KOCIA CHATKA - kociochatkowe kociaczki szukają domków

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Wto lut 22, 2011 9:41 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Można coś więcej o tej Gracji - stosunek do innych kotów, wysokopienność, wymogi co do karmy, choroby przewlekłe, wiek, charakter?

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lut 22, 2011 11:03 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

wróciła też z adpcji Zosia - siostra Alexa i Pędzla co można poznać po umaszczeniu i oku. Kotkę Piotrek dał do boksu ale po odpchelniu, na wszelki wypadek, może być przeniesiona na zdrową. Jest szczepiona, sterylizowana, łagodna i nie powinna być wycofana jak Zuźka. Na pewno będzie przestraszona, ale moze przypomni sobie braci. Mam nadzieję, ze Coffie jej nie "dojedzie" za bardzo. Piotrek zawiózł tri do pani Bożeny, klatka jest u nas w domu do mycia. Kocurek zostaje w Almavecie do czasu wygojenia brzucha, ma tez stan zapalny dziąseł ale nic z tym nie zrobimy.
Frytka nie poszła na strylke bo zwymiotowała. Musimy jej powtórzyc morfologie biochemię. No i wracamy do sensitivity, kupię.

chciałabym jutro ciachnąć Puchatkę i Bajtke jak pisałam - czy ktoś chetny na transport do i od Almavetu?
można łapać nowe dziczki ze Stawowej, albo Alienor przywiezie Julke

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lut 22, 2011 11:10 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Ja mogę transport z Almavetu i tak mam dyżur wieczorem więc po drodze bym je wzięła ale nadal nie wiem co to za Bajtka :|

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lut 22, 2011 11:36 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Bona44 pisze:
Filomen pisze:mamy nową lokatorkę na zdrowej części - szczepiona, odrobaczona 7 m-czna tricolorka z ADHD. Pan idzie do hospicjum, zadzwonili do mnie z Schroniska bo pan chciał ja przywieźć.
Koteczka ma na imię Bajtka jest w rujce, trzeba ja ciachnąć i pewnie szybko znajdzie domek. Prosimy o foty Marta albo Marcin :D

bardzo dziękuję Bonie za zorganizowanie akcji transportowej :D


Kotka zdrowa miziasta bardzo wystraszona drogą, ulokowała się w koszyku i podziwiała towarzystwo na kociarni.
Pan właściciel mówił że umie chodzić na smyczy, wszystko żerna, korzysta z kuwety nie brudzi w domu ale jest wysoko pienna i ciekawska, dał też 100zł na sterylkę.
Na stole na kwarantannie zostawiłam 3 reklamówki z karmą + 1 skarbonkę z Dnia Kota może nie jest tego dużo ale zawsze coś jak na początek.


Mara czytaj uważnie bo nie będę dwa razy powtarzać :wink:

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lut 22, 2011 11:45 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

czy ktos podawał wczoraj i przedwczoraj Mojrze Provere?


nie ma takich zaleceń ani na boksie ani w kaciku medycznym, tylko w zeszycie jest rubryka bo podajemy teraz raz w tygodniu w sobotę, ja tego pilnuję


bardzo proszę - jeśli ktoś ma zaplanowany dyżur a nie ma możliwości sprawdzenia kącika medycznego, to niech mi da znać, wyślę sms'a albo zadzwonię. Nie jestem w stanie poprawiac na bieżąco leków na tablicy, bo musiałabym codziennie jeździć do chatki.
czytajcie proszę albo dajcie mi znać.
Ostatnio edytowano Wto lut 22, 2011 11:55 przez Filomen, łącznie edytowano 1 raz

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lut 22, 2011 11:52 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Dzięki Ewa. Daj jeszcze znać czy te sterylki są pewne bo dziś wieczorem też ja jestem wiec musiałabym to wiedzieć by je odizolować od karmy

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lut 22, 2011 12:10 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Mara S pisze:Dzięki Ewa. Daj jeszcze znać czy te sterylki są pewne bo dziś wieczorem też ja jestem wiec musiałabym to wiedzieć by je odizolować od karmy

zadzwonie i wysmaruj prosze ajaxa imeverolem :)

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lut 22, 2011 12:25 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Filomen pisze:
Mara S pisze:Dzięki Ewa. Daj jeszcze znać czy te sterylki są pewne bo dziś wieczorem też ja jestem wiec musiałabym to wiedzieć by je odizolować od karmy

zadzwonie i wysmaruj prosze ajaxa imeverolem :)


Wiem przecież - o Ajaxie jest w Kąciku :)

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lut 22, 2011 12:50 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Dałam jej tą tabletkę co znalazłam w suchym :oops: Przepraszam, myślałam, że rano dostała i wypluła a to znaczy, że od soboty leżała...
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24278
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto lut 22, 2011 13:10 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Alienor pisze:Dałam jej tą tabletkę co znalazłam w suchym :oops: Przepraszam, myślałam, że rano dostała i wypluła a to znaczy, że od soboty leżała...


