hej:) Tu nowy domek Braciszki przyjechały wystraszone i zdezorientowane. Nawet jeść nie chciały z tego stresu! Nie zmuszaliśmy ich do przechadzek tylko poczekaliśmy aż same zadecydują że chcą pozwiedzać. No i zadecydowały sobie Całą noc gadały sobie ) i to jak! Ale obrady przyniosły chyba jakieś pozytywne wnioski bo kocurki jedzą z ręki Są przepiękne i baaaaaardzo mądre!!!
W nocy po kryjomu wchodziły na łóżko ale tak po cichutku jakby nie były pewne czy im wolno Foty wyśle innym razem bo niestety teraz nie mam takiej możliwości ale na pewno wyśle
Czytam i śmieję się i płaczę ale to ze szczęścia .No cioteczki mam jeszcze jednego kawalera na tymczasie ale jemu nie robimy jeszcze ogłoszeńale jakby co to nadal służę kociastym pomocą.
Witaj Domek Syjamskie kotki sie trafily. Pewnosci nabiora, to sie rusza same po mieszkaniu. Ja nie wyobrazam sobie juz sama spac w lozku bez moich grzmotow.