Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

taizu pisze:Ja tak trochę nie na temat: Izo, próbowałaś, czy ta pasta do butów rzeczywiście odstrasza dziki? Strasznie mnie to ciekawi

Taizu

Z pasta na razie nie próbowałam.Ale wczoraj na Teczy okropnie sie wkurzyłam. :evil:

Dwa dni temu zawiozłam tam dwie budki. Jedna to budka z Tęczy, nie uzywana. Druga to budka Patryka, nigdy nie zamieszkana. Uszczelniłam te budki. Zszywaczem wzmocniłam folię i w tych miejscach, gdzie zle sie trzymała i dałam na wierzch i pod spod, druga podwójna. Jedna budke zakopałam w krzakach jeżyn. Tam gdzie mieszka Fifi. To bardzo dobra kryjówka. Dzikie zwierze nie ma szans tam podejsć. Nawet nie wiem czy kotka znalazła ta budke. Dzisiaj sprawdze, bo wczoraj było juz zbyt pożno.Nie wziełam rekawic, bo zapomniałam ze to jeżyny. Mase kolców sobie wbilam kurcze.

Druga dałam w innym miejscu. No i wczoraj wziełam jeszcze jeden polarowy kocyk zeby tam dołożyc, zeby kot mógł się okopać. I co widzę..... :evil:

talerz z kasza manna stoi tuz przy otworze wejsciowym do budki. Co za cholera :evil:

! Durna cholera za przeproszeniem, bo juz mi słow brakuje. :evil:

Tyle razy prosilam w ubiegłym roku, zeby nie stawiać zarcia,tam gdzie sa schronienia kotów, bo to tylko wabi dzikie zwierzęta i naraza koty na śmierc. :evil:

Kilka dni temu na Teczy widziałam borsuka.

Nie wiedziałam ze to borsuk. Widziałam go z daleka jak podaża dróżka wprost do kotów. Wygladał jak piesek. Byłam tak dziwiona ze mysle, kurcze psiak? Co on tutaj robi. Ide za nim, bo on wprost do kotów. O dziwo nawet sie nie ogladał. Szedł sobie spokojnie. Patrzę siedzi kot a on do kota. I sama na własne oczy zobaczyłam ze skoczył do kota. Normalnie narobiłam takiego wrzasku, kot zwiał, borsuk zwiał. Ale wie gdzie stoi jedzenie. Jeśli będa resztki, nie zabije kota. Ale jeśli będzie głodny...... :roll:

Dzisiaj wieszam kartke w koszulce foliowej. Jeśli znów tam zastanę jakis talerz, będe zmuszona zabrać budke w inne miejsce.

Przepraszam ale naprawdę takie sytuacje są nie pojęte. Tyle razy w ubieglym roku prosiłam, aby nie karmic w poblizu schronień.To wyrok :evil:

Kocie sypialnie skończone.

Wykonane dokladnie, solidnie od poczatku do konca przez Meża.
Wstawie dzisiaj zdjęcia i paragony. Kocyki jeszcze nie pociete ale zajmę sie tym.Dwie budki prawdopodobnie pojda na Tęcze, jedna dla Bajki i Timiego. Jedna dla Biedroneczek.Bede musiała pomyśleć na spokojnie. Teraz mam trochę roboty a sił....niewiele. Prosze o opiekę nad watkiem i Bazarkiem. :wink:

No to budki skończone, super :wink:

Iza a czosnek probowalas?ja wiem ze obrzydliwy ale bardzo pomaga na wszelkie przeziebienia ,choroby.
ja juz teraz wlasciwie nic innego nie biore.jesli tylko czuje ,ze cos jest nie tak,zabek czosnku na chleb i po sprawie :wink:

Ja stosuję biostyminę, to wyciąg z aloesu. Jeżeli chcesz, podeślę. Ja zazwyczaj biorę (doustnie) ampułkę co drugi dzień, a jak juz jestem chora, to tydzień codziennie, a potem co drugi dzień

-

6 kocich podwójnych sypialni wykonanych dzieki wpłatom od Was. Pięknie Dziękujemy z Całego Serca :1luvu:

.

Budki wykonane sa ze styropianu tzw.twardego grubości 8 cm. Klejone klejem i wzmocnione dodatkowo kolkami do styropianu. każda budka wzmocniona jest i posiada 13 takich wzmocnień. Przestrzeń w budce jest dość spora. I spokojnie w jednej przegródce mogłyby zamieszkac nawet dwa koty.Otwór wejściowy wykonany prawie na srodku po dwóch przeciwległych krawedziach, tuż przy ściance zewnetrznej. Wymiary 13x13 cm.Całość oklejona gruba podwójna folią. Dodatkowo oklejone taśmą wodoodporną i wzmocnione zszywaczem otwory wejściowe.

