rośnie jak na drożdżach wcina gotowanego kurczaka więc nie dziwne mój TŻ kupił specjalny dla niej rondelek z króliczkami do gotowania kurczaka, powiedział że jak ktoś inny go użyje to zabije
Boże jak ona urosła, cudna jest , widać , że Duzi o nią dbają , jestem bardzo szczęśliwa , że do Was trafiła , już nie mogę się doczekać jesieni żeby ją zobaczyć, a może wpadniecie wcześniej ? nie wybierasz się czasami Wiewióreczko do Amandzi ? mizianki dla mojej i Waszej Myszeczki
Wybaczcie że zdjęcia są tylko jak Myszka śpi, ale to jedyna okazja by ją ująć w kadrze Sawanko- Mysza wycałowana od Ciebie Jesienią na pewno się spotkamy, a póki co jestem zawalona nauką, TŻ pracą, ale może coś latem wykombinujemy