Dawno mnie nie było, ale mam sesje wiec brak czasu kompletnie.
Po sterylizacji tylko goły brzuchol został, rana juz minimalna, lekki ślad tylko.
Był lekki obrzęk przez kilka dni, ale wet uspakajała, że nici się rozpuszczają wiec dlatego.
Kocice strasznie urosły, postaram sie w przyszłym tygodniu wrzucic zdjecia.
Sibia, tak jak mówiłaś, zorientowały się, że straszyk się rusza i zyje, Apla parę dni temu wyciągneła go z terrarium i bawiła się nim, niestety troszke ma uszkodzona łapke przednią :/
Na szczescie jest tak duzy i powolny, ze nie za bardzo wiedziala z tym robi

, i tylko go przesuwała po podłodze..