KOTY z KORABIEWIC Do zamknięcia

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 20, 2011 8:16 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

gagata1 pisze:Sosna, a może Kastor podjąłby sie zbiórki pieniędzy na budy? Jakos nie wierze, by producentowi chciało sie liczyć pojedyncze wpłaty...

Zapytam sprzedających jak się nie zgodzą to będziemy myśleć, ok?

sosna

 
Posty: 86
Od: Pon gru 12, 2011 12:21

Post » Wto gru 20, 2011 8:19 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Czy kupienie jednej budy, to nie wyrzucenie, w pewien sposób, pieniędzy w błoto? Jedna buda? Jeden pies? Czy za te same pieniądze nie lepiej kupić artykuły na renowację kilku bud?
Zastanawiam się.

Twoje posty gagato, powodują u mnie odruch wstrzymania się z pomocą. Napisz jeszcze kilka o PdZ i odniesiesz zamierzony skutek. Generalnie, Twoje i Arki posty powodują deja vu i odruch ucieczki. :?
Feebee
 

Post » Wto gru 20, 2011 8:42 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Feebee pisze: (...)
Twoje posty gagato, powodują u mnie odruch wstrzymania się z pomocą. Napisz jeszcze kilka o PdZ i odniesiesz zamierzony skutek. Generalnie, Twoje i Arki posty powodują deja vu i odruch ucieczki. :?
Jesli tak, to przepraszam, bo nie o to mi chodziło. Po prostu uważam,że wyłącznie idealistyczne podejście do obrony zwierząt nie na wiele sie zdaje.
Jesli zabiera sie zwierzęta z takiego miejsca, to trzeba miec dla nich przygotowane miejsca i to lepsze niz dotychczasowe.
Rozumiem jednak, że forum jest kocie i macie juz doświadczenia w odbieraniu kotów z takich miejsc, dlatego nie będę sie wtrącać w Wasze działania. Naprawde nie chcę szkodzic.

gagata1

 
Posty: 74
Od: Nie maja 18, 2008 7:34

Post » Wto gru 20, 2011 8:57 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Nie wypowiadam się w imieniu kociego forum, ale w swoim. Może innym pomagasz podjąć dobrą decyzję, co do pomocy.
Mnie nie.
Pamiętam wątki walczące z PdZ w roli głównej z dogo, w końcu zniechęciły mnie.
Przemogę niechęć i poczytam dzisiaj dogo, blog Matkowskiego i forum Emira. :? Przeczytam dokładnie ten wątek raz jeszcze. Spróbuję skontaktować się z Bielawskim i z kimś z Vivy!, tyle mogę zrobić, bo nie mogę pojechać teraz do Korabiewic. Podejmę decyzję, odnośnie swojego ułamka pomocy, nie w ogóle, ale w tej chwili. Piszę wyłącznie w swoim imieniu.
Feebee
 

Post » Wto gru 20, 2011 9:26 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

gagata1 pisze:
Tajfun pisze:sosna piszesz że psom nie dzieje się krzywda, a masz pewność że te których brakuje zostały wyadoptowane? powiem szczerze że ja chciałabym żeby tak było, wcale nie miałabym satysfakcji ze złapania obecnych władz( o ile to możliwe) na usówaniu dowodów czy zmniejszaniu liczby zwierząt tak by wyrobić się do lipca, ale pesymizm w takich przypadkach jest już czymś naturalnym. (...)

.

Nie wiem, skąd Wam sie wziął ten lipiec... Bo pan M.S. tak powiedział przed kamerami ,na odczepnego, gdy był wkurzony na Viva i PdZ? "Znawcy tematu" wciąż podnosza zarzut, że ten człowiek zmienia zdanie co chwila, to i w tym temacie mogło sie coś zmienic..
Reszty nie skomentuję, ale to chyba Grzegorzowi B. i PdZ znikaja zwierzęta z interwencji ?


to nie było pytanie do Ciebie, kiedy znudzi Ci się mącenie na tym wątku? Jeśli nawet PdZ "znikają zwierzęta" to nigdy nie dorównają "znikaniu zwierząt" w Korabiewicach, chodźby codziennie robili po kilka interwencji. Nie byłaś tam, nie orientujesz się w sytuacji to czemu zabierasz głos?

