ŁAKOTKA =^.^= Komu, komu piękną kotę?/Łakotka zostaje!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 04, 2014 20:59 Re: Dzika ŁAKOTKA =^.^= Oswajanie - widać niewielkie postępy

Chciałam znaleźć coś stosownego w temacie trudnych poranków.
Mam takie coś:

Obrazek
Zaznaczam, że nie jestem żadną z przedstawionych "osób" :P .

Edit: Wróciłam, bo zapomniałam napisać, że diablica pierwszy raz skorzystała z drapaka, takiego tekturowego.
Pokazałam jej jak to się robi (tzn. poskrobałam paznokciami, bez tych kocich wygibasów :mrgreen: ) a ona zaraz powtórzyła.
To inteligentna bestyjka :201461 .
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Sob wrz 06, 2014 12:50 Re: Dzika ŁAKOTKA =^.^= Oswajanie - widać niewielkie postępy

Wreszcie drapakowy domek został zasiedlony.
Fikander i Pluszata nigdy nie chcieli z niego korzystać, a Łako czuje się tam świetnie.

Obrazek
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Sob wrz 06, 2014 13:09 Re: Dzika ŁAKOTKA =^.^= Oswajanie - widać niewielkie postępy

Piękna fotka.
Tam cieplej niż w pudle, a temperatury już jesienne.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15243
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob wrz 06, 2014 13:14 Re: Dzika ŁAKOTKA =^.^= Oswajanie - widać niewielkie postępy

dzika ruta pisze:Wreszcie drapakowy domek został zasiedlony.
Fikander i Pluszata nigdy nie chcieli z niego korzystać, a Łako czuje się tam świetnie.

Obrazek

Madra kicia :ok: - sprawia wrazenie "Pani na wlosciach" :wink:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Sob wrz 06, 2014 14:28 Re: Dzika ŁAKOTKA =^.^= Oswajanie - widać niewielkie postępy

Pudło też jeszcze stoi.
Wyrzucę je, kiedy kota będzie bez lęku przebywała w każdym pomieszczeniu mieszkania, czyli jak się zadomowi.
Na razie niech ma ten swój dziurawy azyl :wink: .
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Sob wrz 06, 2014 20:36 Re: Dzika ŁAKOTKA =^.^= Oswajanie - widać niewielkie postępy

Może zrobimy ankietę, ile czasu to pudło jeszcze postoi?
1 tydzień
2 tygodnie
3 tygodnie
miesiąc
więcej
Ja obstawiam 2-3 tygodnie.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15243
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob wrz 06, 2014 23:50 Re: Dzika ŁAKOTKA =^.^= Oswajanie - widać niewielkie postępy

Zaskakujące jest to, że ona nie tęskni za wolnością, przynajmniej tak mi się wydaje.
Słyszałam o kotach, które zamknięte w mieszkaniu płaczą pod drzwiami i próbują uciec przy każdej nadarzającej się okazji.
Łakotka tak nie robi.
Leży sobie cichutko na kocyku przy zamkniętym oknie, albo siedzi i ogląda wielki świat przez siatkę.

Lubi też Fredzię - chociaż teoretycznie, jako były dzikidzik nie powinna - podchodzi do niej i się ociera.
Może traktuje ją jak trochę innego kota? :wink:
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Nie wrz 07, 2014 9:17 Re: Dzika ŁAKOTKA =^.^= Oswajanie - widać niewielkie postępy

Na pewno nie traktuje Fredzi jako innego kota. Przebywając na dworze widywała psy i zna ich zapach. Pies po prostu nie jest dla kota konkurencją na danym terytorium, więc łatwiej o przyjaźń niż z drugim kotem.
Oczywiście co innego duży groźny pies, a co innego mały. U mnie na podwórku widywałam sytuacje, kiedy jamnik bał się podwórzowego kota.

Nie zapominaj: koty są bardzo inteligentne. Nie fiksują się na danej sytuacji, ale rozwijają swoje poznanie i reakcje. Wiedzą wszystko - dlatego nie muszą co chwila, jak psy, biegać do człowieka i pytająco patrzeć mu w oczy.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15243
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie wrz 07, 2014 9:32 Re: Dzika ŁAKOTKA =^.^= Oswajanie - widać niewielkie postępy

mziel52 pisze:Na pewno nie traktuje Fredzi jako innego kota. Przebywając na dworze widywała psy i zna ich zapach.

Napisałam to z "przymrużeniem oka".
Jednak, jestem trochę zdziwiona, że tak szybko przestała bać się Fredzi.
Fakt, że ta rasa nie pachnie psem, ale mimo wszystko nim jest.
Bardzo mnie cieszy, że nie ma wrogości między nimi :D .
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Nie wrz 07, 2014 9:39 Re: Dzika ŁAKOTKA =^.^= Oswajanie - widać niewielkie postępy

Z mojego doświadczenia wiem, że kot z psem w domu lepiej się między sobą dogadują niż z drugim osobnikiem swojego gatunku. Z ludźmi jest tak samo: szympans nie zabierze ci miejsca pracy, a szympansica twojego faceta, a kolega czy koleżanka może ;)
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15243
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie wrz 07, 2014 11:38 Re: Dzika ŁAKOTKA =^.^= Oswajanie - widać niewielkie postępy

W tej sytuacji Łakotka będzie mogła zamieszkać w domu w którym jest łagodny pies :) .
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Nie wrz 07, 2014 17:32 Re: Dzika ŁAKOTKA =^.^= Oswajanie - widać niewielkie postępy

Oczywiście, jak przejdzie trening u Ciebie. A z drugim kotem różnie bywa, czasem się nie dogadują.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15243
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie wrz 07, 2014 20:57 Re: Dzika ŁAKOTKA =^.^= Oswajanie - widać niewielkie postępy

Pierwszy wyrósł jęczmień, ale owies też już wykiełkował.
Raczej długo nie porośnie sobie, bo Pluszata zaraz się w tę zieleń położy :lol: .


Obrazek
Dziewczyny dogadują się coraz lepiej :D .


Zauważam pewne podobieństwo :wink: :

Obrazek
Obrazek
Kadr z filmu "Jak wytresować smoka".
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pon wrz 08, 2014 18:47 Re: Dzika ŁAKOTKA =^.^= Oswajanie - widać niewielkie postępy

Dzisiaj w Empiku kupiłam takie oto pomponiki (100 sztuk!):

Obrazek

Cena na opakowaniu 13,99 zł, ale zapłaciłam tylko 6,99 zł.
Bardzo udany zakup :D .
"...nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!"

http://diakrytyczne.pl/

dzika ruta

Avatar użytkownika
 
Posty: 1971
Od: Pon mar 17, 2014 12:03

Post » Pon wrz 08, 2014 21:02 Re: Dzika ŁAKOTKA =^.^= Oswajanie - widać niewielkie postępy

Dla kotów te pomponiki, czy produkcję czapek na Mikołajki przewidujesz?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15243
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Szymkowa i 91 gości