Uwaga na dt w Rudzie Śląskiej u IKI6 !!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 09, 2010 9:30 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Uwaga, wypowiem się ja, jedna z najbardziej znienawidzonych przez p. Krystynę osób ;)

Myślę, i mam nadzieję, że Femka ma rację.
Ja miałam ogromne wyrzuty sumienia, że po akcji z Omegą i Seleną [*] nie zrobiłam nic. Ale ja bardzo nie lubię się kłócić, nie udzielam się na innych wątkach, rzadko też je czytam, z prostej przyczyny - braku czasu i wykańczającego poczucia bezsilności. Nie zabieram głosu w dyskusjach mnie nie dotyczących, a i w tych dotyczących nauczyłam się już, że na forum nie ma co się pieklić. Zanim odniesiesz się do jednego postu, napiszesz rzeczową, trzymającą się kupy odpowiedź, pojawi się na wątku kilka innych postów a twoja odpowiedź zupełnie nie będzie miała już sensu. Trzeba by siedzieć całą dobę non-stop i płodzić posty z szybkością karabinu maszynowego. Z resztą, osoby, które znają mnie bliżej czy dalej, wiedzą (przynajmniej mniej-więcej) jaka jestem.

Ten wątek myślę, nie miał na celu tego, żeby IKA6 zmieniła swoje postępowanie. Liwia, poniekąd nie ze swojej woli, stała się autorką wątku proszącego o wyjaśnienia. O wyjaśnienie sytuacji panującej u IKA6. Raczej nikt nie przypuszczał, że pod wpływem tego wątku IKA zmieni swoje postępowanie. Bardziej, że osoby szukające DT dla mniej lub bardziej ciężkich przypadków, przestaną przekazywać koty do domu IKI6.

P. Krystyna na forum pojawiła się wraz z chęcią adopcji Omegi z Opola. I na dobre zagościła miedzy nami. Nie wiem czemu wcześniej nie było jej na forum. Jak mówi, od 25 lat pomaga kotom, jest też skomputeryzowana i internetowa. Gdy po zawiezieniu do niej dziewczyn, zostałam poinformowana o tym, że może być coś nie tak, jak oszalała szukałam kontaktów pro-zwierzęcych w Rudzie i próbowałam się dowiedzieć czegoś o tej osobie. Jedyne co udało mi się dowiedzieć, to, to, że p. Krystyna ma na pieńku z rudzkim schronem za to, że w schronisku dokonuje się sterylek aborcyjnych i usypia ślepe mioty. To wszystko. Na całą Rudę i 25 lat intensywnej i aktywnej pomocy kotom tylko tyle. I oprócz anonimowych ostrzeżeń nic więcej.

Jedyne co mogłyśmy to jeździć, rozmawiać, dzwonić. I mimo, że sama postać p. Krystyny, jakoś dziwnie powodowała zapalenie się w głowie czerwonej lampki, do niczego w sumie nie można było się przyczepić. Niestety ani mnie ani Hani, nie starczyło być może "odwagi" albo asertywności by przy jednej z wizyt poprosić o pokazanie wyników badań. Wierzyłyśmy na słowo, byłyśmy tyle razy zapewniane o ich wykonaniu i prawidłowości, że jakoś, nie wiem, nie wypadało (?) Człowiek się uczy na błędach, mój błąd kosztował życie Seleny :(

Myślę, że p. Krystyna czyta wątek. Każdy "normalny" człowiek, jeśli się o nim pisze publicznie, choćby bardzo się z tym nie zgadzał, będzie czytał. Taka jest ludzka natura - ciekawska. Może się nie wypowiadać - ciężko jest mówić wśród ludzi będących na NIE wobec wypowiadającego się. Ale czyta na pewno. Cały problem jest w tym, że p. Krystyna nie potrafi nikomu odpowiedzieć rzeczowo. Na każde pytanie czy zarzut odpowiada agresją, oszczerstwami, groźbami :( Grozi na PW, smsami itp. Nawet, jeśli próbuje cokolwiek odpowiedzieć, plącze się we własnych zeznaniach, przeczy sama sobie i kłamie. Niestety, kłamie :( I cokolwiek by się u niej w domu nie działo, większość z nas nigdy już nie uwierzy jej ani jej "adwokatom". Jest kilka osób, które ponoć bywa u p. Krystyny w domu, ponoć wie jak wygląda prawda. Jeśli p. Krystyna ma problem z rzeczowym wypowiadaniem się na forum, z rzeczowymi odpowiedziami na pytania, czemu któraś z osób jej przychylnych i ją znających nie wypowie się rzetelnie za nią? Dlaczego te osoby tak samo atakują, robią wycieczki osobiste? Przecież powinny chcieć jej pomóc.

