Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 18, 2010 22:32 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

:( :placz: szok normalnie szkoda kiciuś tyle się wycierpiał, jestem za tym, aby to nagłośnić i znaleźć oprawców, nie można tak bezkarnie torturować i zabijać zwierząt...w tym kraju i tak nie ma krzty sprawiedliwości!!!!
już cię nic nie boli malutki:(
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw lut 18, 2010 22:36 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

[*]
śpij spokojnie Tymeczku :cry: :cry: :cry:
0.40 24.12.2010 Justynko [*] Śpij Spokojnie Nasze Słoneczko Kochane


Obrazek

KarolinaS

 
Posty: 4085
Od: Pt kwi 06, 2007 18:02
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 18, 2010 23:02 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

[*] w ciszy, liczyłam na cud... :cry: :cry: :cry:
Wybacz, Kochanie :cry: Bądź Tam szczęśliwy :cry: :cry: :cry:

sygitka21

 
Posty: 2897
Od: Wto wrz 08, 2009 21:16
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lut 18, 2010 23:22 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

viewtopic.php?f=1&t=70687&start=0&hilit=%C5%9Bmier%C4%87+w+s%C5%82oiku
i następne
viewtopic.php?f=1&t=94807&start=0&hilit=nagroda+za+informacj%C4%99
ile jeszcze tego bestialstwa musi być, żeby nasi urzędasy ustanowili konkretne kary dla zwyrodnialców?!

Mała szkodliwość społeczna?

Dla kogo?

Na pewno nie dla mnie, ale przede wszystkim dla tego, nic niewinnego zwierzęcia! :cry:
Ostatnio edytowano Czw lut 18, 2010 23:27 przez Anna61, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40419
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw lut 18, 2010 23:25 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

podczytywalam mocno trzymajac kciuki za Tymka

smutno...

Tymku [']
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw lut 18, 2010 23:31 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

kasia86 pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=70687&start=0&hilit=%C5%9Bmier%C4%87+w+s%C5%82oiku
i następne
viewtopic.php?f=1&t=94807&start=0&hilit=nagroda+za+informacj%C4%99
ile jeszcze tego bestialstwa musi być, żeby nasi urzędasy ustanowili konkretne kary dla zwyrodnialców?!

Mała szkodliwość społeczna?

Dla kogo?

Na pewno nie dla mnie, ale przede wszystkim dla tego, nic niewinnego zwierzęcia! :cry:



Masakra. 8O
Przeciez to nie ludzie....

Diana27

 
Posty: 212
Od: Pon gru 07, 2009 18:17
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw lut 18, 2010 23:32 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Wierzyłam że mu się uda.. :crying: [i]

myszka007

 
Posty: 283
Od: Sob maja 09, 2009 18:21
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lut 18, 2010 23:34 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Moja Babcia nawet, kiedy ścinaliśmy w dzieciństwie trawę patykami dla zabawy miala zwyczaj upominać: "Nie wolno tak robić. Trawa też żyje i też czuje i to ją boli." (Co zresztą potwierdzają eksperymenty!)
Ale moja Babcia, jeśli kot wskoczyl na stól nakryty do wigilii, wolala kogoś z aparatem fotograficznym, żeby mu zrobić zdjęcie, bo "tak ladnie wygląda na tym stole". A teraz rodzice kupują dzieciakom "interaktywne zabawki" w ksztalcie zwierzątek i to ma wystarczyć, żeby nauczyly się odpowiedniego stosunku do istot żywych :twisted:

felin

Avatar użytkownika
 
Posty: 26000
Od: Wto sty 06, 2009 0:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lut 19, 2010 0:05 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Koteczku [']
Pamiętajmy, że agresji agresją nie pokonamy.
Ten morderca też kiedyś był gołym niemowlakiem. Wiele zła musiało go spotkać zanim sam zamienił się w potwora.
Nie mam zamiaru nikogo rozgrzeszać, ta osoba powinna ponieść konsekwencje swojej zbrodni.
Ale zanim rzucimy hasłem w stylu "jemu też powinno się obciąć język" itd zastanówmy się chwilę...bo to na prawdę błędne koło...
ObrazekObrazek

sous_sol

 
Posty: 267
Od: Pon wrz 01, 2008 20:09
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt lut 19, 2010 0:10 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

bestialstwo niewyobrażalne...
św. Franciszek zabrał stąd Tymeczka, nie chciał, żeby dłużej cierpiał
Obrazek
Obrazek

alinka6

 
Posty: 234
Od: Czw lip 09, 2009 21:50
Lokalizacja: kraków

Post » Pt lut 19, 2010 0:19 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

kasia86 pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=70687&start=0&hilit=%C5%9Bmier%C4%87+w+s%C5%82oiku
i następne
viewtopic.php?f=1&t=94807&start=0&hilit=nagroda+za+informacj%C4%99
ile jeszcze tego bestialstwa musi być, żeby nasi urzędasy ustanowili konkretne kary dla zwyrodnialców?!