sosna pisze:Jeżeli chodzi o budy-tanie nie są, ale tak to wiadomo na pewno na co są przeznaczone pieniądze(nie będzie później niejasnosci)-buda jest zamówiona u wybranego przez nas sprzedawcy, on ja przesyła pod wskazany adres, nie ma problemu ze zbiórka pieniędzy(bo kazdy wpłaci sprzedawcy sam). Zapytam o DT(rozumiem ,ze jakby co to będą pełnomocnictwa od tych osób?)
Ja mogę mówić tylko o tym co widziałam. lipiec lipcem, ale moze jak sie wszystko uspokoi-nie bedą tak nachodzić, sa nowe, dodatkowe osoby chętne do pomocy-moze uda się utrzymać przytulisko i np. jeszcze poprawic warunki.


Też uważam że dary rzeczowe będą lepsze ale zastanówcie się jedna buda to ok 300zł trzeba by to przeliczyć na np. środki na odpchlenie, to naprawdę tam jest problem, wiele psów ma już uczulenie od nich i łyse plamy na skórze. Trzy pipety fiprexu dla dużych psów to jest ok50zł, można nimi potraktować 6 psów do 20kg, czyli za 300zł 36psów (ale mogłam się pomylić w obliczeniach bo krótko dzisiaj spałam :) ), albo 300zł to 5 obróżek preventic i starczy psom na pół roku. A budy tam przede wszystkim trzeba dobrze rozlokować, bo często nie są dobrane do psa, albo w jednym boksie jest 5 bud a dwa psy w drugim 5 psów i dwie budy. Mam nadzieje że się już tym zajęli.

Co do DT to mogą napisać taką umowę i kot/pies pojedzie z umową którą potem DT np. odeśle, albo osoba transportująca ją zabierze i przywiezie do schroniska. Po latach działalności na dogo czy miau albo innych forach to już się nie takie rzeczy widziało i ogarniało. Transporty przez pół polski albo i całą więc z tym nie będzie problemu, organizacyjnie się to jakoś ogarnie tylko czy się zgodzą na wysyłanie kotów/psów do Dt na drugim końcu Polski bo to może być jedyne ograniczenie. Jak zwierzak znajdzie DS to umowa idzie na schronisko i już .

To nie od stopnia nachodzenia zależy ten lipiec. Mam nadzieje że to była taka luźna data i że adopcje są rzeczywiście adopcjami. Pożyjemy zobaczymy.

Tajfun

 
Posty: 49
Od: Pon lis 30, 2009 13:56

Post » Wto gru 20, 2011 9:39 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Tajfun pisze:(...)
Też uważam że dary rzeczowe będą lepsze ale zastanówcie się jedna buda to ok 300zł trzeba by to przeliczyć na np. środki na odpchlenie, to naprawdę tam jest problem, wiele psów ma już uczulenie od nich i łyse plamy na skórze. Trzy pipety fiprexu dla dużych psów to jest ok50zł, można nimi potraktować 6 psów do 20kg, czyli za 300zł 36psów (ale mogłam się pomylić w obliczeniach bo krótko dzisiaj spałam :) ), albo 300zł to 5 obróżek preventic i starczy psom na pół roku. A budy tam przede wszystkim trzeba dobrze rozlokować, bo często nie są dobrane do psa, albo w jednym boksie jest 5 bud a dwa psy w drugim 5 psów i dwie budy. Mam nadzieje że się już tym zajęli.


(podkreślenie moje)
Nawet jeśli wyliczenia nie są precyzyjne, to przekonują mnie. :)
Feebee
 

Post » Wto gru 20, 2011 10:23 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Feebee pisze:
Tajfun pisze:(...)
Też uważam że dary rzeczowe będą lepsze ale zastanówcie się jedna buda to ok 300zł trzeba by to przeliczyć na np. środki na odpchlenie, to naprawdę tam jest problem, wiele psów ma już uczulenie od nich i łyse plamy na skórze. Trzy pipety fiprexu dla dużych psów to jest ok50zł, można nimi potraktować 6 psów do 20kg, czyli za 300zł 36psów (ale mogłam się pomylić w obliczeniach bo krótko dzisiaj spałam :) ), albo 300zł to 5 obróżek preventic i starczy psom na pół roku. A budy tam przede wszystkim trzeba dobrze rozlokować, bo często nie są dobrane do psa, albo w jednym boksie jest 5 bud a dwa psy w drugim 5 psów i dwie budy. Mam nadzieje że się już tym zajęli.


