MINIA.... szukamy nowego DS : (((((SZCZECIN

Mam nadzieję, że wizyta wypadła pomyślnie. Niestety, tak mnie zwaliło z nóg że nigdzie nie poszłam. Za to wysłałam mojego TŻ z animalonem.
Nie wiem co to za cholerstwo, bo Ci co mnie znają wiedzą że nie choruję a tu taka lipa (odmówiłam wczoraj naprawdę ważne dla mnie rzeczy). Ledwie stoję na nogach a zaraz do pracy. Podejrzewam, że stres związany z pracą przyczynił się do obniżenia odporności.

Animalonie może masz jakąś fotorelację ???

Tak, cichutko powiem, że wiem że animalon ma fotorelację, ale czekamy....
Cierpliwie

... tak , taki .... sorki, ale inne rzeczy się nałożyły i byłam rozczworzona :ryk:

Mam wspaniałe zdjęcia Luśki: jak fantastycznie się czuje w nowym domku, jak ufa swojej nowej pani , jak ustawia po kątach .... lepiej chyba nie mogła trafić. Zdjęcia wieczorkiem :ok:

.... i długo oczekiwane zdjęcia

Ale urosła :1luvu:

Śliczna panienka :ok:

... cd

LUŚKA bardzo ufa swojej Pani, do wyboru ma miski z jedzeniem płynnym, suchym, chrupiącym i w ogóle ma idealnie. Zaczyna wskakiwać coraz wyżej i wyżej :ok:

. Coraz mniej "kiwa" główką, jest śmiała i umie walczyć o swoje prawa.
Pani ją po prostu rozpieszcza. Ja uważam , że Luśce się to po prostu należy. Kochana koteńka :1luvu:

tyle o nią wszyscy walczyli i się po prostu udało...

Oczka mówią same za siebie

OCZKO ale za to jakie prześliczne :ok:

Piękna jest i ma super lśniące futerko. Fajnie, że jest fajnie. Mąż mówił mi jeszcze, że chyba kicia trochę słyszy, albo tak dobrze "nauczyła się" nowego domku, że odczuwa drgania, ponieważ gdy Pani Agnieszka rzuci od tyłu zabawką to potrafi odwrócić główkę we właściwą stronę. U nas tego nie robiła. Dopiero gdy kulka "wyprzedzała" ją to za nią udawała się w pościg.

Bardzo się cieszę, że Lusia ma dom, choć wiem że takich domków potrzebna jest cała masa.

:ok:

Ona przypomina kotka z puszki Felixa. Nawet oczko ma takie same

Witam
Przed godziną otrzymałąm aktualne zdjęcia Minii vel Lusi. To są zdjęcia z komórki. Ale widać na nich jaka Lusia jest szczęśliwa

Ma swoją kanapę

i śpi we własnej pościeli :mrgreen:

Jestem naprawdę szczęśliwa

MINIUSIU .... ależ wyrosłaś :ok:

.... normalnie na ulicy bym nie poznała ciebie - kocinko , ale śliczniutka i piękna jesteś :1luvu:

... a może nowa mamusia wrzuci nam na pocieszenie parę zdjątek Luśki (MINIUsi) :1luvu:

Witam
Pani Agnieszka, przesłała mi 16.12.2011 smsem nowe zdjęcia Lusi.
Oto tak się prezentuje teraz:

Jak wiemy kartony najlepsza rzecz dla kota. I nie ważne czy na kartonie, czy w kartonie, czy pod nim. BEleby mieć z nim kontakt cielesny.

Lusia ma nawet własne zabaweczki :mrgreen:

A tutaj jaka jestem piękna ??

Ona jest naprawdę szczególnym kotem. Ma taką króciutką sierść, bardzo błyszczącą i naprawdę baaaardzo króciutką. Gdy się ją głaszcze to tak jakby głąskać jamnika krótkowłosego tylko Lusia jest "bardziej miękka". Ponadto panienka ma baaaaardzo długie nogi :mrgreen:

Bardzo dziękuję Adze za serce :ok:

MINIA.... szukamy nowego DS : (((((SZCZECIN

Kto przegląda forum