tillibulek pisze:co do p. D........![]()
![]()
![]()
........ile mozna...... ech........
scyzoryk sie otwiera w kieszeni
Mysz kolankuje i miziakuje?![]()
![]()
dzialasz cuda, OKI, szacuneczek
![]()
![]()
co do wydzielania suchego, ja zawsze tak robie, przynajmniej jak troche im nasypie do misek, to zaraz sie rzucaja, zeby jesc, a nie jest tak, ze suche stoi tygodniami w misce i wietrzeje
na to kichanie Adelci, to czy ona dostaje leki na podniesienie odpornosci? wetka miniboni zaproponowala jej taki lek dla Pingwinka, on tez mial KK, wiec moze i u Adeli pomogą, tylko musialabys napisac do mini, z prosba o podanie nazwy, bo ja jej niestety nie pamietam...
Adelka dostaje betaglukan


A co do suchego, to nigdy nie stało miesiącami. Jak była sama Szelma, to stało 1-2 dni góra, ale jej wystarczyło nasypać odrobinkę. Jak w misce było sucho, to uzupełniałam regularnie i już. Ona się suchym nie żywi, co najwyżej przekąsza

Za to Tać się żywi suchym, a ponieważ pomiary wykazały, że jej się przytyło, to sypię suchego dużo mniej i nie dosypuję, jak tylko jest pusto, a jedynie w porach żywienia


Bardzo mi to nie pasuje, ze względu na Szelmę, i jeszcze bardziej Adelkę, która powinna mieć dostępne tyle jedzenia, ile tylko ma ochotę, ale co zrobić? Nie mogę i nie chcę ich izolować
