Kotka ze złamanym kręgosłupem.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 02, 2014 22:13 Re: [WRO] Kotka ze złamanym kręgosłupem. Konsultacja 14.03 :

Witam wszystkich. Sprawozdanie z sytuacji Kici :)
Niestety konsultację ostatecznie mamy wyznaczoną na 14 marca na godz.18. Do tego czasu koteczka będzie nadal kuracjuszką w lecznicy "Arka" :)
Z mieszkanki zamieniła się w kuracjuszkę, bo uznałyśmy wszystkie trzy (Roxana, pani doktor i ja przytaknęłam skromnie), że szkoda tracić czasu i zajmiemy się Kicią internistycznie:
- wypędzamy świerzba;
- robimy badania krwi - pierwsze wyniki są OK :ok: ;
- robimy generalne porządki w pęcherzu - tu niestety po badaniu moczu okazał się niezły "bajzel" - trzy typy bakterii i "piasek"
Pani doktor nie zauważyła niepokojących objawów w podstawowych odruchach i koteczka całkiem ładnie załatwia się do kuwety :ok: , sporadycznie zdarza jej się popuścić. Pęcherz tak czy siak trzeba doleczyć i zobaczymy jak wtedy będzie z popuszczaniem siusiu (bo hurrra optymistyczna wersja jest taka, że koteczka teraz popuszcza z powodu przewlekłego stanu zapalnego pęcherza)
- niestety z powodu choroby i antybiotyków Kicia nie może być w tym momencie zaszczepiona, ale jak tylko będzie to możliwe to i tę kwestię załatwimy.

To z bieżących wieści :) - przepraszam, za opieszałość w przekazywaniu informacji, ale cierpię na chroniczny brak czasu i zapracowanie. Będę starała się informować na bieżąco o najważniejszych sprawach.
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Nie mar 02, 2014 22:17 Re: [WRO] Kotka ze złamanym kręgosłupem. Konsultacja 14.03 :

Ogromnie chciałam podziękować za pomoc Thorkatt, Mateosi i Turkawce, bo bez Was dziewczyny zupełnie bym się poddała. Wielkie dzięki też dla Michaliny za umieszczenie prośby na Facebooku i dla wszystkich osób, które na tą prośbę tak ochoczo zareagowały :)
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Sob mar 15, 2014 17:04 Re: [WRO] Kotka ze złamanym kręgosłupem. Konsultacja 14.03 :

i co tam z koteńką?
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 16, 2014 10:27 Re: [WRO] Kotka ze złamanym kręgosłupem. Konsultacja 14.03 :

Witam wszystkich. Przepraszam wszystkich za opieszałość, ale wczoraj pracowałam od rana do wieczora i wróciłam padnięta.

Doktor orzekł, że kotka ma prawidłowe odruchy rdzeniowe, odbyt działa prawidłowo. Ma jeszcze osłabiony odruch kroczowy no i wiotki ogon. Pęcherz jest mały i ma prawidłowy tonus. Z polskiego na nasze oznacza to, że poza trzymaniem moczu i ogonem wszystko inne jest w normie. Sam pęcherz działa prawidłowo - a to było najważniejsze (gdzieś już pisałam o tym po konsultacji z doktorem Bieżyńskim).
Doktor zalecił na razie 2-3 tygodniową obserwację. Jeśli stan Kici nie będzie się dalej poprawiał ma dostawać Fenylpropanolaminę. Ale to tylko w razie braku poprawy, bo w ciągu tego miesiąca Kicia ładnie chodziła do kuwety i coraz rzadziej popuszcza - w czasie ponad dwóch godzin podkład był suchy.
Koteczka powinna mieć jeszcze amputowany ogon przy nasadzie, bo przez brak czucia może nim gdzieś zahaczyć i pociągnąć. Byłoby to dla niej bardzo niebezpieczne, bo mogłoby spowodować niedowład tylnych kończyn. Na jakiekolwiek inne zabiegi operacyjne jest już za późno jeśli w ogóle byłyby możliwe.

