadłam po uszy, choć nie mam zbytnio warunków do trzymania jej u siebie.
Mam nadzieję, że szybko znajdzie odpowiedzialnego właściciela...
Ogłosiłam ją na lokalnym portalu online. Pomocna Wibrysko wysłałam Ci pw. I z góry dziękuję