(podkreślenie moje)
Nawet jeśli wyliczenia nie są precyzyjne, to przekonują mnie. :)

Brałam pod uwagę potrzeby przytuliska-z ich strony w necie. Na razie zbieramy na budę, jeżeli na koniec między sobą ustalicie(osoby które wpłacą pieniążki), ze nie buda tylko coś innego-ja się dostosuję i swoja kwotę też przekieruję na inny cel. Na razie jest plan na zakup budy.Dzisiaj napiszę maile do sprzedajacych czy zgadzają się na rozbitą kwotę.
Tylko ja jestem za zakupem przez allegro-bo są jasne warunki-ile, komu, co i każdy sam wpłaca, i moim zdaniem tak jest najprościej.
Jakby co na informacje/potwierdzenia/ o wysokości deklarowanej kwoty czekam na pw.

sosna

 
Posty: 86
Od: Pon gru 12, 2011 12:21

Post » Wto gru 20, 2011 10:23 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Tajfun pisze: albo 300zł to 5 obróżek preventic i starczy psom na pół roku.

Obroze, preventic, o ile sa w sprzedazy, sa TYLKO p/kleszczom.
Marzec; Ogólnopolski Miesiąc Sterylizacji Zwierząt,niższe ceny zabiegów

ARKA

 
Posty: 4415
Od: Sob lut 16, 2002 21:27
Lokalizacja: Janinów k/Grodziska Mazowieckiego

Post » Wto gru 20, 2011 10:35 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

sosna pisze:
kahoona pisze:Cześć, czytam od dawna, jestem od dziś jako wielbicielka kotów od roku i aktualnie posiadająca 7 kocich i 7 psich ogonów.

Dobra wiadomość jest taka, że koty będą wydawane. Kierownik nie będzie robił przeszkód. Jakiś czas temu poprosiłam zastępcę Mazowieckiego Weta o pomoc i udało się choć tyle, że powiatowy pojechał do Korabiewic i nakazał przenieść koty do budynku. Jest im podobno o niebo lepiej.

Nie wiem ile kociaków tam jest, ale cieszmy się z tej dobrej woli kierownika, bo choć nie musi się nam podobać i robi błędy to jednak koty będzie wydawał.


Koty to są wydawane już od dłuższego czasu-tylko potrzebni są chętni, a nie tylko ogladający warunki:)jezeli ktos rzeczywiscie chce to zaadoptuje-dzisiaj zostały wyadoptowane dwa kotki :)Co do dobrej woli to się zgadzam-dobrze że jest, biorąc pod uwagę jakies ciągłe ataki skierowane min. w jego stronę, ale może w końcu się to uspokoi. Jest też spis liczby zwierząt na ich stronie- w tym oczywiście kotków też.

Bardzo mnie to cieszy :D Co do zbiórki - uważam że propozycja Tajfun jest sensowna. Psy na pewno maja pchły i świerzbowca.
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 20, 2011 10:38 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Tajfun pisze:
gagata1 pisze:
Tajfun pisze:sosna piszesz że psom nie dzieje się krzywda, a masz pewność że te których brakuje zostały wyadoptowane? powiem szczerze że ja chciałabym żeby tak było, wcale nie miałabym satysfakcji ze złapania obecnych władz( o ile to możliwe) na usówaniu dowodów czy zmniejszaniu liczby zwierząt tak by wyrobić się do lipca, ale pesymizm w takich przypadkach jest już czymś naturalnym. (...)

.

