

Muszę z Maszeńką i tak podjechać do Ani niebawem, żeby te uszy obejrzala. Wstrzymuję się trochę, bo bardzo nie chcialabym w tym momencie narażać jej na większy stres. Ale myślę, że po środzie podjedziemy.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 67 gości