Liwia chciała wyjaśnić bądź choć rozjaśnić sytuację, a wyszło jak zawsze. Dlaczego? Bo strona wywołana do odpowiedzi sączy jadem a gardzi konkretną dyskusją - tak to wygląda po przeczytaniu wątku.

Mam nadzieję, że każda osoba, której przyjdzie decydować o wyjeździe kota do IKA6 dotrze do tego wątku i wyciągnie własne wnioski, choć wiem, że to bardzo, bardzo trudne.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20084
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Śro cze 09, 2010 10:27 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

ja myślę, że zrobienie ostrzegawczego banerka (tak, jak w przypadku KM) i podpięcie go przez bywalców tego wątku mogłoby bardziej upowszechnić ostrzeżenie
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro cze 09, 2010 12:55 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Przeczytałam cały wątek i śledzę go na bieżąco od jakiegoś czasu.
Chciałam powiedzieć tylko tyle, że nie uważam, żeby ten wątek nie miał sensu. Sytuacji w DT to nie zmieni, ale jest cenną informacją dla wszystkich zainteresowanych tym DT, a także innymi. Otwiera oczy na wiele spraw. Jestem też przekonana, że będzie to miało wpływ na całkiem spore grono osób.
Liwia_ - jestem pełna podziwu dla Twojej skrupulatności i niezłomności. Zaangażowałaś się w trudną sprawę, ale nie jest to z pewnością beznadziejne :ok:
mar9 - mam nadzieję, że olałaś te głupoty :ryk:

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Śro cze 09, 2010 18:09 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Nov@ pisze:Przeczytałam cały wątek i śledzę go na bieżąco od jakiegoś czasu.
Chciałam powiedzieć tylko tyle, że nie uważam, żeby ten wątek nie miał sensu. Sytuacji w DT to nie zmieni, ale jest cenną informacją dla wszystkich zainteresowanych tym DT, a także innymi. Otwiera oczy na wiele spraw. Jestem też przekonana, że będzie to miało wpływ na całkiem spore grono osób.
Liwia_ - jestem pełna podziwu dla Twojej skrupulatności i niezłomności. Zaangażowałaś się w trudną sprawę, ale nie jest to z pewnością beznadziejne :ok:
mar9 - mam nadzieję, że olałaś te głupoty :ryk:

Przyznam się że bardzo mnie zabolało to, że Ika napisała o tym, że u mnie umierają dorosłe koty.
Tym bardziej, że było to świeżo po śmierci Uszatka.
Ja naprawdę bardzo się starałam uratować Uszatego, nie wyszło, bardzo nad tym boleję i zawsze już będę mieć do siebie żal, że może mogłam zrobić więcej, niż zrobiłam albo, że może u kogoś innego Uszaty by dalej żył.
Stało się tak, jak się stało i już nie cofnę czasu... a szkoda...
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro cze 09, 2010 18:50 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Tak jak pisałam wcześniej, a następnie to samo poparła mar9 ostrzegawczy banerek jest dobrym pomysłem...wtedy więcej osób to zauważy, bo każdy posiadający taki baner użytkownik pisze w wielu wątkach, więc logicznym jest że nie da się go nie zauważyć prędzej czy później.

Kasix.a

 
Posty: 282
Od: Sob wrz 12, 2009 12:25

Post » Śro cze 09, 2010 20:44 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

mar9 pisze:
Nov@ pisze:mar9 - mam nadzieję, że olałaś te głupoty :ryk:

Przyznam się że bardzo mnie zabolało to, że Ika napisała o tym, że u mnie umierają dorosłe koty.

Wiem, że zabolało... dlatego właśnie piszę, żebyś olała takie gadanie... To było właśnie po to napisane, złośliwie, żeby Cię zabolało. Chwyt poniżej pasa. Mnie też to dotknęło, że tak powiem, w Twoim imieniu...

