Zrób swój własny cud! Rupert, Salem i dziwne maluchy...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lut 22, 2009 16:20

orchidka pisze:Smolik znalazł dom. W nowym domu nastąpił cud i Smolik przeistoczył się z chłopczyka w dziewczynkę :twisted: Dwóch weterynarzy oglądało i debatowało i orzekli, że Smolik jest nietypowo zbudowana dziewczynką (początkowo stwierdzili, że jeszcze jądra nie zeszły do możny lub kociak jest wnętrem). Przeszukali jednak ciałko Smolika i jąderek nie znaleźli :twisted:
Takim cudem Smolik został dziewczynką i dostał imię Kisa :)
Na razie jeszcze trochę panikuje w nowym domu (dwa razy zmieniał dom w ciągu tygodnia :roll: ), ale robi błyskawiczne postępy :P

Kisa za szafką
http://www.flickr.com/photos/29076127@N05/3271499261/



Orchidka, Ty to masz jakiś dar do zmiany płci kotów. :wink:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Pon lut 23, 2009 9:57

Cześć wszystkim po weekendzie.
Mam dwie sprawy.
1. PILNIE potrzebny domek, choćby tymczasowy, dla malucha od nas z terenu. Najprawdopodobniej to jest ten << kitek >>.
Dzisiaj rano jak poszłam z jedzonkiem, zauważyłam ten mały stracił już jedno oczko (pewnie przez ten cholerny koci katar) i w dodatku jest strasznie wychodzony. Na szczęście poszedł do misek jeść :( nie wiem czemu tak mu spadła waga. Przez weekend jedzenie podają ochroniarze :(

2. w sobote byłam w schronisku w Józefowie. Tutaj troszkę fotek szczeniaczków <<Schronisko Józefów>>

margotka79

 
Posty: 149
Od: Śro lis 12, 2008 16:52
Lokalizacja: Pruszków

Post » Pon lut 23, 2009 10:10

Agneska pisze:
orchidka pisze:Smolik znalazł dom. W nowym domu nastąpił cud i Smolik przeistoczył się z chłopczyka w dziewczynkę :twisted: Dwóch weterynarzy oglądało i debatowało i orzekli, że Smolik jest nietypowo zbudowana dziewczynką (początkowo stwierdzili, że jeszcze jądra nie zeszły do możny lub kociak jest wnętrem). Przeszukali jednak ciałko Smolika i jąderek nie znaleźli :twisted:
Takim cudem Smolik został dziewczynką i dostał imię Kisa :)
Na razie jeszcze trochę panikuje w nowym domu (dwa razy zmieniał dom w ciągu tygodnia :roll: ), ale robi błyskawiczne postępy :P

Kisa za szafką
http://www.flickr.com/photos/29076127@N05/3271499261/



Orchidka, Ty to masz jakiś dar do zmiany płci kotów. :wink:


Jeśli chodzi o Smolika/Kisę to nawet weci nie byli pewni co to za cudo :P

Z Maciejką sprawa prosta - obejrzałam kota na dworze, a potem założyłam sobie, że złapał się ten sam :roll: I zamiast obejrzeć tył kota... nadałam mu imię Maciuś :twisted:

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pon lut 23, 2009 10:39

Wczoraj rano stan posiadania kotów przez Anuk znowu wrócił do normy :twisted:
Dostały jej się takie cuda :)


Z tyłu dziewczynka, z przodu prawdopodobnie chłopczyk (niestety nie pozwolił nam obejrzeć swoich miejsc intymnych :twisted: )
Obrazek Obrazek Obrazek

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pon lut 23, 2009 10:47

Ineczka pojechała?
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto lut 24, 2009 10:10

Orchidka, nie daj czekać na wieści o maluchu :) jak minęła pierwsza noc? zjadł coś?

margotka79

 
Posty: 149
Od: Śro lis 12, 2008 16:52
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto lut 24, 2009 10:48

to maluch u Orchidki? :D
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lut 24, 2009 10:49

tak :) wczoraj go złapałyśmy. Tessa niestety nie chciała współpracować, ale na nią też przyjdzie czas. Może dziś.... ;)

margotka79

 
Posty: 149
Od: Śro lis 12, 2008 16:52
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto lut 24, 2009 10:54

to trzymam kciuki :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Wto lut 24, 2009 13:32

Jechałam z orchidką dziś rano pociągiem, więc zdam relację w zastępstwie.