Kicia przebywa obecnie grzecznościowo u Ulvhedinn dopóki Roxana nie będzie mogła jej odebrać, bo niestety pani doktor nie mogła się nią dłużej opiekować.

Koteczka jeszcze do tygodnia ma mieć doleczane uszy ze świerzba i co najmniej tydzień ma brać antybiotyk (Kefavet). Po tygodniu potrzebne będzie badanie moczu i decyzja, czy kontynuować jeszcze tydzień antybiotyk, czy pęcherz jest zdrowy.
Badania krwi były w normie.
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Nie mar 16, 2014 10:54 Re: [WRO] Kotka ze złamanym kręgosłupem. Konsultacja 14.03 :

Dziękuję jeszcze raz Figaro za wszystko. Oby jej stan się poprawił, bo na prawdę się martwię co dalej. Boję się, że nie dam rady zapewnić jej takich warunków żeby nie łapała tych infekcji itd :(

Ze swojej strony dodam, że kontaktowałam się z Magdą (osobą, u której przebywa kotka).
Ustaliłyśmy, że postara się z uwagi na to, że ja mam daleko do weta z domu to załatwić amputację ogonka u zaufanego chirurga , i gdy się podgoi troszkę to ją odbiorę.

Tyle niepewności i wątpliwości :(
Ale nadzieja umiera ostatnia.
Trzymajcie kciuki.
Obrazek

Roxy0311

 
Posty: 316
Od: Czw wrz 19, 2013 11:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 16, 2014 11:00 Re: [WRO] Kotka ze złamanym kręgosłupem. Konsultacja 14.03 :

Bardzo dobre wieści, cieszę się ogromnie. :kotek:
Dzięki Figaro52 że to wszystko poogarniałaś :1luvu:
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

KACPER[*]22.05.2009-24.04.20011 ...JENNY[*] 25.07.2000-10.09.2013 .... LENKA-22.05.2009 ............... MAJA-13.06.2011 .............................ETNA- 30.01.2010
........................... Kocham Cię Jenny - wróć do mnie !

Gunia1

 
Posty: 238
Od: Pt lip 12, 2013 22:06

Post » Nie mar 16, 2014 19:06 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

Mała korekta ;)

Rozmawiałam ze "swoją" wetką i ona uważa, żeby poczekać z amputacją na podleczenie pęcherza, bo operacja może "kopnąć" odporność i pęcherz się będzie leczył gorzej, a po drugie, żeby uniknąć infekcji.
Więc chyba kicia powinna teraz wrócić do domu, a po podleczeniu znowu wylądować u weta. No bo siedzieć parę tygodni u mnie to jednak tak średnio.....

Moim zdaniem kicia jest normalnym kotem, żadnej strasznie szczególnej opieki tak naprawdę nie wymaga, może czasem (ale naprawdę sporadycznie) przetarcia tyłka jakąś myjką ;) no i normalnej opieki "leczniczej", czyli uszy i podawanie tabletek u 2x dzień ;) Roxy, możesz nie panikować, naprawdę jest dobrze ;)
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 16, 2014 19:28 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

ulvhedinn pisze:Mała korekta ;)

Rozmawiałam ze "swoją" wetką i ona uważa, żeby poczekać z amputacją na podleczenie pęcherza, bo operacja może "kopnąć" odporność i pęcherz się będzie leczył gorzej, a po drugie, żeby uniknąć infekcji.
Więc chyba kicia powinna teraz wrócić do domu, a po podleczeniu znowu wylądować u weta. No bo siedzieć parę tygodni u mnie to jednak tak średnio.....

Moim zdaniem kicia jest normalnym kotem, żadnej strasznie szczególnej opieki tak naprawdę nie wymaga, może czasem (ale naprawdę sporadycznie) przetarcia tyłka jakąś myjką ;) no i normalnej opieki "leczniczej", czyli uszy i podawanie tabletek u 2x dzień ;) Roxy, możesz nie panikować, naprawdę jest dobrze ;)


Czyli rozumiem, że kotka może wracać do domu, wyleczyć przede wszystkim pęcherz i ustalić w Krakowie zabieg amputacji ogonka? Jeżeli nie wymaga już wyciskania to może czas pooperacyjny spędzić u nas w szpitaliku, będzie mieć weta na miejscu.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 16, 2014 20:13 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

Z informacji od doktor Marszałek (i medycznych i obserwacyjnych) i z konsultacji u doktora Wrzoska wynika, że jak najbardziej.