Nov@

 
Posty: 538
Od: Pon maja 11, 2009 8:13
Lokalizacja: Mysłowice

Post » Śro cze 09, 2010 21:54 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Dzięki za wszystkie dobre słowa...
Ten tekst do Mar był po prostu paskudny. I jakże obłudny ze strony kogoś, u którego też odchodziły koty, także wskutek zaniedbań. Tym się też różni Ika od wielu innych osób, że ma zero wątpliwości na temat własnej opieki nad kotami. Nigdy nie dopuszcza nawet myśli, że mogła zrobić coś lepiej/więcej, że mogła gdzieś zawinić.
Ja niestety nie potrafię robić banerków, nie wiem też, czy jest sens blokowawać w podpisie miejsce, które mógłby zająć jakiś zagrożony kot? Może, nie wiem.
Podsumowanie będzie, tylko czasu mam teraz mało, więc trzeba będzie poczekać ;)

I jeszcze jedno - dostałam od Iki pw. Nie będę go cytować, natomiast ewentualną korespondencję z nadawczynią mogę prowadzić tylko i wyłącznie publicznie. Dlatego też odpowiem tutaj, wiem zresztą, że Ika wątek oczywiście czyta.
1. Nie życzę sobie obrażania osób trzecich i - bardzo podłego zresztą - "wyciągania" ich spraw prywatnych
2. Co do korzystania z pomocy TOZ - wszystko w porządku, gdy sterylizujemy koty wolnożyjące z naszego terenu, mój sprzeciw budziły kłamstwa na temat pochodzenia kotów i finansowania ich sterylek.
3. Moje wypowiedzi o warunkach lokalowych oparłam na słowach forumowiczów, którzy dt widzieli.
4. Ilość 28 kotów opiera się na Twojej, Iko informacji i wyliczeniu kotów, które znajdowało się w Twoim wątku. Jeżeli się nie zgadzało - to czy w wątku kłamałaś...?
5. Ponowię swoje pytania o Kubusia...
6. Według mnie najprościej byłoby po prostu udzielić odpowiedzi i wyjaśnień - spokojnie i merytorycznie, bez ataków, obrażania i przechwałek....
Obrazek Obrazek Obrazek]Obrazek

Liwia_

Avatar użytkownika
 
Posty: 6713
Od: Pon wrz 03, 2007 20:01

Post » Śro cze 09, 2010 23:29 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Sorry, ale musze to napisac.

Iko obmawianie na PW (z wyciaganiem spraw prywatnych) osob trzecich,
to szczyt chamstwa, przejaw braku jakiegokolwiek wychowania i kultury.
A tym bardziej szacunku do innych, sa jakies zasady i granice.
Masz komus cos do wygarniecia - zrob to na forum !

Przepraszam Liwia_ , ale sie wkurzylam.
Obrazek
Tęsknię za tobą moja Kruszynko :(

millkaj

 
Posty: 1204
Od: Śro lut 25, 2009 14:25

Post » Czw cze 10, 2010 7:41 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Liwia_ pisze:... nie wiem też, czy jest sens blokowawać w podpisie miejsce, które mógłby zająć jakiś zagrożony kot? Może, nie wiem.....

JA myślę, że ma sens, bo może dzięki banerkowi uda się uratować jakiegoś kotka od wylądowania na tymczasie u Iki
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Nie cze 13, 2010 7:26 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Cisza przed burzą?

Doria77

 
Posty: 19
Od: Pt maja 28, 2010 17:05
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt cze 18, 2010 14:05 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Z całego miotu został tylko 1 maluszek :( Głupia Gosiara naiwna mi powiedziała,a ja sorrki w takich sprawach języka za zębami trzymać nie umię...Pewnie to ostatnie info co się dowiedziałam...

Doria77

 
Posty: 19
Od: Pt maja 28, 2010 17:05
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt cze 18, 2010 21:11 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Doria, rozumiem że chcesz się podzielić info, ale sposób w jaki to robisz jest bardzo niefajny :evil: Też by się nie odezwała więcej do osoby, która publicznie potem obwieszcza, że jestem głupia i naiwna...
Obrazek

Formica

 
Posty: 2094
Od: Wto kwi 12, 2005 12:05
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt cze 18, 2010 21:55 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Bez komentarza,tylko uważaj Dorota J.ja tez mam coś na Ciebie...Przypomnę komuś ze wisisz kasę,będziesz żałowała że mnie poznałaś,ja na dzień dzisiejszy nie chcę Cię znać!
Gosiara
 

Post » Pt cze 18, 2010 22:47 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Formica pisze:Doria, rozumiem że chcesz się podzielić info, ale sposób w jaki to robisz jest bardzo niefajny :evil: Też by się nie odezwała więcej do osoby, która publicznie potem obwieszcza, że jestem głupia i naiwna...



popieram...plotki sprawdzę jutro...
BOZENAZWISNIEWA
 

Post » Sob cze 19, 2010 4:41 Re: Liwia_ i jej pytania do IKI6

Dziewczyny, czy mozecie swoje prywatne sprawy załatwiać między sobą, a nie publicznie?
Jak dla mnie, to jest co najmniej niespaczne...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL, Blue, Google [Bot] i 608 gości