Kocia Chatka - i dalej kociaki czekają sobie na domki...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 21, 2010 10:40 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

I znów następny tydzień do obsadzenia :( czas leci oprócz dyzurów czeka nas jeszcze dokończenie urządzania i porządkowania obydwu pomieszczeń, dziś chyba przyją meble od Jadzi więc trzeba będzie wszystko zrobić. Jeszcze przed świętami będę dzwoniła do Pana Grześka który pomoże w wierceniu i przywieszaniu i będę się znim umawiała na konkretny dzień - ale przydałyby się jakieś osoby do pomocy przenoszenia i sprzątania może dziewczyny macie któraś jakiś mały urlopik :oops:
GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 27.12.-02.01.2011
27.12. pon. rano brak wie. brak
28.12. wt. rano brak wie. brak
29.12. śr. rano brak wie. brak
30.12. czw. rano brak wie. brak
31.12. piat. rano brak wie. brak
01.01. sob. rano brak wie. brak
02.01. niedz. rano brak wie. brak

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto gru 21, 2010 10:52 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

terenia1 pisze:I znów następny tydzień do obsadzenia :( czas leci oprócz dyzurów czeka nas jeszcze dokończenie urządzania i porządkowania obydwu pomieszczeń, dziś chyba przyją meble od Jadzi więc trzeba będzie wszystko zrobić. Jeszcze przed świętami będę dzwoniła do Pana Grześka który pomoże w wierceniu i przywieszaniu i będę się znim umawiała na konkretny dzień - ale przydałyby się jakieś osoby do pomocy przenoszenia i sprzątania może dziewczyny macie któraś jakiś mały urlopik :oops:
GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 27.12.-02.01.2011
27.12. pon. rano brak wie. brak
28.12. wt. rano brak wie. brak
29.12. śr. rano brak wie. brak
30.12. czw. rano brak wie. brak
31.12. piat. rano brak wie. brak
01.01. sob. rano brak wie. brak
02.01. niedz. rano brak wie. brak

Oferuję się na poniedzialek (27) i czwartek ( 30) wieczór.

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Wto gru 21, 2010 10:53 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Mogę 29 rano być na dyżurze :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24270
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 21, 2010 11:07 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Wyniki kamienia Guido są, ale nie sa zbyt zaskakujące - wyszły struwity i apatyt czyli ogólnie fosforany. Będę jeszcze robić zgład by zobaczyć czy w środku kamyczka nie ma innych minerałów ale to zdarza się raczej rzadko. Poza tym pani od mikroskopu scaningowego mówiła, że Czogałowa się dość dobrze specjalizuje w kamieniach ze zwierząt.

Prosze mnie wpisac na wtorek 28-go wieczór

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto gru 21, 2010 13:34 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Dziewczyny, bardzo proszę o nie zostawianie śmieci w worku pod Kocią Chatką jak nie możecie ich wyrzucić - tylko w środku . Jak przyszłam na dyżur rano pod kocią chatką był rozwalony worek i wszędzie leżały kupy i żwirek oraz puste saszetki po whiskas'sie. Prawdopodobnie psy bezdomne wyczuły te saszetki i rozwaliły worek, tak że przed wejściem wyglądalo okropnie. Sprzątnęłam to , chciałam jeszcze powedzieć , że te cienkie czarne worki na śmieci są zbyt delikatne pojedynczo i są w ogóle za małe do kosza - proponuję jeśli już - to używać ich podwójnie.
W chatce są nowe kotki - Franio jest do natychmiastowego zjedzenia, jest cudny :) :) :)

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Wto gru 21, 2010 13:47 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