Nie wiem, skąd Wam sie wziął ten lipiec... Bo pan M.S. tak powiedział przed kamerami ,na odczepnego, gdy był wkurzony na Viva i PdZ? "Znawcy tematu" wciąż podnosza zarzut, że ten człowiek zmienia zdanie co chwila, to i w tym temacie mogło sie coś zmienic..
Reszty nie skomentuję, ale to chyba Grzegorzowi B. i PdZ znikaja zwierzęta z interwencji ?


to nie było pytanie do Ciebie, kiedy znudzi Ci się mącenie na tym wątku? Jeśli nawet PdZ "znikają zwierzęta" to nigdy nie dorównają "znikaniu zwierząt" w Korabiewicach, chodźby codziennie robili po kilka interwencji. Nie byłaś tam, nie orientujesz się w sytuacji to czemu zabierasz głos?

sosna pisze:Jeżeli chodzi o budy-tanie nie są, ale tak to wiadomo na pewno na co są przeznaczone pieniądze(nie będzie później niejasnosci)-buda jest zamówiona u wybranego przez nas sprzedawcy, on ja przesyła pod wskazany adres, nie ma problemu ze zbiórka pieniędzy(bo kazdy wpłaci sprzedawcy sam). Zapytam o DT(rozumiem ,ze jakby co to będą pełnomocnictwa od tych osób?)
Ja mogę mówić tylko o tym co widziałam. lipiec lipcem, ale moze jak sie wszystko uspokoi-nie bedą tak nachodzić, sa nowe, dodatkowe osoby chętne do pomocy-moze uda się utrzymać przytulisko i np. jeszcze poprawic warunki.


Też uważam że dary rzeczowe będą lepsze ale zastanówcie się jedna buda to ok 300zł trzeba by to przeliczyć na np. środki na odpchlenie, to naprawdę tam jest problem, wiele psów ma już uczulenie od nich i łyse plamy na skórze. Trzy pipety fiprexu dla dużych psów to jest ok50zł, można nimi potraktować 6 psów do 20kg, czyli za 300zł 36psów (ale mogłam się pomylić w obliczeniach bo krótko dzisiaj spałam :) ), albo 300zł to 5 obróżek preventic i starczy psom na pół roku. A budy tam przede wszystkim trzeba dobrze rozlokować, bo często nie są dobrane do psa, albo w jednym boksie jest 5 bud a dwa psy w drugim 5 psów i dwie budy. Mam nadzieje że się już tym zajęli.

Co do DT to mogą napisać taką umowę i kot/pies pojedzie z umową którą potem DT np. odeśle, albo osoba transportująca ją zabierze i przywiezie do schroniska. Po latach działalności na dogo czy miau albo innych forach to już się nie takie rzeczy widziało i ogarniało. Transporty przez pół polski albo i całą więc z tym nie będzie problemu, organizacyjnie się to jakoś ogarnie tylko czy się zgodzą na wysyłanie kotów/psów do Dt na drugim końcu Polski bo to może być jedyne ograniczenie. Jak zwierzak znajdzie DS to umowa idzie na schronisko i już .

To nie od stopnia nachodzenia zależy ten lipiec. Mam nadzieje że to była taka luźna data i że adopcje są rzeczywiście adopcjami. Pożyjemy zobaczymy.


A czy w ogóle kontaktowałaś się np. wcześniej w sprawie DT dla kotów z kierownikiem albo w ogóle w sprawie adopcji?Koty przyzwyczajają się do miejsca, nie wiem czy takie przerzucanie ma sens, skoro teraz są przeniesione i jest ok-ale to jest tylko moje zdanie. Może lepiej ponagłaśniajcie na jakiś innych kocich forach(jezeli takie są i tam "działacie"), że są adopcje, może lepiej poszukać osób które są w stanie dać dom na stałe-bo to jest cel adopcji. W skrajnych przypadkach-gdy np. trzeba będzie kota odizolować, czy jakiś inny ważny powód-to wtedy może DT.

sosna

 
Posty: 86
Od: Pon gru 12, 2011 12:21

Post » Wto gru 20, 2011 10:41 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

sosna pisze:Brałam pod uwagę potrzeby przytuliska-z ich strony w necie. Na razie zbieramy na budę, jeżeli na koniec między sobą ustalicie(osoby które wpłacą pieniążki), ze nie buda tylko coś innego-ja się dostosuję i swoja kwotę też przekieruję na inny cel. Na razie jest plan na zakup budy.Dzisiaj napiszę maile do sprzedajacych czy zgadzają się na rozbitą kwotę.
Tylko ja jestem za zakupem przez allegro-bo są jasne warunki-ile, komu, co i każdy sam wpłaca, i moim zdaniem tak jest najprościej.
Jakby co na informacje/potwierdzenia/ o wysokości deklarowanej kwoty czekam na pw.


