Kajko i Kokosz

jak nie Abel to Marat
a puchaty Kornel

i aby utrzymać się w rodzinnym klimacie - Mama Tania powyższej bandy nygusów (straszny dziki dzik z niej, baaaaardzo się boi - jak widać, jeszcze trochę trzeba poleczyć, wyciąć i wypuścić)

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Ewa.KM pisze:Nie cierpię chowu klatkowego, wiec od 13 kocurki mają pokój do dyspozycji, ale ten najbardziej kudłaty dał mi dzisiaj popalić. Jak wróciłam z pracy na widoku nie było ani jednego. Cała czwórka była sprasowana za kanapą. Wyciągnęłam za kudły, kanapę dosunęłam do ściany no i było wszystko pod kontrolą. Az do wieczornego podawania leku. Wszyscy byli na półce w regale oprócz Puchacza. Mówię do niego Pucha czu! Szymon zaproponował aby się nazywali jak pokemony czyli Pikachu, Ash, Misty i Brock.
Kinia co Ty na to? Ja tam wolę Boczek i Baleron bo takie z nich łakomczuchy ale może pokemonowe imiona ułatwia im adopcję ? Ale wracając do tematu. Wszyscy są a Pikachu nie ma. Obszukałam nie tylko ich pokój ale i dwa pozostałe, łazienkę, kuchnię. No nie ma. Zajrzałam w każda dziurę. Nie ma. A tu krople trzeba podawać. Dreszcz mnie przeszedł bo przecież otwierałam okno, trzepałam chodniki z ziemi która wywalili z donicy. A jak wlazł na parapet i wyskoczył po drabince ?. Matko jedyna. Ale zanim poszłam do ogródka znalazłam Puchaczu na stoliku za telewizorem.
Ewa.KM pisze:Pokaż tatusia z bagażnika
Kinnia pisze:uwaga
uwaga
uprasza się o łapki, kciuki, supełki i dobre fluidy
staram się umówić czyszczenie paszczy - czekamy aż chirurg skończy to co robi, i podejmie decyzję
wstępnie na jutro o godz. 16,oo w Wawie
150km nas czeka w jedną stronę
![]()
i po co mnie to wszytsko
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 58 gości