Dom kotów specjalnej troski.Żniwa grzybicy, chore koty :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lut 17, 2016 20:34 Re: Nasza kocia rodzinka.Tymczasy - Agatka [']

I dla sunieczki malusiej też :1luvu:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw lut 18, 2016 10:29 Re: Nasza kocia rodzinka.Tymczasy - Agatka [']

Dziękujemy za życzenia dla kotów. :1luvu: :1luvu: :1luvu:


Dzisiaj jest 18 luty, tym samym moje dzieciaczki :wink: kończą 9 miesięcy a tym samym są już tyle samo w mojej rodzinie viewtopic.php?f=13&t=168912

Jacperek, waga ponad 4 kilo. :wink:
Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Malusia, waga ponad 3 kilo.
Obrazek

Mamusia Misia (torebeczka waży już prawie 5 kilo :oops: a ważyła po urodzeniu 5 dzieci 2,20kg.)
Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Miśka, Biśka i Jacper na parapecie.
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40411
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw lut 18, 2016 11:19 Re: Nasza kocia rodzinka.Tymczasy - Agatka [']

Ależ one piękne są :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Wszystkiego najlepszego dla dwójki Jubilatów :201461 :201461
Oby ich życie było długie i szczęśliwe :balony:

Zdjęcie trzech łaciatków na parapecie świetnie wyszło :P

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw lut 18, 2016 11:56 Re: Nasza kocia rodzinka.Tymczasy - Agatka [']

no nie ? genialne to zdjęcie jest <3 Wybacz Aniu,ale nie pytam,tylko od razu kradnę sobie to zdjęćie :mrgreen:
A jakie wyluzowane te kociaki kochane,szczęśliwe do granic chyba :1luvu:
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw lut 18, 2016 16:41 Re: Nasza kocia rodzinka.Tymczasy - Agatka [']

Zdrówka kotkom życzę i głaski przesyłam :1luvu: :201461

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lut 18, 2016 17:44 Re: Nasza kocia rodzinka.Tymczasy - Agatka [']

[quote="Anna61"] "... Nie jestem aniołem, jestem człowiekiem..."

Oczywiście. Tylko widzisz, są Ludzie i ludzie. Ci pierwsi nie przejdą obojętnie obok czyjegoś nieszczęścia, krzywdy. Pomogą.Tak jak Ty. I dlatego myślę o nich jak o dobrych aniołach.
Ci drudzy...hm...w najlepszym wypadku okażą obojętność.

Kocim jubilatom mnóstwo mizianek :201461
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 18, 2016 19:50 Re: Nasza kocia rodzinka.Tymczasy - Agatka [']

Baltimoore pisze:Ależ one piękne są :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Wszystkiego najlepszego dla dwójki Jubilatów :201461 :201461
Oby ich życie było długie i szczęśliwe :balony:

Zdjęcie trzech łaciatków na parapecie świetnie wyszło :P

Dziękujemy za życzenia dla kotulków i też mam nadzieję, że już wszystko złe za nimi. :201461

Myszolandia pisze:no nie ? genialne to zdjęcie jest <3 Wybacz Aniu,ale nie pytam,tylko od razu kradnę sobie to zdjęćie :mrgreen:
A jakie wyluzowane te kociaki kochane,szczęśliwe do granic chyba :1luvu:

Sylwia, jak już biorę do swojej rodziny kota to dbam i traktuję jak rodzinę. :1luvu:
Dla mnie to żywe, czujące stworzenie a nie rzecz.

mb pisze:Zdrówka kotkom życzę i głaski przesyłam :1luvu: :201461

Wygłaskam wygłaskam na pewno. :1luvu:

Jacperek mi dzisiaj wskoczył na plecy jak stałam i ważyłam Kubusia, skok z kanapy bezpośrednio na plecy wbijając się pazurkami w skórę.Obrazek
No już robią ze mną te koty co chcą.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40411
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw lut 18, 2016 20:12 Re: Nasza kocia rodzinka.Tymczasy - Agatka [']

To pierwsze zdjęcie Jacperka też w sam raz do podkradnięcia :1luvu:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw lut 18, 2016 20:41 Re: Nasza kocia rodzinka.Tymczasy - Agatka [']

