elu pisze:pupus pisze:Od poniedziałku nastaną ciężkie czasy dla moich futer, zwłaszcza dla SaruniWyjeżdżam z Krzyśkiem na dwa tygodnie i trolle zostaną pod opieką męża a mąż cały dzień poza domem - biedne futerka, tak mi ich żal
Może w końcu docenią mnie trochę gdy zatęsknią ?! Ale się łudzę
I co, doceniły?
Był mały foch ale szybko minął, gdyż cała rodzinka rozłożona na grypę w łóżku spoczywała co moim kociastym baardzo się spodobało

Niestety nadal walczymy z pozostałościami grypska