No tak przyznaję się bez bicia :) z tymi śmieciami to moja robota tak mi się wydawało że o czymś zapomniałam :( wynoszenie śmieci przerwał mi Pan z Królisią wróciłam z nim do Kociej Chatki, a śmieci zostały przed potem zapomniałam już je wyrzucić niestety :oops:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto gru 21, 2010 13:56 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Ja dyżur 2.01.11 rano
Mnie piesek też w niedzielę rozwalił worek jak zostawiłam ze zdrowej żeby później juz nie wchodzić do środka.
A i dałam psiakowi mokre na misce po jakimś czasie chcialam dolozyć i iiiiiiiiiiiiiiiiiiiii 8O miski nie było
Obrazek
Obrazek
_______________________________________________________________________________________

Dorota Wojciechowska

 
Posty: 12931
Od: Czw lip 24, 2008 9:21
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto gru 21, 2010 13:59 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

To ja wieczorkiem po Dorotce - 2.01 :wink: I mam nadzieję nie mieć żadnego napalonego na kota w trakcie :roll:

BTW pan był z Królisią na Brynowie - Betamox, obcięcie pazurków, czyszczenie uszu i zębów (stan zapalny).
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24270
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto gru 21, 2010 14:11 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Bona44 dzięki za dyżurki :D troszkę pozmieniam
GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 27.12.-02.01.2011
27.12. pon. rano brak wie. Gosia
28.12. wt. rano Bona44 wie. MaraS
29.12. śr. rano Alienor wie. Teresa
30.12. czw. rano Bona 44wie. Gosia
31.12. piat. rano brak wie. brak
01.01. sob. rano brak wie. brak
02.01. niedz. rano Dorotka wie. Alienor
Ostatnio edytowano Wto gru 21, 2010 21:30 przez terenia1, łącznie edytowano 1 raz

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto gru 21, 2010 15:26 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Dorota Wojciechowska pisze:Ja dyżur 2.01.11 rano
Mnie piesek też w niedzielę rozwalił worek jak zostawiłam ze zdrowej żeby później juz nie wchodzić do środka.
A i dałam psiakowi mokre na misce po jakimś czasie chcialam dolozyć i iiiiiiiiiiiiiiiiiiiii 8O miski nie było


Piotrek zrobił śledztwo z sprawie pieska, który nas odwiedza i rozmawiał z właścicielem - pan sie chyba przestraszył i pokazywał miejsce gdzie pisek nocuje i tłumaczył sie ze mu gotuje i karmi :D

a tak poza tym to chetnie zrekrutowałabym ekipę z byłych wieźniów z tatuażami, przypakowanymi i chętnie łysymi :twisted:
cos w rodzaju rescue ink - kocham ich :1luvu:
i z takimi jeżdziłabym do tych co męczą zwierzęta

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto gru 21, 2010 15:46 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Ewa ja od dawna marzę o tym by mieć z takich kilku facecików na usługach bo do debili inaczej niż siłą nie przemówisz, mogliby nawet pobierać od niektórych haracz w postaci comiesięcznych składek na schronisko :D

No i gdzie ten piesek nocuje?

Mara S

 
Posty: 6354
Od: Śro cze 09, 2010 11:51
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Wto gru 21, 2010 16:09 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Mara S pisze:Ewa ja od dawna marzę o tym by mieć z takich kilku facecików na usługach bo do debili inaczej niż siłą nie przemówisz, mogliby nawet pobierać od niektórych haracz w postaci comiesięcznych składek na schronisko :D

No i gdzie ten piesek nocuje?


to piotrek wie nie znam szczegółow :D

Filomen

 
Posty: 3710
Od: Sob lut 10, 2007 17:20
Lokalizacja: katowice

Post » Wto gru 21, 2010 20:06 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Filomen pisze:
Dorota Wojciechowska pisze:Ja dyżur 2.01.11 rano
Mnie piesek też w niedzielę rozwalił worek jak zostawiłam ze zdrowej żeby później juz nie wchodzić do środka.
A i dałam psiakowi mokre na misce po jakimś czasie chcialam dolozyć i iiiiiiiiiiiiiiiiiiiii 8O miski nie było


Piotrek zrobił śledztwo z sprawie pieska, który nas odwiedza i rozmawiał z właścicielem - pan sie chyba przestraszył i pokazywał miejsce gdzie pisek nocuje i tłumaczył sie ze mu gotuje i karmi :D

a tak poza tym to chetnie zrekrutowałabym ekipę z byłych wieźniów z tatuażami, przypakowanymi i chętnie łysymi :twisted:
cos w rodzaju rescue ink - kocham ich :1luvu:
i z takimi jeżdziłabym do tych co męczą zwierzęta

Jak rekrutujecie na mścicieli to ja też ! mnie weźcie :evil: ja tylko tak niemrawo wyglądam , jakby co to mogę się rozkręcić - szczególnie jak mnie coś wzruszy , rzuca mnie się na uszy :ryk:
Znowu dziś widziałam 2 biedne pieski w śmietniku. Niestety była tam tż OKROPNA BABA przepita że strach (bo coś w tym stylu) ta co ostatnio ale bez chłopa. Dlaczego nie wygraliśmy w lotto :evil: jak ktoś jest jeszcze poza domem - wyślijcie los. Podobno dziś kumulacja.Tak bym chciała wygrać w lotto...

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Wto gru 21, 2010 20:09 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

gosiakot pisze:
terenia1 pisze:I znów następny tydzień do obsadzenia :( czas leci oprócz dyzurów czeka nas jeszcze dokończenie urządzania i porządkowania obydwu pomieszczeń, dziś chyba przyją meble od Jadzi więc trzeba będzie wszystko zrobić. Jeszcze przed świętami będę dzwoniła do Pana Grześka który pomoże w wierceniu i przywieszaniu i będę się znim umawiała na konkretny dzień - ale przydałyby się jakieś osoby do pomocy przenoszenia i sprzątania może dziewczyny macie któraś jakiś mały urlopik :oops:
GRAFIK DYŻURÓW NA TYDZIEŃ OD 27.12.-02.01.2011
27.12. pon. rano brak wie. brak
28.12. wt. rano brak wie. brak
29.12. śr. rano brak wie. brak
30.12. czw. rano brak wie. brak
31.12. piat. rano brak wie. brak
01.01. sob. rano brak wie. brak
02.01. niedz. rano brak wie. brak

Oferuję się na poniedzialek (27) i czwartek ( 30) wieczór.

Bardzo proszę WSTĘPNIE wpisać na czwartek rano Bogusię i Asię, czekam teraz na potwierdzenie sms -em tego dyżuru

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

Post » Wto gru 21, 2010 20:17 Re: Kocia Chatka część XII zapraszamy...

Mara S pisze:Wyniki kamienia Guido są, ale nie sa zbyt zaskakujące - wyszły struwity i apatyt czyli ogólnie fosforany. Będę jeszcze robić zgład by zobaczyć czy w środku kamyczka nie ma innych minerałów ale to zdarza się raczej rzadko. Poza tym pani od mikroskopu scaningowego mówiła, że Czogałowa się dość dobrze specjalizuje w kamieniach ze zwierząt.

Prosze mnie wpisac na wtorek 28-go wieczór

A więc Guido tylko Urinary , ale to nie problem , karmę mamy - jeśli braknie - dokupię. Gorzej że Guido jest psychicznie w złej formie. To był dorosły wolno żyjący kot - zamknięcie wyraźnie mu nie służy. Co z tego że ma ciepło, jest najedzony...Myślimy co robić bo nie ma postępu w leczeniu. Obawiamy się też że podawanie mu leków W FORMIE TABLETEK które on doskonale wyczuwa dodatkowo go stresuje. Pozostają jeszcze kabanosiiki które proponuje Iweta , nie miałam ich jeszcze - mięso jest za miękkie, kot wyłuskuje tabletki , wypluwa , potem nie chce jeść. Ciężko.

gosiakot

 
Posty: 1574
Od: Śro mar 24, 2010 21:08

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: dorcia44, Google [Bot], Majestic-12 [Bot], muza_51, Tundra i 51 gości