Banda Zombie - Stanikowa w nowym domku :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 27, 2006 10:07

:twisted: Wczoraj dziewczynki wylądowały spowrotem w klatce bo znalazły wyjście z pokoju. Kurcze pieczone w pysk było w tym pokoju 10 kotów i żadnemu sie to nie udało, a mała Demolka jako ten Kolumb :wink: odkryła drogę do wolności. Tytułem terapii wstrząsowej otworzyłam szeroko drzwi żeby pokazać, że za nimi stoi wielki kudłaty i "bardzo groźny" pies. Na chwilę to pomogło, ale przecież, jak się zamknie drzwi to psa nie ma.
:evil: Cały problem polega na tym, że w drzwiach do pokuju nie ma szybek, są tylko zasłonięte przypineskowaną zasłoną i Demolka odkryła jak sie spinała po zasłonie na sama górę, że jak się pod nią wejdzie to można przez dziurę wydostać sie z pokoju. Pogoniłam Tż-a po matowe szybki ale na razie panienki mają "areszt". :evil:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon lis 27, 2006 10:14

ach, jestem z niej dumna:)


dobre imię nadałam, co????

kochana malutka:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 27, 2006 12:57

:roll: Dobra, dobra!
:twisted: Ja mi mała nawieje, zapraszam Cię na poszukiwanie. Zarezerwuj sobie od razu cały weekend bo nie będzie to łatwe. :wink:

Grzyb ma się chyba trochę gorzej, ku mojej wielkiej radości. :lol:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon lis 27, 2006 22:23

:cry: Przyjrzałam sie dokładnie dziewczynkom i niestety grzyb ma się gorzej na Stanikowej ale za to na Demolce są nowe ogniska. :evil:

Opracowałam za to skuteczna metodę podawania granulek(prawie bez strat).
Wysypuję porcję z zakrętki na malutki spodek i przyklejam granulki do palca. następnie palec wycieram o podniebienie albo język kiciusi. dwa podejścia wystarczą żeby zaaplikować porcję. :lol: Małe już nawet nie protestują. Nauczyły się, że najpierw smarowanie i granulki do pyszczka a potem jedzonko. W międzyczasie zaliczają mizianie.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pon lis 27, 2006 22:32

Toż mała spryciula!! Też jestem z niej dumna :lol:

A Tobie gratuluję postępów w aplikowaniu smarowideł i granulek kocio-dopyszcznie. Wyższa szkoła jazdy!!

GRZYBOWI MÓWIMY NIE!!
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Wto lis 28, 2006 23:36

Stanikowa wygląda lepiej ale Demolka nie bardzo. :(
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro lis 29, 2006 0:06

A może na Demolcię te leki nie działają za bardzo...
Nie mam specjalnie pomysłu, bo przecież grzyb ten sam - a u jednej zdycha, a u drugiej w pełnym rozkwicie :evil:
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro lis 29, 2006 8:46

a mi wczoraj wet zapodał to coś na imaverolem bo coś ta tylna łapka powoli zarasta... dodatkowo wet powiedział, że przy podawaniu beta glukanu grzybki szybciej idą w sina dal... może warto spróbować tego ludzkiego bo tańszy?
Obrazek
Gandalf['], Lilcia['] oraz TUMCIA i ENTER

sylvia1

 
Posty: 499
Od: Nie cze 05, 2005 18:31

Post » Śro lis 29, 2006 9:00

Na Sarabi grzybek zdecydowanie przegrywa na głowie :dance: :dance2:
gorzej z łapka - jest czerwona i mam wrażenie że się paskuda rozprzestrzenia
Była spryskana Fungidermem i jest smarowana specyfikiem od jopop

dzisiaj lub jutro idziemy do naszego weta zaprezentować cudo i pokazać plantację grzyba

Modjeska
Wysłałaś mi może książeczke :?:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro lis 29, 2006 20:43

:oops: Nie wysłałam bo pracuję w godzinach otwarcia naszej poczty. Jeśli Młody nie będzie miał jutro rano czasu żeby się tam przelecieć, to ja mogę dopiero w piątek. Sorry.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw lis 30, 2006 8:20

Oki nic się nie stało
Byliśmy u weta z historią z umowy adopcyjnej i listą leków przesłaną przez jopop
grzybek zaczyna przysychać :dance: dostaliśmy jeszcze Imaverol i zakupiliśmy cała butlę Fungidermu
I walczymy dalej
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Czw lis 30, 2006 21:53

:crying: :crying: :crying: Tak sie cieszyłam, że Stanikowej grzyb zszedł z pysia. Owszem z pysia tak, ale przeniosł się na spodnią stronę ogona i założył tam dobrze prosperującą kolonię. :evil: :evil: Jak szybko ma szansę zadziałać Orungal? Chyba trzeba będzie zarazę czymś jeszcze przydepnąć. :twisted:

:D Tylko apetyt dziewczynki mają bez zarzutu.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Czw lis 30, 2006 22:17

Skąd ja to znam :?

Powoli zaczynam się zastanawiac czy nie zacząc handlowac tym grzybem gdzieś przy drodze. Grzyba by ubywało a ja bym zarobiła na wizyty u weta...
Wchodzisz w to? :D
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 30, 2006 22:49

Modjeska pisze: Jak szybko ma szansę zadziałać Orungal?


Modjeska, Orungal musi być stosowany co najmniej 10 dni, najlepiej 14. Tylko wtedy ma szansę zadziałac, inaczej grzyba tylko uodpornisz :?

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt gru 01, 2006 0:10

Ale ja dostałam tylko 2 kapsułki, czyli 10 porcji na dziewczynkę :( Mam zawalczyć o więcej? Mogę spróbować jutro przelecieć się do przychodni po receptę.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 86 gości