Neurolog powiedział, że Kicia nie wymaga więcej jego konsultacji, a amputacja ogonka jest prostym zabiegiem, który może (wg niego) przebyć spokojnie na miejscu u stacjonarnego weterynarza.

Doktor Kasia przekazała, że kotka sama załatwia się do kuwety, sporadycznie zdarza jej się popuścić.

Aktualnie Kicia wymaga:
- zakrapiania obu uszu Oridermylem;
- podawania 2 razy dziennie ćwiartki tabletki antybiotyku;
- kontrolnego badania moczu pod koniec przyszłego tygodnia;
- ewentualnej kontynuacji antybiotyku, jeśli mocz nie będzie 100% czysty;
- amputacji ogonka (myślę, że najwcześniej dwa-trzy tygodnie po zaprzestaniu antybiotyku) - skromnie się wtrącę, że ja osobiście podawałabym jej może jeszcze jakiś betaglukan na podniesienie odporności w związku z operacją;
- karmy Urinary - ze względu na problemy z pęcherzem.

Dodam jeszcze, że Kicia jest przesympatyczną gadułą :)

Ulv popraw jeśli coś przekręciłam, bo masz lepszy ogląd Kici teraz
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Nie mar 16, 2014 20:23 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

Myślę, że z zakrapianiem uszu sobie poradzę i tabletkami, przygotujemy ja do zabiegu, juz wczesniej zakupilam immunoglukan wiec jak wroci to zaczniemy podawac. I tez w koncu trzeba ja zaszczepic tylko pewnie juz po operacji (tego jeszcze nie wiem, skonsultuje to z wetem) .

Tweety dziękuję za ofertę pomocy, pewnie skorzystamy, wet na miejscu to skarb :1luvu:

Wstępnie rozmawiałam z Ulv, że odbiorę ją w weekend , tak po prostu najlepiej zorganizowac coś. Kotka siedzi w klatce więc tydzień da radę. (Jeszcze raz dziękuję :ok: )

A co do bycia gadułą owszem zgadzam się w 100 procentach. :D
Obrazek

Roxy0311

 
Posty: 316
Od: Czw wrz 19, 2013 11:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 16, 2014 20:37 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

Gaduła i miziak fakt :)

W piątek wieczorem jadę do Dąbrowy Górniczej na zawody, w sumie kierunek się zgadza, zawsze to bliżej...
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw mar 20, 2014 0:21 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

No i...? :roll:
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław


Post » Śro mar 26, 2014 19:18 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

Kotka po małych komplikacjach dotarła w niedzielę do Krakowa, do szpitalika fundacji dzięki uprzejmości Tweety,
miała robione ponownie badania moczu, ma jeszcze ciut podniesiony hematokryt i jedną bakterię ale nie przeszkadza to w operacji i dziś miała mieć amputowany ogonek. Ze względu na to, że ta kość krzyżowa sie nie zrosła to mam nadzieję , że amputacja nie spowoduje jej przesunięcia i jakiś powikłań neurologicznych.
Jak tylko się dowiem jak było dam znać. Trzymajcie kciuki, żeby szybko doszła do siebie i nie było komplikacji. :ok:
Obrazek

Roxy0311

 
Posty: 316
Od: Czw wrz 19, 2013 11:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 26, 2014 21:48 Re: Kotka ze złamanym kręgosłupem. Operacja niemożliwa, :(

Duże kciuki za kicię :ok: :ok: :ok: i czekamy niecierpliwie na wieści.
Każdy kotek zostawia odcisk
swojej łapki w twoim sercu[

Figaro52

 
Posty: 1892
Od: Śro lip 22, 2009 5:09
Lokalizacja: WROCŁAW

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], muza_51 i 82 gości