Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 6.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon paź 05, 2009 16:36 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Ooooo, madziabrau ma rzecznika. :wink: :lol:




a co... a ma...

dawaj fotki drugiego rudzielca... plisss... przeca wiesz, że kocham rude...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 05, 2009 17:03 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.

A proszę bardzo. Rude. :lol:

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 05, 2009 17:30 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.

Red Gizmo (jeśli dobrze widzę). Właściwie to powinien nazywać się Greebo, jak ukochany kot Niani Ogg*. Wizualnie pasuje do opisu, ale charakter zapewne ma łagodny.

Tak sobie patrzę na te zdjęcia kotów w typie rasy i zastanawiam się, skąd pomysł, żeby ukierunkowywać hodowlę zwierząt na cechy utrudniające życie i wymagające mnóstwa zachodu, zamiast np. na dobre zdrowie, lepszą sprawność fizyczną itp. Cóż z tego, że taki pers przez chwilę po wyczesaniu dobrze się prezentuje na kanapie, skoro 20 minut później trzeba mu wyskrobywać gówienko przyklejone do bujnego futra, oraz ciągle przemywać oczy, bo mu się kanaliki łzowe zatykają.

* Niania Ogg to bohaterka z książek Terrego Pratchetta

asfodel

 
Posty: 321
Od: Śro mar 18, 2009 22:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 05, 2009 17:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.

Według mnie rasy zwierząt domowych nie powstają dla dobra gatunku. Zawsze chodzi o zadowolenie człowieka. Zaspokojenie ludzkiej estetyki, snobizmu itp.
Ostatnio edytowano Wto paź 06, 2009 1:13 przez mirka_t, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 05, 2009 18:06 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.

Nawet nie chodziło mi o dobro gatunku. Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko dobro człowieka, to ciągłe czesanie, przemywanie i odklejanie gówienek z kota oraz z luksusowej kanapy nie jest korzystne. Kot nierasowy ma w tych kwestiach nad persami znaczną przewagę.

Wolałabym hodowlę ukierunkowaną np. na mniej śmierdzące kupy, samodzielne załatwianie się do klozetu (kot jednych znajomych to potrafił) i reagowanie na zakaz włażenia na blat kuchenny. ;->

asfodel

 
Posty: 321
Od: Śro mar 18, 2009 22:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 05, 2009 19:35 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.

Obejrzłam filmy i ....że jestem pod wrażeniem, to za słabo powiedziane.
Ja też chcę do takiego raju!!!! ( mogę kuwety sprzątać :ryk: )
Mały Grzdyl zrobił spore postępy :wink: , ale nadal jest taki rozbrajająco gapiowaty :wink:
A Betinka jest przeurocza i taka biedniutka z tą łapką.

Marudka

 
Posty: 1379
Od: Sob maja 03, 2008 15:22
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon paź 05, 2009 19:42 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.

Kotka znajomych mojej mamy, którą powinnam znać z zamierzchłego dzieciństwa, też to umiała. Po grubszej sprawie jeszcze darła mordkę, żeby wodę spuścić.

Mój Skarb :) Zdjęcia do d... ale proszę docenić, że są!
Obrazek
Obrazek
Oczywiście na wyżynie telewizora :)
A tu z najlepszą przyjaciółką :)
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2836
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 20:19 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.

Gutek, Lusia chyba przytyła. Tak powinna wyglądać przyjaźń międzykocia.

Obrazek Obrazek

Czarna polubiła Richiego od pierwszego dnia a właściwie od pierwszego powąchania.


Marudka, Grzdyl szybko się rozwija. Chyba chce dogonić przybrane rodzeństwo.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Beti za to wyleguje się w mojej pościeli. Obrazek


Asfodel może te kudłate miały być z założenia dla ludzi, którzy są nadopiekuńczy i lubią mieć zajęcie. :wink:
Ostatnio edytowano Pon paź 05, 2009 21:23 przez mirka_t, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 05, 2009 20:40 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.

Przytycie Luśki to był mój cel, przerażał mnie ten sterczący kręgotrupek. A na zdjęciu to przyjaźń jest ogromna, bo dziewczyny bawią się razem i Lu już nie drze ryja jak widzi Zou lub Tekusia bliżej niż metr od siebie :D
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2836
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Pon paź 05, 2009 21:39 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Według mnie rasy zwierząt domowych nie postają dla dobra gatunku. Zawsze chodzi o zadowolenie człowieka. Zaspokojenie ludzkiej estetyki, snobizmu itp.


Oczywiście. Moim zdaniem nie powinno się akceptować ras, które szkodzą zdrowiu zwierzaka, np. uniemożliwiają naturalny poród, powodują choroby, sprawiają, że zwierzak nie może funkcjonować samoistnie (np. skutecznie wyczyścić sobie futerka).

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon paź 05, 2009 21:46 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Obrazek


Najpiękniejsze kocięta na świecie :1luvu:

vega013

 
Posty: 14686
Od: Czw lut 22, 2007 20:00
Lokalizacja: Warszawa Radość

Post » Pon paź 05, 2009 22:53 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.

Czarna tygrysio pręgowna szylkreta to moja ulubienica. Brzydka jest okropnie. :wink: :lol:




Ruszyła ankieta KV na forum http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=101058&start=0. Oddałam głos na "Fundacja Kocia Dolina -Inowrocław/Bydgoszcz/Szczecin". A Wy? 8)
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pon paź 05, 2009 23:44 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.

Nie ma jak wygodnie ułożyć się do snu.

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto paź 06, 2009 6:50 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Nie ma jak wygodnie ułożyć się do snu.

Obrazek Obrazek Obrazek

:ryk:
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto paź 06, 2009 7:03 Re: Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-53 koty-Bydgoszcz.

mirka_t pisze:Nie ma jak wygodnie ułożyć się do snu.

    Obrazek

    WYGODNIE I MIĘKKO :ryk:
Obrazek

Jamagda

 
Posty: 206
Od: Wto cze 09, 2009 8:06
Lokalizacja: Wrocław/ pomorze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Marmotka i 56 gości