Iza mam wielką prośbę do Ciebie: moższ mi napisać jakie są wymiary zewnętrzne takiej budki i wymiary otworów wejściowych?
Muszę taką dwuosobową budkę zrobić, a nie mam kompletnie doświadczenia w tym. :roll:

Twoje budki to pełen profesjonalizm, gratuluję i zazdroszczę

Wymiar czyli długość budki to jedna płyta styropianowa w całości.Czyli razem 4 płyty styropianowe o pełnej długosci.Przód tył, gora i dól. Scianki zewnętrzne i srodkowa dzielaca to 1 płyta podzielona na 3 części.Czyli okolo 33 cm.W srodku Maż dał centymetr mniej żeby była wentylacja pomiędzy pomieszczeniami.Wszystkie scianki sa klejone do siebie klejem do styropianu i dodatkowo wzmocnione kolkami do styropianu. Otwory wejsciowe 13X13 cm. Mniej wiecej w połowie. Mozna zrobic troszkę wyzej.Budki sa nizsze ale dzieki temu dłuzej będa utrzymywać cieplo i sa lepsze w kamuflazu.

Tylko że ja mam inny styropian, taki w kwadratowych kawałkach, którymi będę oklejać karton. Czyli mnie jwięcej taka dwuosobowa budka u Ciebie ma długość metra, a wysokość i głębokość po 33 cm? Mówię o wymiarach zewnętrznych. Nie wiem, jakie minimum jest na wewnętrzne?

Nie wiem, czy nie jest ryzykowne wprowadzanie kartonu pod styropian - na deszczu i wilgoci, nawet chroniony styropianem i folią, może rozmięknąć, rozpaść sie czy zapleśnieć

Paragony za zakupiony materiał.

Wyszczególnienie, bo nie wiem czy dobrze widać.

Styropian 1.120m - 168 zł
Zszywki i kolki do styropianu - 15.24 zł
Kołki do styropianu , klej do styropianu, taśma naprawcza - 45.62 zł
Folia budowlana - 81 zł

Razem 309.86 zł.

Sponsorzy naszych kocich sypialni

Taizu 100 zł :1luvu:

Skarbonka 53 zł :1luvu:

ALICJA Borgelt 50 zł :1luvu:

Afatima 100 zł :1luvu:

Afatima pisze:Tylko że ja mam inny styropian, taki w kwadratowych kawałkach, którymi będę oklejać karton. Czyli mnie jwięcej taka dwuosobowa budka u Ciebie ma długość metra, a wysokość i głębokość po 33 cm? Mówię o wymiarach zewnętrznych. Nie wiem, jakie minimum jest na wewnętrzne?

Tak jak napisałaś Olu.Scianki sa klejone na zewnatrz, wiec w srodku jest duzo miejsca. Odchodzi tylko 8 cm szerokości przegródki działowej.

taizu pisze:Nie wiem, czy nie jest ryzykowne wprowadzanie kartonu pod styropian - na deszczu i wilgoci, nawet chroniony styropianem i folią, może rozmięknąć, rozpaść sie czy zapleśnieć

Zgodzę sie z Taizu.Miałam taka jedna budkę i niestety nie wytrzymała miesiaca.Z tym ze budka była na otwartym terenie, nie pod dachem.Ofoilowana oczywiscie. Kiedy sprawdziłam ja potem w srodku, przezyłam szok. Wszystko bylo mokre.Jesli kot wejdzie mokry, lub do srodka dostanie sie deszcz czy snieg, nie wytrzyma długo. Co gorsza, bedzie stanowiła zagrozenie zdrowotne dla kota. Kot wejdzie owszem. Koty potrafia korzystać z mokrych budek, jeśli nie ma innego schronienia i sie przyzwyczaiły, ze wczesniej było sucho. Tylko ze wtedy odbije sie to na jego zdrowiu.

Spoko spoko, tak na szybko pisałam i nie miałm czasu wyjaśniać. Nie karton tylko taki arkusz plastikowy budową przypominający karton falisty-czyli dwie płaskie powierzchnie i w środku pofałdowana. Ale nic nie gnije ani nie namaka

Widzę. Czuję. Mam Duszę i Serce. Nas kotów jest dużo. Pomóż

Kto przegląda forum