Co do wieku, to powiem tak:
wyjątkowo niekumata karmicielka zaczęła od 6 tygodni, potem zgodziła ię na 8.
Gdy ja widziałam je w gęstym mroku w piwnicach określiłam na ok. 12 tygodni.
Wet dziś powieział, że mają powyżej 3 miesięcy.
Ale gdy ja, mająca w tej chwili kocięta w wieku 4,5,6 mcy, i jednak trochę oblatana w temacie,
oświadczam, że te kocie mają 10-12 tygodni.
Są oczywiście śliczne. Ciemno bury kocurek, mniam - klasyka

i bura lekko pomazana rudym koteczka, absolutna piękność

Te maluchy po raz pierwszy człowieka na żywo zobaczyły tydzień temu.
Oczywiście były sparaliżowane ze strachu, ale spokojnie wyjęłam oboje z klatki, przytulałam.
Spokojnie zostały zaszczepione i odrobaczone. Miały bardzo słaby i opóźniony odruch ucieczki.
Maluszki, jeśli nie zakwalifikują się do oswajania, to za parę dni, razem z mamą wracają do wolskiej piwnicy

Dziś próba złapania pozostałego rodzeństwa.