Baltimoore pisze:To pierwsze zdjęcie Jacperka też w sam raz do podkradnięcia :1luvu:

Teraz cisza i spokój bo kotki śpią, Jacperek, Kasia, Tola, Kola na kanapie, Malusia na foteliku, Misia na tubie, Biśka na parapecie, Sunieczka na fotelu a my na krzesłach oglądamy Agenci NCIS: Los Angeles a potem CSI: Kryminalne zagadki Las Vegas albo CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku bo bardzo lubię je oglądać.
Ja i tak siedzę teraz do późna w nocy, bo jak się położę to ciężko mi oddychać, tak się załatwiłam wyjazdami do lecznicy z Agacią. :(

Blekitny.Irys pisze:
Anna61 pisze: "... Nie jestem aniołem, jestem człowiekiem..."


Oczywiście. Tylko widzisz, są Ludzie i ludzie. Ci pierwsi nie przejdą obojętnie obok czyjegoś nieszczęścia, krzywdy. Pomogą.Tak jak Ty. I dlatego myślę o nich jak o dobrych aniołach.
Ci drudzy...hm...w najlepszym wypadku okażą obojętność.


Ja to już mam we krwi od małego, bo jak miałam tak z 5 latek to widziałam jak sąsiad zabijał kotkę i moja mama mu wpierdy spuściła.
Potem już zawsze się bał mojej mamy bo TA ziała jadem :wink: gdy tylko go spotykała.
Ja też jestem taka, krzywda raz wyrządzana pozostaje na zawsze bez przebaczenia.

Anna61 pisze:Ja jako mała dziewczynka widziałam jak sąsiad zabija kotkę.
Może nie powinnam tego opisywać, ale jak ktoś nie chce to nie musi czytać.
Facet wziął kotkę za tylne nóżki i walił z jednej strony ściany o drugą. To było w rogu. Następnie jeszcze kotka żyła, to na moich oczach wziął szpadel i nacisną nim na jej szyjkę. Ona się strasznie wyrywać chciała zapierają się nóżkami i łapkami... :cry: :cry: :cry:
Ja szybko poleciałam z krzykiem pod nasze drzwi i ze szlochu padłam. Mama poleciała wpie... facetowi.
Długo gn.j nie cieszył się życiem, bo zachorował i zd...ł.

Od tamtego czasu minęło 50 lat, a ja w dalszym ciągu, mam przed oczami i będę miała do końca moich dni, to wszystko co się wtedy wydarzyło.
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40411
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw lut 18, 2016 20:49 Re: Nasza kocia rodzinka.Tymczasy - Agatka [']

Koszmar :(

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Czw lut 18, 2016 21:11 Re: Nasza kocia rodzinka.Tymczasy - Agatka [']

Boże, dla wrażliwego dzieciaka to szok...co za @#$%@^#@
Kosmici są wśród nas !

agnieszka.mer

Avatar użytkownika
 
Posty: 2881
Od: Pt lut 25, 2011 18:54

Post » Czw lut 18, 2016 21:28 Re: Nasza kocia rodzinka.Tymczasy - Agatka [']

Pewnie nie powinnam tego pisać, bo to niepoprawne, ale...
Mam nadzieję, że ta bestia w ludzkim ciele umierała dłuuugo i boleśnie. I że przeklinał chwilę, w której się urodził.
A Twoja Mama wspaniała.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Blekitny.Irys

 
Posty: 3329
Od: Nie lut 17, 2013 11:36
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lut 18, 2016 22:36 Re: Nasza kocia rodzinka.Tymczasy - Agatka [']

Baltimoore pisze:To pierwsze zdjęcie Jacperka też w sam raz do podkradnięcia :1luvu:

Oooo to też,ja jeszcze do tych ( ciapkowany parapet i Jacperek) buchnę Mamuśkę :mrgreen:
Anna61 pisze:Sylwia, jak już biorę do swojej rodziny kota to dbam i traktuję jak rodzinę. :1luvu:
Dla mnie to żywe, czujące stworzenie a nie rzecz.

a to to ja wiem Aniu
Kiedyś się widziałyśmy,fakt ,krótko,ale zdążyłam zobaczyć,ze na twarzy masz wymalowaną tę dobroć dla zwierząt