no jak to była wypluta sobotnia to ok, chodzi mi o to zeby zwracać uwagę na kącik, bo antybiotki, hormony to nie obojętne dla organizmu leki

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto lut 22, 2011 14:09 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Uprzejmie zawiadamiam, że dom znalazła także czarna , młoda koteczka Elinka przebywająca w domu tymczasowym u pani karmicielki ze Syberki. Pani zabrała ją z piwnicy , wysterylizowała na własny koszt i miała przetrzymać do chwili znalezienia domu . Wczoraj zadzwonił zainteresowany pan, skontaktowałam się z DT
ale pani powiedziała ,że choć obie z Mamą mają już zwierząt po sufit ( 7 kotów i 2 psy - wszysko to bezdomne wcześniej zwierzaki przez nie uratowane ) -nie mogą się rozstać z koteczką, bo przez te ok. 3 tygodnie bardzo się do niej przywiązały . W tym domu zwierząta mają super opiekę i żyją w takiej zgodzie, że pozazdrościć. Mam nadzieję , że zainteresowany adopcją młodej koteczki Pan który telefonował zwróci uwagę na jakiegoś innego kotka pozostającego pod naszymi " skrzydłami".
Natomiast leczenie oka kotka Józia (który rówież jest teraz pod opieką Pani karmicielki j.w. ) postępuje opornie . Oko musiało być paskudnie zainfekowane i mimo codziennych zabiegów płukania antybiotykiem, a teraz także leczenia maścią (to już 11 dni jak na zmianę latamy z nim do weta) - oko dalej ropieje :(
Mam nadzieję , że nie dojdzie do najgorszego i nie trzeba będzie usunąć oka. Może ktoś mi coś doradzi ? czy np. warto szukać pomocy u doktora Gierka w Katowicach ? Nigdy nie korzystałam z jego porady , czy Waszym zdaniem ma to sens ?

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Wto lut 22, 2011 15:23 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

gosiakot pisze:Uprzejmie zawiadamiam, że dom znalazła także czarna , młoda koteczka Elinka przebywająca w domu tymczasowym u pani karmicielki ze Syberki. Pani zabrała ją z piwnicy , wysterylizowała na własny koszt i miała przetrzymać do chwili znalezienia domu . Wczoraj zadzwonił zainteresowany pan, skontaktowałam się z DT
ale pani powiedziała ,że choć obie z Mamą mają już zwierząt po sufit ( 7 kotów i 2 psy - wszysko to bezdomne wcześniej zwierzaki przez nie uratowane ) -nie mogą się rozstać z koteczką, bo przez te ok. 3 tygodnie bardzo się do niej przywiązały . W tym domu zwierząta mają super opiekę i żyją w takiej zgodzie, że pozazdrościć. Mam nadzieję , że zainteresowany adopcją młodej koteczki Pan który telefonował zwróci uwagę na jakiegoś innego kotka pozostającego pod naszymi " skrzydłami".
Natomiast leczenie oka kotka Józia (który rówież jest teraz pod opieką Pani karmicielki j.w. ) postępuje opornie . Oko musiało być paskudnie zainfekowane i mimo codziennych zabiegów płukania antybiotykiem, a teraz także leczenia maścią (to już 11 dni jak na zmianę latamy z nim do weta) - oko dalej ropieje :(
Mam nadzieję , że nie dojdzie do najgorszego i nie trzeba będzie usunąć oka. Może ktoś mi coś doradzi ? czy np. warto szukać pomocy u doktora Gierka w Katowicach ? Nigdy nie
korzystałam z jego porady , czy Waszym zdaniem ma to sens ?


Tak Gosiu ja osobiscie polecam dr Gierka jest przede wszystkim okulista i ogolnie chirurgirem,
interna drugoplanowa.
Robilam niedawno plukanie kanalikow u Mini, jest bardzo mily, przystepny wytlumaczy wszystko lacznie z rozrysowaniem ze laik zrozymie.
Trzeba powiedziec ze kotek bezdomny i powolac sie na nasze stowarzyszenie potraktuje ulgowo przynajmniej nas tak potraktowal.
Napewno cos zaradzi, mnie go polecila znajoma hodowczyni ktora od lat z uslug jego korzysta i jest zadowolona.
Radzilabym czym predzej sie tam udac. Juz nie eksperymentowac, bo moze byc gorzej.
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek http://www.nadziejanadom.org
Tajger,Chrupka,Pela,Kapsel,Czaruś
Benek [*] Lucuś-Belmondo[*]

jadziaII

 
Posty: 1357
Od: Pt lip 04, 2008 21:39
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lut 22, 2011 15:44 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Zaprasam na bazarek viewtopic.php?f=20&t=124518
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto lut 22, 2011 15:48 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

