O jak dobrze Anetko, że wkleiłaś fotki Demonka! Widać, że chłopczyk jest szczęśliwy. Dziękuję Ci bardzo za załatwienie mu super domku.
Dziś w odwiedzinach w lecznicy był białasek. Ten, który poszedł już wcześniej do adopcji. Waży już ponad pół kilo, a jego kilkunastoletnia opiekunka wszystko mi dokładnie opowiedziała, co on lubi, a czego nie, na której poduszeczce mu najwygodniej, jak bardzo kocha babcię, która u nich w domu gotuje i jak nie mogą się zdecydować na imię, bo dwie siostry się na imię zgadzają a trzecia nie. No kochany jest maleńki na maxa przez całą rodzinkę.
Nasz malutki cyklopek własnie skończył polowanie na ciocię Abisię i padł zmęczony u mnie na kolankach. On jest taki kochaniutki. Jutro postaram się mu porobić fotki i zaczniemy szukać najfajnieszego domku na świecie. Tomek mu robił dziś fotki w trybie sportowym, ale i tak wszystkie są rozmazane, bo mały ma bardzo dobre bateryjki i wariuje jak opętany
