Moderator: Estraven
Bona44 pisze:Filomen pisze:mamy nową lokatorkę na zdrowej części - szczepiona, odrobaczona 7 m-czna tricolorka z ADHD. Pan idzie do hospicjum, zadzwonili do mnie z Schroniska bo pan chciał ja przywieźć.
Koteczka ma na imię Bajtka jest w rujce, trzeba ja ciachnąć i pewnie szybko znajdzie domek. Prosimy o foty Marta albo Marcin![]()
bardzo dziękuję Bonie za zorganizowanie akcji transportowej
Kotka zdrowa miziasta bardzo wystraszona drogą, ulokowała się w koszyku i podziwiała towarzystwo na kociarni.
Pan właściciel mówił że umie chodzić na smyczy, wszystko żerna, korzysta z kuwety nie brudzi w domu ale jest wysoko pienna i ciekawska, dał też 100zł na sterylkę.
Na stole na kwarantannie zostawiłam 3 reklamówki z karmą + 1 skarbonkę z Dnia Kota może nie jest tego dużo ale zawsze coś jak na początek.
Mara S pisze:Dzięki Ewa. Daj jeszcze znać czy te sterylki są pewne bo dziś wieczorem też ja jestem wiec musiałabym to wiedzieć by je odizolować od karmy
Filomen pisze:Mara S pisze:Dzięki Ewa. Daj jeszcze znać czy te sterylki są pewne bo dziś wieczorem też ja jestem wiec musiałabym to wiedzieć by je odizolować od karmy
zadzwonie i wysmaruj prosze ajaxa imeverolem
Alienor pisze:Dałam jej tą tabletkę co znalazłam w suchymPrzepraszam, myślałam, że rano dostała i wypluła a to znaczy, że od soboty leżała...
gosiakot pisze:Uprzejmie zawiadamiam, że dom znalazła także czarna , młoda koteczka Elinka przebywająca w domu tymczasowym u pani karmicielki ze Syberki. Pani zabrała ją z piwnicy , wysterylizowała na własny koszt i miała przetrzymać do chwili znalezienia domu . Wczoraj zadzwonił zainteresowany pan, skontaktowałam się z DT
ale pani powiedziała ,że choć obie z Mamą mają już zwierząt po sufit ( 7 kotów i 2 psy - wszysko to bezdomne wcześniej zwierzaki przez nie uratowane ) -nie mogą się rozstać z koteczką, bo przez te ok. 3 tygodnie bardzo się do niej przywiązały . W tym domu zwierząta mają super opiekę i żyją w takiej zgodzie, że pozazdrościć. Mam nadzieję , że zainteresowany adopcją młodej koteczki Pan który telefonował zwróci uwagę na jakiegoś innego kotka pozostającego pod naszymi " skrzydłami".
Natomiast leczenie oka kotka Józia (który rówież jest teraz pod opieką Pani karmicielki j.w. ) postępuje opornie . Oko musiało być paskudnie zainfekowane i mimo codziennych zabiegów płukania antybiotykiem, a teraz także leczenia maścią (to już 11 dni jak na zmianę latamy z nim do weta) - oko dalej ropieje![]()
Mam nadzieję , że nie dojdzie do najgorszego i nie trzeba będzie usunąć oka. Może ktoś mi coś doradzi ? czy np. warto szukać pomocy u doktora Gierka w Katowicach ? Nigdy nie
korzystałam z jego porady , czy Waszym zdaniem ma to sens ?
jadziaII pisze:gosiakot pisze:Uprzejmie zawiadamiam, że dom znalazła także czarna , młoda koteczka Elinka przebywająca w domu tymczasowym u pani karmicielki ze Syberki. Pani zabrała ją z piwnicy , wysterylizowała na własny koszt i miała przetrzymać do chwili znalezienia domu . Wczoraj zadzwonił zainteresowany pan, skontaktowałam się z DT
ale pani powiedziała ,że choć obie z Mamą mają już zwierząt po sufit ( 7 kotów i 2 psy - wszysko to bezdomne wcześniej zwierzaki przez nie uratowane ) -nie mogą się rozstać z koteczką, bo przez te ok. 3 tygodnie bardzo się do niej przywiązały . W tym domu zwierząta mają super opiekę i żyją w takiej zgodzie, że pozazdrościć. Mam nadzieję , że zainteresowany adopcją młodej koteczki Pan który telefonował zwróci uwagę na jakiegoś innego kotka pozostającego pod naszymi " skrzydłami".
Natomiast leczenie oka kotka Józia (który rówież jest teraz pod opieką Pani karmicielki j.w. ) postępuje opornie . Oko musiało być paskudnie zainfekowane i mimo codziennych zabiegów płukania antybiotykiem, a teraz także leczenia maścią (to już 11 dni jak na zmianę latamy z nim do weta) - oko dalej ropieje![]()
Mam nadzieję , że nie dojdzie do najgorszego i nie trzeba będzie usunąć oka. Może ktoś mi coś doradzi ? czy np. warto szukać pomocy u doktora Gierka w Katowicach ? Nigdy nie
korzystałam z jego porady , czy Waszym zdaniem ma to sens ?
Tak Gosiu ja osobiscie polecam dr Gierka jest przede wszystkim okulista i ogolnie chirurgirem,
interna drugoplanowa.
Robilam niedawno plukanie kanalikow u Mini, jest bardzo mily, przystepny wytlumaczy wszystko lacznie z rozrysowaniem ze laik zrozymie.
Trzeba powiedziec ze kotek bezdomny i powolac sie na nasze stowarzyszenie potraktuje ulgowo przynajmniej nas tak potraktowal.
Napewno cos zaradzi, mnie go polecila znajoma hodowczyni ktora od lat z uslug jego korzysta i jest zadowolona.
Radzilabym czym predzej sie tam udac. Juz nie eksperymentowac, bo moze byc gorzej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 223 gości