Kiedyś na tymczasie miałam rudo-białego Frodo. Jeden z najciekawszych maili które dostałam brzmiał: "ja w sprawie tego rudego kota. Proszę wysłać na adres: ................ "
Najpierw zdębiałam, później się wq.......łam, a później ręce mi opadły
zjadła serduszka na kolację i teraz śpi na telewizorze Pobawiła się z kotami, okazuje się, że tak naprawdę to nie lubi Pampucha, tylko na niego warczy. I uczy Natkę jak być dobrym wujkiem. Przyłapałam go, jak wylizywał WarKotce łepetę, a ona przy tym mrrrrrrrrruczała
Pycha kroczy przed upadkiem. A za upadkiem kroczy śmieszność...