Udało mi się dorwać termin do dr. Gójskiej na 6 marca, to za 20 dni. Po północy terminy znikały jak świeże bułeczki... Bardzo kurcze ekscytujący sposób zapisów
Spróbuję dzisiaj jeszcze zapisać się do prof. Lechowskiego. Pojde do tego kto bedzie pierwszy, jeśli zobaczę że nie ma pomysłu za bardzo co konkretnie diagnozować lub więcej zrobić albo nie wymyśli czegoś na podstawie już zrobionej diagnostyki to pójdę do drugiego.
Sówka póki co dostała jeszcze wczoraj antybiotyk. Ten sam który dostała w listopadzie w czasie kryzysu z którego tak spektakularnie się podniosła. Prz z 3 miesiące ornipural i kroplówki dawały radę, ale nie wiemy czy działanie antybiotyku np. na produkujące cos konkretne bakterie jelitowe nie miało swojego udziału.
Flora się odbudowała i może dlatego objawy wracają.
Na tą chwilę mam pewność że Sówki siedzenie w konkretnym miejscu przedpokoju nie jest naturalne, calą noc spędziła dokładnie w tym samym punkcie, zmieniając jedynie sposób siedzenia. Zabrana z niego, po chwili wracała. Na szczęście rano poleciała dospać w pokoju bo w nocy chyba nie spała.
Zwariuje z tym kotem!