WRO Kiwi już w domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 28, 2012 20:50 Re: WRO Kiwi już w domu :)

Co tam u dziewczyn :?:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Czw maja 31, 2012 15:17 Re: WRO Kiwi już w domu :)

Obejrzałam filmiki z Kiwi wrzucone na wątek Jacusia.
Kiwi jest rewelacyjna :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

KITKA[*]28.03.2011 ŻUCZEK[*]17.04.2013 BUNIA[*]30.03.2015 BUBA [*] 12.10.2015 ZUZIA[*] 14.01.2018
RUDY MIŚ [*]1.08.2019 MAŁA[*] 11.04.2020

Do zobaczenia nasze kochane

ankacom

 
Posty: 3873
Od: Wto wrz 14, 2010 17:23
Lokalizacja: Białystok

Post » Pt cze 01, 2012 20:25 Re: WRO Kiwi już w domu :)

Witam i o wszystkich pytam :1luvu:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto cze 05, 2012 13:55 Re: WRO Kiwi już w domu :)

I ja tez zagladam.
Co tam u Was slychac :?:
Pozdrawiam :1luvu:
ObrazekObrazek

marysienka

 
Posty: 2526
Od: Pt gru 10, 2010 3:08
Lokalizacja: Szwecja

Post » Wto cze 05, 2012 16:47 Re: WRO Kiwi już w domu :)

Co tam słychać :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto lip 03, 2012 16:54 Re: WRO Kiwi już w domu :)

A tak trochę zaniedbałem wątek Kiwi. Ogólnie jest dobrze. Kiwi ciągle jest naszym szkrabem i radością. Chociaż czasem śmierdzącą. Ostatnio zrobiła się delikatna i jak ma zasiurany podkład w kuwecie to qpa będzie obok kuwety. Teraz dostanie druga kuwetę to może nie będzie takich niespodzianek. Z Yoko tłucze się jak zawsze. Najfajniej zachowują się jak są głodne. Wtedy potrafią się nawet spotkać pyszczek w pyszczek. Generalnie RC Calm pomógł Yoko. Nie jest już zestresowana ale ciągle nie lubi Kiwi. Kiwaczek często dostaje od niej po głowie. Pojawił sie także mały problem. Ktoś nam siura na łózko :x Podejrzewam, że Yoko bo ostatnio znaleźliśmy zasikane, wyprane ciuchy, które były złożone na stole. Po stole grasuje tylko Yoko. Musimy tez zrobić badania może coś jej dolega :( Finkę (jamnik) będziemy przestawiać na barfa bo ma problemy z karmami. Ciągle jakieś niestrawności. Nasza wetka doradziła nam barfa. No cóż trochę zabawy bo psi barf jest trochę inny od kociego ale spróbujemy. Niestety Bunia ciągle nie ma domu. Powoli się łamię bo ona już prawie 1,5miesiąca mieszka w mieszkaniu po moim tacie. Trzeba do niej jeździć a to trochę komplikuje życie. Myślałem żeby ją wziąć do nas ale boję się o Kiwi bo nie ma osiągnęła jeszcze pełnej odporności po szczepionkach. No i moja żona uważa, że to za dużo dla nas. W sumie ma racje bo nas ciągle nie ma w domu więc zwierzaki same siedzą. Na pewno nie damy Buni krzywdy zrobić. Ostatnio znaleźliśmy też błąkającego się persa ale już jest w domu u naszej koleżanki.
www.siechnice24.pl
Obrazek Obrazek

jimmy_lodolamacz

 
Posty: 400
Od: Śro wrz 23, 2009 20:26
Lokalizacja: Siechnice/Wrocław

Post » Wto lip 03, 2012 19:17 Re: WRO Kiwi już w domu :)

Witaj :1luvu: zdrobniale to ująłeś troche zaniedbałem :ok: Fajnie zże się odezwałeś i zwierzaki się u ciebie nie pozabijały :mrgreen: , nasikane ja też tak mam ostatnio nie koniecznie musi coś dolegać kot może tak też okazywać swoje niezadowolenie ,tylko ja nie moge u siebie złapać na gorącym uczynku ....Szkoda że Bunia tak musi siedzieć sama pewnie tęskni za człowiekiem , nie ma żadnego zapytania o nią a teraz jest wysyp kociąt :( więc będzie jeszcze gorzej ....Moze jeszcze się bidulka doczeka i tak ma szczęście że ją wyciągłeś ze schronu wypatrzyłeś ją ..Pozdrawiam i głaski dla futrzaków..

lidka02

 
Posty: 15914
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 827 gości