BOIDUPKA OPERACJA 11MAJA wyniki w miarę ja spanikowałam :(

Dorciu bardzo dziękuję, a gdzie można tego linku szukać na dogo? Tak byłoby cudownie gdyby Sunia znalazła jakiś domek bo pewnie bardzo tęskni za człowiekiem - jest taka samotna :cry:

zwykle takie pieski odwdzięczają się nowym właścicielom, moja koleżanka przygarnęła taką bidę porzuconą, a jest teraz z niego taki piękny pies (tez kundelek), że ludzie oglądają się za nim na ulicy, a tak kocha jej męża, że to jest aż nieprawdopodobne

moja siostra też przygarnęła porzuconą Łatkę i też jest bardzo bardzo kochana

jest z niej straszny przytulas, najpierw była pieskiem w budce, a teraz to już piesio domowy. Z tego co wiem to ta Sunia z Wojciechowa też czasem przebywała w domu to nie jest taki tylko wyłącznie podwórkowy piesek. Dorciu, ale chyba będzie ciężko z tym domkiem :cry:

jest bardzo mało jest ludzi, którzy chcą takie psiaki przygarnąć. Ale tak jak mówisz trzeba jej dać szansę, może jdnak ktoś ją pokocha.
Miłego dnia

Kaja888 ,ja nie wiele mogę ,ale może się uda ,bardzo bym chciała .zaraz zajrzę na dogo i zobaczę co i jak.

u mnie znów noc w plecy :cry:

przyszłam zmęczona okropnie ,położyłam się późno ,a kiedy już tak fajnie się wtuliłam sen poszedł w siną dal :evil:

a dziś miałam plany na zrobienie gołąbków.

Od czasu zamarzania wody ,mam cały czas cieknący kran ,tak ma być co by znów nie zamarzło.
Koty dostały świra ,jedna przez drugą pakuje się na zlew i bawią się lub chlipią tą wodę .
moczą się przy tym okropnie

aż się o nie boję .

już mi się odechciało gołąbków ,sąsiad znów zrobił powódź :cry:

Dobrego na Walentego :1luvu:

Z jednej strony zamarznięte z drugiej powódź.
Zwariować można:(

90 lat ,nie powinien mieszkać sam :cry:

sprawny fizycznie i umysłowo ,chociaż pamięć siada :cry:

umówiłam się z nim że jak robi przy wodzie to pod żadnym pozorem nie idzie do pokoju ,tam siada i zapomina o wszystkim.Telewizor. :evil:

sąsiedzi znów mają zalaną kuchnie z sufity kapie.

a jak by mnie nie było w domu?

wole nie myśleć,poprzednio weszłam a w wodzie leżał przedłużacz podłączony do prądu

jeden nierozważny krok.

kaja888 to link do wątku ,ale nie widzę żeby ktoś się tym zainteresował :cry:

może tu na miau szukać pomocy ?

http://www.dogomania.pl/threads/223008- ... st18634335

witam wieczornie.

Od dwóch dni pisałam z bardzo sympatyczną panią zainteresowaną Lusią ,wczoraj wieczorem w końcu wysłałam fotki Lusiaka i wiecie ten miły kontakt sie urwał :evil:

Przecież Lusia jest ładna ,czy ja patrzę innymi oczyma na nią ?????
baba nawet słówka nie napisała !@#$%^%$#@!

w domu zaś szczochy znów pokazały mi tz. lęk separacyjny :twisted:

buziaki i dobrej nocki.

dorcia44 pisze:witam wieczornie.

Od dwóch dni pisałam z bardzo sympatyczną panią zainteresowaną Lusią ,wczoraj wieczorem w końcu wysłałam fotki Lusiaka i wiecie ten miły kontakt sie urwał
Przecież Lusia jest ładna ,czy ja patrzę innymi oczyma na nią ?????
baba nawet słówka nie napisała !@#$%^%$#@!

w domu zaś szczochy znów pokazały mi tz. lęk separacyjny

buziaki i dobrej nocki.

Witam wieczornie
Może się jeszcze odezwie, a jeśli nie - to lepiej że teraz się wycofała, widocznie to nie TA pani.
A Lusia to słodziak i widać to każdymi oczami

Nie tylko Pani ją tak widzi:D
Spokojnej nocy

Dorciu a możesz wpisać na dogo, że czekam na zdjęcia

witam kochani.
Elu ,wpiszę ,ale myślałam ze ktoś z tamtych okolic podjedzie sam zobaczyć co i jak :cry:

dobre rady to straż wezwać,wiadomo wtedy pies wyląduje w schronie ,schron jaki jest każdy wie..
chyba że dla suni schron lepszy niż ta szopa o której mówiłaś
nie wiem :oops:

Moje psy po spacerze na którym oszalały i bawiły się jak małe dzieci ,tylko bałwana nie lepiły :mrgreen:

wróciły do domu całe w białych śniegowych kulach.
Wyglądają super ,ale roboty przy tym cała masa.
Chyba będę je podsuszała suszarką :roll:

Koty szczęśliwe grzeją dupki w domu ,tylko Burasia zawsze wybiega witać się z nami.
Ona nawet tarza się w tym śniegu.

nie pochwaliłam się jaką miałam dziś miłą pobudkę o 5 rano..

pierwszego telefonu nie zdążyłam odebrać ,nie mogą skojarzyć czyj to numer :roll:

drugi odebrałam już w pełni świadoma i słyszę jakieś dzwięki i cisza..przestraszyłam się bo w tym domu źle się dzieje ,aż nagle usłyszałam cieść

to ja fojtuś :wink:

mamusia pi ,ja cie bafię ,a ti cio lobisz ..

no tak ,Eliza śpi ,Wojtus dorwał się do telefonu i gadu gadu ,Wojtus ma niepełne 2 latka :wink:

poprosiłam aby obudził mamę buziakiem i powiedział że rozmawia z ciocią Dorotą..mama stwierdziła że spi a z ciocią to ona wczoraj rozmawiała :lol:

niesamowity dwulatek (z kwietnia) na szczęście Eliza ma do mnie darmowe :mrgreen:

Dorciu, a może z tego zdjęcia ktoś Sunię pokocha w co bardzo wątpię

ale może trzeba spróbować, może zdarzy się cud. Mam obiecane zdjęcia.

Elu ,napisała że czekamy fotki .
napisała też do dziewczyny ktróa jest z tamtych okolic ,poprosiłam ,tyle mogę zrobić :oops:

czekam na odpowiedź.

zapraszamy do pomocy dla Praksedy :kotek:

viewtopic.php?f=20&t=139102

BOIDUPKA OPERACJA 11MAJA wyniki w miarę ja spanikowałam :(

Kto przegląda forum