Mruczek i Mruczylla W NOWYM DOMU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 13, 2007 14:16

kurcze!!
idealne koty a nadal szukają Ludzia :roll:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob paź 13, 2007 15:43

Wiecie co? jesteście :pig: :pig: Foty będą później, bo ja też jestem :pig:

Będzie za to historyjka o numerze, który dzisiaj odwaliłam :oops:
Jak co sobotę postanowiłam posprzątać pokój Mruczków, w tym celu musiałam się pozbyć Mruczków z tegoż pokoju. Zazwyczaj Mruczki miały w tym czasie wycieczkę na balkon. Dzisiaj jednak stwierdziłam, że jest za zimno i wpakuję je do łazienki.
Dodatkowy problem był taki, że okno w pokoju Mruczków prosiło, żeby je umyć :twisted: Okno jest niezabezpieczone, więc musiałam zlokalizować wszystkie koty, żeby nie zamknąć się z którymś w pokoju z otwartym oknem. Tak więc sprawdzam: Mruczki sztuk dwie w łazience. Moje sztuk jedna: Pelka. Gdzie jest Różyczka? przed chwilą była na regale. Szukam wszędzie, przecież nie wyszła. Ostatnia możliwość - jest w łazience za pralką razem z Mruczkami :oops: Nie wiem jak i kiedy się tam przemieściła, siedziała tak cicho, że Mruczki chyba nawet jej nie zauważyły.
Tak więc chcąc, nie chcąc musiałam Mruczki wyeksmitować na balkon :oops:
I nawet nie mam dla nich żadnego przysmaku, żeby im to wynagrodzić, chyba muszę iść do sklepu.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob paź 13, 2007 18:38

Ze zdjęciami Mruczków to jest tak, że nigdy nie można zdążyć z aparatem. Wczoraj TŻ wszedł do Mruczków i zastał je przytulone do siebie w trawie, ale jak wrócił z aparatem, to oczywiście czar prysł. Ciekawskie bestie oczywiście musiały już sprawdzić co się dzieje.
Tak więc proszę o wytężenie wyobraźni, w tej trawie Mruczki leżały przytulone chwilę wcześniej :twisted:
Obrazek
Ja dzisiaj miałam to samo - leżały razem słodko na krześle, ale jak wróciłam to było po ptokach.

Mruczylka w trawie sama, konia z rzędem temu kto mi wyjaśni jak one razem się tam zmieściły:
Obrazek

Kolejna próba zaprzyjaźnienia się ze straszną ciotką:
Obrazek
Może jednak lepiej trzymać się z daleka od strasznych ciotek:
Obrazek

A kto to taki śliczny?
Obrazek

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Sob paź 13, 2007 19:09

piękności :D
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie paź 14, 2007 9:32

Koty nad koty :love: :love: :love: :love: :love: :love:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Nie paź 14, 2007 17:48

naprawdę fajne kociaki

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2007 18:27

Dzisiaj odwiozłam Mruczki do nowego domu. Mam nadzieję, że to koniec ich tułaczki. Mruczylka zwiedziła od razu całe mieszkanie, a biedny Mruczek siedział za kanapą i bał się wyjść.

Pożegnalne fotki:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie paź 14, 2007 18:30

No to brawo, choć pewnie trochę żal

Zmysł

 
Posty: 1795
Od: Czw lip 19, 2007 12:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 14, 2007 18:32

Zmysł pisze:No to brawo, choć pewnie trochę żal


Trochę?! siedzę i ryczę :crying:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie paź 14, 2007 18:49

Biedny Mruczek ma odważną Mruczyllę, która pomoże mu wyjść zza kanapy! Wszystkiego najlepszego w nowym domu, Mruczki :)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie paź 14, 2007 19:03

Gratulacje, co za wspaniała nowina :D
Trzymam kciuki za szybką aklimatyzację i za szybkie dojście do siebie osamotnionej cioci genowefy :wink:
Obrazek
Nie ma Sopelka :(

tanita

 
Posty: 2891
Od: Śro lip 27, 2005 22:17
Lokalizacja: Warszawa-Bródno, forpoczta Mafii Tarchomińskiej

Post » Nie paź 14, 2007 19:24

O matko !!!! ciociu Genowefo ,proszę napisz gdzie Mruczaski znalazły super domuś ???? i w ogóle ......Genowefo wiem,że czujesz się okropnie ..z jednej strony radość ,że Mruczasom się udało ,bo założę się ,że sprawdziłaś domek na lewo i prawo,a z drugiej łza w oku się kręci i coś ściska w żołądku,bo kochałaś te koty,bo jak można ich nie kochać?Mruczasku i Mruczylko wszystkiego dobrego wam życzymy :1luvu: :balony:
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie paź 14, 2007 20:01

BŁAGAM!!!!! więcej info!!!!!!
Obrazek

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Nie paź 14, 2007 20:38

Witam,
Mruczki mają się dobrze. Mruczylka porusza się już dość biegle po domu, okrążyła go juz sporo razy. Bardzo intryguje ją co też znajduje się za drzwiami suwanymi szafy w przedpokoju. :D . Załatwia się i je odwżnie, aczkolwiek z dystansem. Raczyła mnie nawet powąchać :)
Bawi się z moją córką, goni sznureczek i rybkę. A teraz bawi się orzechem włoskim i pisakiem :D
A Mruczek siedzi w ukryciu, co prawda zmnienia je co jakis czas ale jesli wychodzi to raczej brzuchem szoruje po podłodze.

pozdrawiam
a propos mój dom to 51 m2, mieszkam z żoną i 9 letnią córką, oprócz Mruczków mamy Bobusia, chomika. To tak dla ciekawych bo widzę, zę mordują genowefę :D

Tadek

 
Posty: 5
Od: Pt paź 12, 2007 21:27

Post » Nie paź 14, 2007 20:45

no i Mruczek wyszedł na rekonesans :D (wstrzymaliśmy oddech) :D a Mruczylla z nim...

Tadek

 
Posty: 5
Od: Pt paź 12, 2007 21:27

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Francis12 i 142 gości