
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
MariaD pisze:Ponieważ przestałam być igorowana przez mirkę_t:
Ja się czuje Chad?mirka_t pisze:Zapomniałam odebrać wyniki wymazu z nosa Chada, ale wetka mowiła, że nic nie wyhodowano. A Chad ciągle ma nos zapchany i czasem smarknie glutem.
Czy robiłaś mu ostatnio badania krwi i czy mogę prosić o wstawienie skanu na poparcie tych wpisów?mirka_t pisze:Może Chad u hodowczyni miałby dobrze, ale raczej go tam nie wyślę.mirka_t pisze:Nie chodzi o to, że chcę mieć Chada na oku tylko przy takim stosunku albuminy do globulin jest duże ryzyko FIP. Może nawet już rozwija się u niego postać bezwysiękowa. Dobrze by było zbadać jeszcze czy jest nosicielem koronawirusa i jakie jest miano przeciwciał, ale te badania nie zawsze są wiarygodne no i dość kosztowne.
PearlRain pisze::roll:![]()
![]()
a już tak miło było...
Agn pisze:PearlRain pisze::roll:![]()
![]()
a już tak miło było...
Nie ma być 'miło'. Ma być merytorycznie. O.
Chyba przydałoby się wkleić jakieś cytaty koleżanek MariiD na temat 'nie muszę udzielać odpowiedzi nikomu, a zwłaszcza takiej osobie, jak Ty' - tu mogą paść dowolne epitety, które można zaczerpnąć z postu Femki w wątku dalii.
mirka_t pisze:Szkoda, że nie udało się wcześniej na podstawie wyników badań wychwycić FIP u kota z Twojej hodowli.
Agn pisze:PearlRain pisze::roll:![]()
![]()
a już tak miło było...
Nie ma być 'miło'. Ma być merytorycznie. O.
Chyba przydałoby się wkleić jakieś cytaty koleżanek MariiD na temat 'nie muszę udzielać odpowiedzi nikomu, a zwłaszcza takiej osobie, jak Ty' - tu mogą paść dowolne epitety, które można zaczerpnąć z postu Femki w wątku dalii.
magaaaa pisze:Czy na te śmieciary juz naprawde nie ma siły?
Juz nigdy sie nie odczepią?
Ciesze się ,że ta historia Cie rozbawiła, bo była wstawiona własnie po to ,by czytelnikow rozbawić. Dziwi mnie natomiast ,że ktoś chciałby,by moje koty ,ktore nie maja styku z srodowiskiem zewnetrznym miały odwiedziny gościa z zewnątrz. Jeśli ktoś się orientuje choc troszkę jaka rasą jest ragdoll,to wie,ze to kot , ktory w srodowisku zewnetrznym sobie nie poradzi i z kotami zyjacymi wolno nie ma szans.Moje koty nie sa szczepione na wscieklizne ,bo nie wychodzą. Mam obowiązek je pilnowac zastrzezony w umowach. Życze ,by Wasze umowy były przestrzegane. Ja staram się dbać jak najlepiej o koty pod moja opieka.O wypadku pogryzienia nie chcę mysleć.Amika6 pisze:anulka111 pisze:Agn mnie rozbawia to ,że sadzisz ze coś wiesz o kims na podstawie forum. Nie każdy lubi epatowac swoimi problemami ludzi na forum ,problem kotow wolnozyjacyh jest ogromny, zwłaszcza w duzych miastach.Tak sie składa ,że mam z nim styk codziennie.
Czego przykładem jest nie tak dawno czytana przeze mnie historia (histeria) związana z nieproszonymi odwiedzinami wolnożyjącej kotki (niestety nie z kociej arystokracji
)
![]()
Femka pisze:mirka_t pisze:A dlaczego nie mogę pytać na publicznym forum?
pytać możesz.
Ale nie zasługujesz na żadne odpowiedzi. twoja obecność na tym forum jest jedną wielką patologią, tolerowaną nie wiedzieć, czemu. Nie zasługujesz ani na żadną odpowiedź ani nawet na zwykłego pawia. Jesteś kimś gorszym, nic nie znaczącą jednostką, żyjącą z żebraniny i datków, jednostką, która z kotów zrobiła sobie zakładników własnego pasożytnictwa i nieróbstwa. Dlatego właśnie twoje poczynania i opieka nad kotami są niewiarygodne, bo masz interes w tym, żeby ciągle były u ciebie chore i żeby ciągle tych kotów przybywało. Bo bez nich zostajesz z niczym, znikasz. To one tobie są potrzebne, nie ty im.
I przylazłaś tu, żeby się odegrać na dalii. Gówno cię obchodzą i Szagi i jakiekolwiek inne koty poza tymi, które uzasadniają twoje żebractwo. Ale dalia skutecznie psuje ci szyki, udowadnia twoje pasożytnictwo, dlatego przyszłaś tu mścić się i doszukiwać się czegoś złego tam, gdzie nic złego nie ma.
To jest jedyny mój post na tym forum, w którym zaimki osobowe pisałam małą literą.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości