Stasinka odeszła[*] .......................................

Agness78 pisze:Zapraszam na bazarek: viewtopic.php?f=20&t=118217

dziękuję wszystkim którzy się nie przestraszyli choroby Stasi, za wsparcie dla kotka i za wsparcie dla mnie :ok:

dodało mi to siły i spokoju :ok:

nie jest to proste gdy u Twój tymczas z dnia na dzień poprzez swoją chorobę musi zostać na zawsze i decyzja zapada sama
nie byłam na to gotowa :oops:

ale tak jak dzisiaj usłyszałam od nataszy - biorąc kota na tymczas - trzeba liczyć się ze wszystkim :oops:

nie mam wyjścia - muszę się dostosować
dla tej ślicznej malutkiej kici - ona potrzebuje domu, ciepła, opieki - nie wie czy to dom tymczasowy , czy stały ....wie że ma DOM :ok:

Zapraszam na bazarek viewtopic.php?f=20&t=118390&p=6510194#p6510194

jessi74 pisze:dziękuję wszystkim którzy się nie przestraszyli choroby Stasi, za wsparcie dla kotka i za wsparcie dla mnie dodało mi to siły i spokoju
nie jest to proste gdy u Twój tymczas z dnia na dzień poprzez swoją chorobę musi zostać na zawsze i decyzja zapada sama
nie byłam na to gotowa ale tak jak dzisiaj usłyszałam od nataszy - biorąc kota na tymczas - trzeba liczyć się ze wszystkim nie mam wyjścia - muszę się dostosować
dla tej ślicznej malutkiej kici - ona potrzebuje domu, ciepła, opieki - nie wie czy to dom tymczasowy , czy stały ....wie że ma DOM

Gosiu

Strasznie mi przykro z powodu Stasi

ale dzięki Tobie ma wreszcie szczęśliwe życie
i oby mogła cieszyć się nim jak najdłużej :ok:

A Ciebie los napewno kiedyś wynagrodzi za dobre serduszko :1luvu:

Gibutkowa pisze:Zapraszam na bazarek viewtopic.php?f=20&t=118390&p=6510194#p6510194

ślicznie dziękuję!

niebawem uporządkuję wątek i może na bieżąco uda mi się wpisywać też koszty i wpływy na leczenie :oops:

jak narazie mam strasznie mało czasu :oops:

Agness78 pisze:
jessi74 pisze:dziękuję wszystkim którzy się nie przestraszyli choroby Stasi, za wsparcie dla kotka i za wsparcie dla mnie dodało mi to siły i spokoju
nie jest to proste gdy u Twój tymczas z dnia na dzień poprzez swoją chorobę musi zostać na zawsze i decyzja zapada sama
nie byłam na to gotowa ale tak jak dzisiaj usłyszałam od nataszy - biorąc kota na tymczas - trzeba liczyć się ze wszystkim nie mam wyjścia - muszę się dostosować
dla tej ślicznej malutkiej kici - ona potrzebuje domu, ciepła, opieki - nie wie czy to dom tymczasowy , czy stały ....wie że ma DOM

Gosiu Strasznie mi przykro z powodu Stasi ale dzięki Tobie ma wreszcie szczęśliwe życie
i oby mogła cieszyć się nim jak najdłużej A Ciebie los napewno kiedyś wynagrodzi za dobre serduszko

podpisuję się pod tym co napisała Aga :-)

viewtopic.php?uid=21586&f=20&t=118591&start=0

zapraszam!

dagmara-olga pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?uid=21586&f=20&t=118591&start=0

zapraszam!

A ja się reklamuję http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=118671

Jessi proszę o nr konta na PW - prześle od razu kupującym na moim bazarku który właśnie się skończył :ok:

powoli uzupełniam drugi post na wątku, w którym będę wpisywała rozliczenia z bazarków i wpłat i z wydatków na leczenie Stasi
uzupełnię też fotki Sali z jej domu stałego :1luvu:

Sali Milenka jest nie do rozpoznania :mrgreen: