Ostatni tydzień mijałam się z kompem, w pracy po 40-50 osób, więc czasu też nie było. Przepraszam że nie pisze na bieżąco, ale teraz mam w głowie tylko poród Suzi, który zbliża się wielkimi krokami, powinien być ok 22.06.
Zezia jest bardzo towarzyska, chodzi za nami jak pies, odzywa się i szuka kontaktu wzrokowego, jak usiądę na tapczanie na zapleczu to od razu wskakuje na kolana i chce się tulić.
Rządzi na zapleczu i teraz całe dnie spędza na parapecie wylegując się w plamie słońca.
Dzisiaj dostała trzecią dawkę Aniprazolu, przy czym dostanie w sumie 5.
Apetyt ma średni, w ogóle zauważyłam że ona potrzebuje towarzystwa do jedzenia.
Bosch jej nie smakuje, więc dostała promocyjny woreczek RC Exigent i zobaczymy. Przez kilka ostatnich dni zjadała też saszetki RC Convalescence, te jej smakują, bo wczorajsze RC Instinctive już nie. Whiskasem mokrym też gardzi.
Ogonek nie chce się goić. Czymkolwiek posmaruję, to zlizuje.
Bez kołnierza go liże. W kołnierzu nic nie je. I tak źle i tak niedobrze.
Na razie jeszcze trochę zostanie w lecznicy, będę kombinować dalej.
Dziękuję bardzo afiain za wielką reklamówkę fantów bazarkowych

Postaram się je wystawić jak tylko będę miała chwilę.