jadziaII pisze:
gosiakot pisze:Uprzejmie zawiadamiam, że dom znalazła także czarna , młoda koteczka Elinka przebywająca w domu tymczasowym u pani karmicielki ze Syberki. Pani zabrała ją z piwnicy , wysterylizowała na własny koszt i miała przetrzymać do chwili znalezienia domu . Wczoraj zadzwonił zainteresowany pan, skontaktowałam się z DT
ale pani powiedziała ,że choć obie z Mamą mają już zwierząt po sufit ( 7 kotów i 2 psy - wszysko to bezdomne wcześniej zwierzaki przez nie uratowane ) -nie mogą się rozstać z koteczką, bo przez te ok. 3 tygodnie bardzo się do niej przywiązały . W tym domu zwierząta mają super opiekę i żyją w takiej zgodzie, że pozazdrościć. Mam nadzieję , że zainteresowany adopcją młodej koteczki Pan który telefonował zwróci uwagę na jakiegoś innego kotka pozostającego pod naszymi " skrzydłami".
Natomiast leczenie oka kotka Józia (który rówież jest teraz pod opieką Pani karmicielki j.w. ) postępuje opornie . Oko musiało być paskudnie zainfekowane i mimo codziennych zabiegów płukania antybiotykiem, a teraz także leczenia maścią (to już 11 dni jak na zmianę latamy z nim do weta) - oko dalej ropieje :(
Mam nadzieję , że nie dojdzie do najgorszego i nie trzeba będzie usunąć oka. Może ktoś mi coś doradzi ? czy np. warto szukać pomocy u doktora Gierka w Katowicach ? Nigdy nie
korzystałam z jego porady , czy Waszym zdaniem ma to sens ?


Tak Gosiu ja osobiscie polecam dr Gierka jest przede wszystkim okulista i ogolnie chirurgirem,
interna drugoplanowa.
Robilam niedawno plukanie kanalikow u Mini, jest bardzo mily, przystepny wytlumaczy wszystko lacznie z rozrysowaniem ze laik zrozymie.
Trzeba powiedziec ze kotek bezdomny i powolac sie na nasze stowarzyszenie potraktuje ulgowo przynajmniej nas tak potraktowal.
Napewno cos zaradzi, mnie go polecila znajoma hodowczyni ktora od lat z uslug jego korzysta i jest zadowolona.
Radzilabym czym predzej sie tam udac. Juz nie eksperymentowac, bo moze byc gorzej.


Także polecam. Jest bardzo uczciwy :)
Obrazek Obrazek Obrazek

asiek_i_boguś

 
Posty: 328
Od: Wto sty 11, 2011 18:30

Post » Wto lut 22, 2011 16:21 Re: KOCIA CHATKA - sterylizujemy, kastrujemy prosimy o wsparcie

Jeszcze o jednym chce napisac w sobote wybieramy sie na Wystawe Kotow Rasowych do Myslowic w celu glownie rozpropagowania naszego Stowarzyszenia, mamy pismo rekomendacje od Ewy i materialy informacyjne, oraz spotkac sie ze znajomymi hodowcami z Mru Mru to wspaniali ludzie ktorzy nam pomagaja.
Dzwonilam dzis do pani organizator wystawy bo tak nalezy, zapytac czy mozna, wiec skierowala mnie do Fundacji Szara Przystan z Zabrza aby z nimi uzgodnic przybycie w tym celu, wiec rowniez skontaktowalam sie z p.prezes w/w fundacji ktora powiedziala ze nie ma zastrzezen bo to wszystko dla zwierzatek, ale ona musi skontaktowac sie z ta pierwsza i o nas powiedziec ze tez bedziemy ma mi dac odp.
Dlatego tak to jest zeby na wystawie nie zbieglo sie naraz 10 fundacji bo to by bylo lekkie zamieszanie rozumiem ich.
Mysle ze to bedzie pozytynie zalatwione.
Szara Przystan bedzie rowniez kwestowac nie wiem czy z tym tez wyskoczyc czy raczej zaprzestac na mat.informacyjnych jak myslicie?
Kto z naszych ludzi chetny z nami jechac prosze dac znac.

Swego czasu jak my jezdzilismy z kotami po wystawach to tez byly takie rozne organizacje na biedne zwierzatka, stad wiem ze takie cos jest mozliwe tylko nie wiedzialam ze to nie tak latwo sie tam dostac :)
http://www.youtube.com/watch?v=KWXhyA9b4fA
Obrazek http://www.nadziejanadom.org
Tajger,Chrupka,Pela,Kapsel,Czaruś
Benek [*] Lucuś-Belmondo[*]

jadziaII

 
Posty: 1357
Od: Pt lip 04, 2008 21:39
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 223 gości