A co do tej opowieści,to wyobrażam sobie co musiałaś wtedy przeżywać,same łzy lecą:(
biedna kicia :( [*]

Ja mieszkałam na wsi,a na wsi wiecie co się robi z naddatkiem :(
Kiedyś wiedziałam,że będą zakopywać żywy miot jednej kici ,krzykiem wrzaskiem nie chciałam do tego dopuścić,nic to nie dało :( każdy miał to w doopie
Tam były kociaki albo zakopywane,albo topione w niedalekim bagnie :(
Nawet nie chce mi się tego wszystkiego wspominać i chcę oszczędzić Wam dramatu,więc napisałam w skrócie i tylko tyle :(
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Pt lut 19, 2016 19:34 Re: Nasza kocia rodzinka.Tymczasy - Agatka [']

Myszolandia pisze:
Anna61 pisze:Sylwia, jak już biorę do swojej rodziny kota to dbam i traktuję jak rodzinę. :1luvu:
Dla mnie to żywe, czujące stworzenie a nie rzecz.

a to to ja wiem Aniu
Kiedyś się widziałyśmy,fakt ,krótko,ale zdążyłam zobaczyć,ze na twarzy masz wymalowaną tę dobroć dla zwierząt

Sylwia, nie to że kocham zwierzęta i tak sobie je biorę, nie. Ja po prostu boleję nad ICH losem, bo wiem co to głód, chłód, cierpienie itd.
Każdy ma wybór pokierować tak swoim życiem, aby patrząc w lustro nie chciało mu się splunąć na nie.

Myszolandia pisze:A co do tej opowieści,to wyobrażam sobie co musiałaś wtedy przeżywać,same łzy lecą:(
biedna kicia :( [*]

Ja mieszkałam na wsi,a na wsi wiecie co się robi z naddatkiem :(
Kiedyś wiedziałam,że będą zakopywać żywy miot jednej kici ,krzykiem wrzaskiem nie chciałam do tego dopuścić,nic to nie dało :( każdy miał to w doopie
Tam były kociaki albo zakopywane,albo topione w niedalekim bagnie :(
Nawet nie chce mi się tego wszystkiego wspominać i chcę oszczędzić Wam dramatu,więc napisałam w skrócie i tylko tyle :(


Ja byłam wtedy malutka a już wiedziałam, że to co sąsiad robi z kotką jest złe, bardzo złe i dlatego pobiegłam do mamy.
Na wsiach do tej pory topią kociaki albo wrzucają do szamba czy zasypują żywcem.
Dramat miała moja koleżanka (+-15lat) gdy ojciec kazał jej trzymać miskę gdy oni zabijali świnię.
Jak ona to zobaczyła to piepszła tą miskę z krwią na ziemię i uciekła do domu. Oczywiście potem dostała wpierdy bo nie było krwi na kaszankę.

Blekitny.Irys pisze:Pewnie nie powinnam tego pisać, bo to niepoprawne, ale...
Mam nadzieję, że ta bestia w ludzkim ciele umierała dłuuugo i boleśnie. I że przeklinał chwilę, w której się urodził.

Musisz uważać co piszesz bo zaraz zlecą się tacy i owacy i napiszą, że masz jadem wypełnione serce,
tak jak o mnie napisano parę stron wcześniej :lol: viewtopic.php?f=1&t=172120&start=390#p11391852

Ja wierzę, że każdy kiedyś zapłaci za swoją podłość, a jak nie on sam to jego najbliżsi - Amen.

Blekitny.Irys pisze:A Twoja Mama wspaniała.

Moja mama opowiadała mi dawno dawno temu, że był wypadek,samochód wjechał na furmankę i zabił woźnice i konia.
Wszyscy żałowali człowieka... a moja mama płakała nad biednym koniem.
Mama idąc na drugi dzień do pracy, uklękła przy tym zabitym koniu i go pocałowała w głowę. :placz:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40411
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lut 19, 2016 20:10 Re: Nasza kocia rodzinka.Tymczasy - Agatka [']

Twoja Mama była niezwykłym człowiekiem.
Moja Mama patrzyła na świat podobnie.
To szczęście mieć takich rodziców.

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Bestol, elmas, Google [Bot], Silverblue i 390 gości