Nie jestem już przekonana do budy, chociaż wiem, że są potrzebne, jak się ma mało pieniędzy, to warto pomyśleć jak wspomóc jak największą liczbę zwierząt. Pomoc powinna być przemyślana i ekonomicznie uzasadniona jak najlepiej, bo środków jest niewiele.
Na pw swoją deklarację 100 zł potwierdzę Ci, jak będę wiedziała na co pieniądze będą przeznaczone, bo tak jak napisałam, jestem coraz mniej przekonana do zakupu jednej budy. Czekam na informację, co myślą pozostałe osoby, które się zadeklarowały.

Edit: Przepraszam za niezliczone "jak" w moim poście, ale się spieszę. :wink:
Feebee
 

Post » Wto gru 20, 2011 10:48 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Zofia&Sasza pisze:
sosna pisze:
kahoona pisze:Cześć, czytam od dawna, jestem od dziś jako wielbicielka kotów od roku i aktualnie posiadająca 7 kocich i 7 psich ogonów.

Dobra wiadomość jest taka, że koty będą wydawane. Kierownik nie będzie robił przeszkód. Jakiś czas temu poprosiłam zastępcę Mazowieckiego Weta o pomoc i udało się choć tyle, że powiatowy pojechał do Korabiewic i nakazał przenieść koty do budynku. Jest im podobno o niebo lepiej.

Nie wiem ile kociaków tam jest, ale cieszmy się z tej dobrej woli kierownika, bo choć nie musi się nam podobać i robi błędy to jednak koty będzie wydawał.


Koty to są wydawane już od dłuższego czasu-tylko potrzebni są chętni, a nie tylko ogladający warunki:)jezeli ktos rzeczywiscie chce to zaadoptuje-dzisiaj zostały wyadoptowane dwa kotki :)Co do dobrej woli to się zgadzam-dobrze że jest, biorąc pod uwagę jakies ciągłe ataki skierowane min. w jego stronę, ale może w końcu się to uspokoi. Jest też spis liczby zwierząt na ich stronie- w tym oczywiście kotków też.

Bardzo mnie to cieszy :D Co do zbiórki - uważam że propozycja Tajfun jest sensowna. Psy na pewno maja pchły i świerzbowca.


:) Równie dobrze możecie zakupić w/w srodki i wysłać na Korabiewice-a wcześniej w tej sprawie skontaktować się z kierownikiem, trzeba by sie zorientować jak przebiega tam odpchlanie itp bo może maja w planie zakup środków

sosna

 
Posty: 86
Od: Pon gru 12, 2011 12:21

Post » Wto gru 20, 2011 10:49 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

sosna pisze:A czy w ogóle kontaktowałaś się np. wcześniej w sprawie DT dla kotów z kierownikiem albo w ogóle w sprawie adopcji?Koty przyzwyczajają się do miejsca, nie wiem czy takie przerzucanie ma sens, skoro teraz są przeniesione i jest ok-ale to jest tylko moje zdanie. Może lepiej ponagłaśniajcie na jakiś innych kocich forach(jezeli takie są i tam "działacie"), że są adopcje, może lepiej poszukać osób które są w stanie dać dom na stałe-bo to jest cel adopcji. W skrajnych przypadkach-gdy np. trzeba będzie kota odizolować, czy jakiś inny ważny powód-to wtedy może DT.

