Dziunia- kicia już w DS u Ani w Warszawie :)

martka pisze:Czy one nie mają kk?

Nie kichały, nie smarkały, Biała miała tak właśnie zaropiałe oczy, podobnie jak Dziunia na początku. Czarna nie wiem, co miała z drugim okiem. Wydawało mi się, że je ma, tylko przesłonięte błoną. Nie wiem od czego jest ten uraz. Dawałam im do picia i jedzenia chociaż Immunactiv.

Nie jestem wetem, kotów na żywo nie widziałam, ale ze zdjęć wydaje mi się, że powinny brać antyb.

martka pisze:Nie jestem wetem, kotów na żywo nie widziałam, ale ze zdjęć wydaje mi się, że powinny brać antyb.

Jak będę odnosić 3 kotkę ( dzisiaj jej jeszcze nie wzięłam ), to postaram się zostawić ludziom jakiś antybiotyk. Mam Marbocyl, jeszcze ważny. Tylko za cholerę nie pamiętam, czy on był na właśnie takie kk, czy coś innego, bo mam go jeszcze po Myszce [*]. Ktoś wie ?

Szukam transportu dla Dziuni na 12 kwietnia z Gdańska/Gdyni do Warszawy

To kciuki za znalezienie transportu :ok:

**Adopcje: 12 >>**

Poproś weta o receptę na Unidox, kosztuje ok 8-9 złotych. Na kk jest dobry dla dzikunów. W jedzeniu nie czuć bo ma lekko słodkawy smak. Łatwo podzielić.

Powodzenia z Dziuniową podróżą i domkiem . :ok:

Robi się z niej światowa kobietka :wink:

Warszawianką zostanie.

Adoptować chce ją w dziewczyna, która jest ze mną od bardzo dawna w stałym kontakcie i regularnie mnie wspiera finansowo na darłowskie bezdomne koty

Siostra Ani ma ode mnie kota i Maniuś ma u niej świetny dom

Z tego co pamiętam, jak odbywała się wizyta dla Maniusia, Ania była tez u siostry i wizytatorka oceniła obydwie Panie na świetne osoby

Ania przeprowadziła się właśnie na swoje, w domu jej rodziców gdzie mieszkała wcześniej zostały chyba 4 koty. I one i rodzice Ani są już do siebie przywiązani, dlatego Ania na swoim mieszkanku chce podarować dom jakiejś kocince, no i będzie to właśnie Dziunia i może jeszcze kotek z JOKOTU

Tylko z transportem coś ciężko

Ja prawdopodobnie będę jechać tą trasą, ale dopiero pod koniec miesiąca

MB&Ofelia pisze:Ja prawdopodobnie będę jechać tą trasą, ale dopiero pod koniec miesiąca

Kurde, strasznie długo

Chciałabym, żeby Dziunia była już u siebie, bo wtedy bez obaw mogłabym porządnie zająć się sterylkami. Mimo że teraz kotki były odizolowane, to i tak się bałam.
Dlatego intensywnie szukamy transportu !

Jeśli na 12 nic się nie znajdzie, to mam jeszcze opcję na 20/21 :!:

Chociaż to też prawie koniec miesiąca :roll:

napisz na wątku pkdt, mąż agi marczak jeździ w te strony

m&j pisze:napisz na wątku pkdt, mąż agi marczak jeździ w te strony

Niestety nikt nie zareagował

Napiszę do agi na PW.

Co u Dziuni? Udało się znaleźć transport?

merlok pisze:Co u Dziuni? Udało się znaleźć transport?

Niestety nie

A Dziunia to już w ogóle wariat :roll:

Pogłaskać ją, żeby nie ugryzła czy nie udrapała, to cud :roll:

A może w weekend ktoś z Warszawy przyjedzie do nas do Darłowa ?
Oferuję spacer po Darłówku :mrgreen:

Są jeszcze pieniądze, bo 299,55zł, więc na bilety starczy. Trzeba liczyć -120zł na sterylizację ostatniej kotki, to i tak zostaje 179,55zł. Chciałam jeszcze raz odrobaczyć i odpchlić Dziunię, czyli liczmy już te 50zł w dużym zawyżeniu, to i tak jest jeszcze 129,55zł.

Może więc ktoś z Warszawy chciałby wybrać się za darmo nad morze ?

Dziunia- kicia już w DS u Ani w Warszawie :)

Kto przegląda forum