
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Baltimoore pisze:Ależ one piękne są![]()
![]()
![]()
Wszystkiego najlepszego dla dwójki Jubilatów![]()
![]()
Oby ich życie było długie i szczęśliwe![]()
Zdjęcie trzech łaciatków na parapecie świetnie wyszło
Myszolandia pisze:no nie ? genialne to zdjęcie jestWybacz Aniu,ale nie pytam,tylko od razu kradnę sobie to zdjęćie
![]()
A jakie wyluzowane te kociaki kochane,szczęśliwe do granic chyba
mb pisze:Zdrówka kotkom życzę i głaski przesyłam![]()
Baltimoore pisze:To pierwsze zdjęcie Jacperka też w sam raz do podkradnięcia
Blekitny.Irys pisze:Anna61 pisze: "... Nie jestem aniołem, jestem człowiekiem..."
Oczywiście. Tylko widzisz, są Ludzie i ludzie. Ci pierwsi nie przejdą obojętnie obok czyjegoś nieszczęścia, krzywdy. Pomogą.Tak jak Ty. I dlatego myślę o nich jak o dobrych aniołach.
Ci drudzy...hm...w najlepszym wypadku okażą obojętność.
Anna61 pisze:Ja jako mała dziewczynka widziałam jak sąsiad zabija kotkę.
Może nie powinnam tego opisywać, ale jak ktoś nie chce to nie musi czytać.
Facet wziął kotkę za tylne nóżki i walił z jednej strony ściany o drugą. To było w rogu. Następnie jeszcze kotka żyła, to na moich oczach wziął szpadel i nacisną nim na jej szyjkę. Ona się strasznie wyrywać chciała zapierają się nóżkami i łapkami...![]()
![]()
![]()
Ja szybko poleciałam z krzykiem pod nasze drzwi i ze szlochu padłam. Mama poleciała wpie... facetowi.
Długo gn.j nie cieszył się życiem, bo zachorował i zd...ł.
Od tamtego czasu minęło 50 lat, a ja w dalszym ciągu, mam przed oczami i będę miała do końca moich dni, to wszystko co się wtedy wydarzyło.
Baltimoore pisze:To pierwsze zdjęcie Jacperka też w sam raz do podkradnięcia
Anna61 pisze:Sylwia, jak już biorę do swojej rodziny kota to dbam i traktuję jak rodzinę.![]()
Dla mnie to żywe, czujące stworzenie a nie rzecz.
Myszolandia pisze:Anna61 pisze:Sylwia, jak już biorę do swojej rodziny kota to dbam i traktuję jak rodzinę.![]()
Dla mnie to żywe, czujące stworzenie a nie rzecz.
a to to ja wiem Aniu
Kiedyś się widziałyśmy,fakt ,krótko,ale zdążyłam zobaczyć,ze na twarzy masz wymalowaną tę dobroć dla zwierząt
Myszolandia pisze:A co do tej opowieści,to wyobrażam sobie co musiałaś wtedy przeżywać,same łzy lecą:(
biedna kicia[*]
Ja mieszkałam na wsi,a na wsi wiecie co się robi z naddatkiem![]()
Kiedyś wiedziałam,że będą zakopywać żywy miot jednej kici ,krzykiem wrzaskiem nie chciałam do tego dopuścić,nic to nie dałokażdy miał to w doopie
Tam były kociaki albo zakopywane,albo topione w niedalekim bagnie![]()
Nawet nie chce mi się tego wszystkiego wspominać i chcę oszczędzić Wam dramatu,więc napisałam w skrócie i tylko tyle
Blekitny.Irys pisze:Pewnie nie powinnam tego pisać, bo to niepoprawne, ale...
Mam nadzieję, że ta bestia w ludzkim ciele umierała dłuuugo i boleśnie. I że przeklinał chwilę, w której się urodził.
Blekitny.Irys pisze:A Twoja Mama wspaniała.
Użytkownicy przeglądający ten dział: ametyst55, Bestol, elmas, Google [Bot], Silverblue i 390 gości