Czy mogłabyś nam powiedzieć, w jakim stanie są koty? Czy były odrobaczone i zaszczepione? Czy wykonano testy na FIV/FeLV? Czy już wszystkie są po sterylkach? Kociaki, które wzięłam rok temu miały grzybicę. Podejrzewam, że i teraz korabiewickie koty nie są od niej wolne... W takiej sytuacji naprawdę lepiej wydać kota do DT, który go "stunninguje", niż do niezorientowanego DS, który wpadnie w panikę, gdy nowy domownik zarazi rodzinę microsporum ;)
A tak w ogóle, dość trudno wyadoptować koty, o których nic nie wiadomo. Potrzebne są zdjęcia i choć najbardziej ogólne opisy (płeć, wiek, status zdrowotny). Czy ktoś z działających w Korabiewicach wolontariuszy może dostarczyć takie dane?
Obrazek
UWAGA - Angalia to IKA 6 (na FB Krystyna Kowalska) nie wysyłajcie kotów!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=117164

Zofia.Sasza

 
Posty: 15958
Od: Wto wrz 09, 2008 15:02
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 20, 2011 10:55 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

Feebee pisze:
sosna pisze:Brałam pod uwagę potrzeby przytuliska-z ich strony w necie. Na razie zbieramy na budę, jeżeli na koniec między sobą ustalicie(osoby które wpłacą pieniążki), ze nie buda tylko coś innego-ja się dostosuję i swoja kwotę też przekieruję na inny cel. Na razie jest plan na zakup budy.Dzisiaj napiszę maile do sprzedajacych czy zgadzają się na rozbitą kwotę.
Tylko ja jestem za zakupem przez allegro-bo są jasne warunki-ile, komu, co i każdy sam wpłaca, i moim zdaniem tak jest najprościej.
Jakby co na informacje/potwierdzenia/ o wysokości deklarowanej kwoty czekam na pw.


Nie jestem już przekonana do budy, chociaż wiem, że są potrzebne, jak się ma mało pieniędzy, to warto pomyśleć jak wspomóc jak największą liczbę zwierząt. Pomoc powinna być przemyślana i ekonomicznie uzasadniona jak najlepiej, bo środków jest niewiele.
Na pw swoją deklarację 100 zł potwierdzę Ci, jak będę wiedziała na co pieniądze będą przeznaczone, bo tak jak napisałam, jestem coraz mniej przekonana do zakupu jednej budy. Czekam na informację, co myślą pozostałe osoby, które się zadeklarowały.

Edit: Przepraszam za niezliczone "jak" w moim poście, ale się spieszę. :wink:


Ja się dostosuję do reszty.
Napisałam PW z kwotą.

Piniadze moga zostać przeznaczone na budę albo na inny potrzebny produkt.
Obrazek
Obrazek Czesio 6.04.2015 [*]

Mulesia

Avatar użytkownika
 
Posty: 6440
Od: Czw cze 03, 2010 9:04
Lokalizacja: Wielkopolska

Post » Wto gru 20, 2011 10:57 Re: KORABIEWICE - Czy uda się przerwać koszmar?

sosna pisze:A czy w ogóle kontaktowałaś się np. wcześniej w sprawie DT dla kotów z kierownikiem albo w ogóle w sprawie adopcji?Koty przyzwyczajają się do miejsca, nie wiem czy takie przerzucanie ma sens, skoro teraz są przeniesione i jest ok-ale to jest tylko moje zdanie. Może lepiej ponagłaśniajcie na jakiś innych kocich forach(jezeli takie są i tam "działacie"), że są adopcje, może lepiej poszukać osób które są w stanie dać dom na stałe-bo to jest cel adopcji. W skrajnych przypadkach-gdy np. trzeba będzie kota odizolować, czy jakiś inny ważny powód-to wtedy może DT.


DT jest bardzo potrzebne i trochę mnie dziwi, że tego nie rozumiesz. Po pierwsze kot ma lepszą opiekę niż w schronie, po drugie jest szansa, żeby go dokładnie przebadać, zaszczepić i zsocjalizować, po trzecie poznać charakter i nierzadko rozwiązać jakieś problemy behawioralne. Poza tym w schronie kot jest narażony na wszelkie możliwe choroby, stres itp. i najzwyczajniej może nie dożyć adopcji. No i jednak łatwiej wyadoptować kota, o którym wiadomo, że korzysta z kuwety, lubi inne koty i ma dobre wyniki badań krwi...

seidhee

 
Posty: 6995
Od: Czw sty 08, 2009 13:03
Lokalizacja: Warszawa Bródno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 143 gości