Mała szkodliwość społeczna?

Dla kogo?

Na pewno nie dla mnie, ale przede wszystkim dla tego, nic niewinnego zwierzęcia! :cry:


U mnie na ogródkach działkowych otruto koty.
W tym moje dwa prywatne. Kotki nie dało się uratować, o kocurka walczyliśmy kilka dni.
Sprawa nagłośniona, zgłoszona na policję (po wielkich trudach i po trzech wizytach w końcu przyjęli zgłoszenie, trafiła do prokuratury).

Znaleźliśmy trzy inne otrute dzikie koty. I wszystkie trzy udało się uratować. Dwa znalazły cudowne domki. Jeden u Duża von Focha z miau :1luvu:

Ale do rzeczy...

Wydrukowałam mnóstwo plakatów i codziennie w nocy chodziłam i rozlepiałam te plakaty.

Plakaty były dosadne, w stylu "mordercy kotów" i... "rozrzucona trucizna może być niebiezpieczna dla Twoich dzieci, zwracaj szczególną na to co dziecko bierze do buzi", "zwyrodnialcy, dzisiaj kot, jutro czlowiek" itp.

Zarząd działek codziennie usuwał ogłoszenia, raz nawet rozmawiałam z prezesem, który PROSIŁ mnie, żebym zaniechała rozlepiania plakatów.

Ludzie byli zaciekawieni, pytali, a ja mówiłam, że to nasz sąsiad, bez nazwisk itp., żeby mnie o pomówienia nie posądzono.

I...

poskutkowało, od roku cisza na działkach


Zadnych nowych przypadków.

Może komuś posłuży moja historia, jakby co pytajcie o szczegóły.
nadal z miauczykotkiem:-) http://www.miauczykotek.pl

maskota

 
Posty: 1968
Od: Czw wrz 17, 2009 22:33
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt lut 19, 2010 1:12 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Taki mi strasznie przykro, tak strasznie....wierzyłam,że los da mu szansę....Jessi trzymaj się dziewczyno-zrobiłyście ile się dało..
Nawet skromna pomoc jest zawsze lepsza od wielkiego współczucia.
Obrazek

Izzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 896
Od: Nie sty 10, 2010 12:52
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt lut 19, 2010 7:56 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Powtórzę chyba za jakimś karnistą,że kara jest skuteczna,o ile jest nieuchronna i dotkliwa(to nie znaczy surowa).Musimy walczyć,żeby zwyrodnialcy nie byli pewni,że ujdzie im to bezkarnie.Jak? Po prostu poprzez nagłaśnianie sprawy,petycje..itd.
Mordercy i złodzieje są karani,a przestępstwa i tak są popełniane.I tak pewno będzie,ale nie wolno poddawać się i mówić,że nic się nie da zrobić.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt lut 19, 2010 8:19 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

Basica pisze:ryczę normalnie jak głupia, tak wierzyłam, że uda sie tym razem, tak tego pragnełam...Tymus Obrazek

wierzyłam w to że się uda................. teraz pozostaje mi wierzyć że tam już bezpieczny i nie czuje bólu

Tymku przepraszam............ jeśli coś zrobiłam źle....................
spotkałam się z wyrzutami że za długo go chciałyśmy z panią doktor utrzymać przy z życiu, że on się męczył......... wydaje mi się że nie było błędu............. jeśli tak, wybacz Tymku, chciałyśmy z całego serca jak najlepiej........................... nie da się tego wyrazić słowami

jessi74

Avatar użytkownika
 
Posty: 14236
Od: Sob kwi 11, 2009 23:21
Lokalizacja: wro

Post » Pt lut 19, 2010 8:23 Re: Tymek....... już nie czuje bólu.............................

jessi74 pisze:
Basica pisze:ryczę normalnie jak głupia, tak wierzyłam, że uda sie tym razem, tak tego pragnełam...Tymus Obrazek

wierzyłam w to że się uda................. teraz pozostaje mi wierzyć że tam już bezpieczny i nie czuje bólu

Tymku przepraszam............ jeśli coś zrobiłam źle....................
spotkałam się z wyrzutami że za długo go chciałyśmy z panią doktor utrzymać przy z życiu, że on się męczył......... wydaje mi się że nie było błędu............. jeśli tak, wybacz Tymku, chciałyśmy z całego serca jak najlepiej........................... nie da się tego wyrazić słowami

jessi zrobilaś wszystko co należalo sie ....DZIĘKUJĘ :!:
krynia08
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: aassiiaa, Google [Bot], puszatek i 84 gości