Oczko nie jest na szczęście "wypłynięte," tylko mocno zapuchnięte na skutek kk.
Ale kotka jest bardzo, bardzo chuda. I nie bardzo chciała jeść. Aga karmiła strzykawką. Rano podobno było lepiej i kotka zjadła.

Ale jakoś rewelacyjnie nie jest, sądząc z opisu, a nasz wet jak na złość na urlopie jeszcze przez cały ten tydzień
:evil:
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

Post » Wto lut 24, 2009 13:44

Podnosimy temacik, oj podnosimy.. chata potrzebna..

Kaprys2004

 
Posty: 12087
Od: Śro kwi 02, 2008 15:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lut 24, 2009 14:15

orchidka pisze:Byłam dziś z Aniki zaszczepić Aramiska i ... ZAKOCHAŁAM SIĘ :oops:

Aramis tuz po szczepieniu wzięty na ręce przytulił sie do mnie :love:
Jest absolutnie rozbrajający :oops:

Kilka zdjęć Aramiska 8)

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Z przybraną mamusią Akaszą (rezydentka Aniki), która "podstępnie uparcie go myje co rano" :twisted:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


PS Anuk, ja jestem teraz w 100% pewna, że to Frodkowy braciszek! Te same zdziwione oczy :twisted: No i taki sam z niego kurdupelek :twisted:


Jedwabistowłosy Aramisek nadal szuka domu stałego! :)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Wto lut 24, 2009 14:29

Mała buraska, która trafiła do mnie jest przeraźliwie chuda:( Jest najchudszym kotem jakiego widziałam w życiu 8O
Oczy były posklejane, ale są ok. Glutów też nie ma jakichś strasznych. Do mordki nie dała sobie zajrzeć, więc nie wiem, ale podejrzewam, że ma nadżerki od kk i dlatego nie chciała jeść...
Na dupce ma posklejane futerko i wyglada, że miała biegunkę.

Od wczoraj nic nie zjadła, więc rano karmiłam ja na siłę... W rezultacie mycia wacikiem panienka się wyluzowała i zjadła odrobinę podgrzanego conva z własnej woli :)
Wmusiłam w nią też trochę ciepłej wody, bo odwodniona jest na maksa.

Generalnie jak wychodziłam - zwiedzała swój pokój - mam nadzieję, że to znaczy, że poczuła się odrobinę lepiej, bo noc spędziła wciśnięta w kącik za szafą przy kaloryferze...

Z atrakcji dodam, że śmierdzi jak nieboskie stworzenie :twisted:

Tessa natomiast uznała wczoraj, że chętnie się z nami pobawi patyczkiem, ale nigdzie się z nami nie wybiera :roll: Po godzinnej zabawie - odpuściłyśmy podchody...
Mam nadzieję, że dziś zmieni zdanie, bo domek już umówiony na środę, obgadany i praktycznie zdecydowany, a panna mi tu fochy stroi :roll:

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Wto lut 24, 2009 14:33

Aniki pisze:Wklejam zdjęcia :)
Na niektórych widać (ale słabo) że to lewe oczko jest troszkę inne.
Na ostatnich jest też moja kićka, na razie nie pałają do siebie wielką miłością, ale się akceptują ;)


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Więcej zdjęć Aramiska dla przypomnienia jaki to mały brzdąc :)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Wto lut 24, 2009 21:31

orchidka pisze:
Aniki pisze:Wklejam zdjęcia :)
Na niektórych widać (ale słabo) że to lewe oczko jest troszkę inne.
Na ostatnich jest też moja kićka, na razie nie pałają do siebie wielką miłością, ale się akceptują ;)


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


Więcej zdjęć Aramiska dla przypomnienia jaki to mały brzdąc :)


Wybitnie Frodkopodobny!
Frodkopodobne są fajne!
Chude, długie, rozrabiaste, miziaste. Do kochania i miętoszenia!
Obrazek Obrazek

Anuk

 
Posty: 6550
Od: Pon paź 15, 2007 20:58
Lokalizacja: Pruszków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bestol i 396 gości