FIP????

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lut 13, 2014 15:22 Re: FIP????

dobry znak :) potem nawet zjadła troche swojej suchej karmy :1luvu:
ale nadal nie moze sie wypróżnic. dzisiaj pani wet sie poswieciła i wyjeła kici 3 twardsze kupki i moze reszte kici uda sie samej pozbyć.
dostala kroplówke z witaminami i dalej zastrzyki tep ma 37.2 wiec troszke niską ale juz nie tak jak wczesniej.
strasznie jest słaba jak siedzi to sie kiwa :( a jak śpi to z otwartymi oczami... albo poprostu nie śpi niewiem dziwnie to wygląda.
ale plynu w brzuszku ma bardzo mało wiec wetka jest zadowolona i pozytywnie zaskoczona kicią.
walczymy dalej jest nadzieja. wetka mówi ze to moze byc jakies zapalenie jelita albo otrzewnej ale nie fipowe albo wątroba, zdarza sie i tak ale niestety wszystko wskazuje na fip
no nic zobaczymy jak to bedzie puki co sie nie poddajemy!

misq

 
Posty: 18
Od: Nie gru 29, 2013 15:52

Post » Czw lut 13, 2014 15:36 Re: FIP????

Misq, kotka ma w kuwecie żwirek bentonitowy?
Jeśli tak, to przyuważ, czy nie podjada. Takie zaburzenia apetytu się zdarzają i potem właśnie jest problem, bo kot się zatyka. Miałam taki przypadek, więc uczulam. Moja wyglądała, jakby wąchała żwirek, a tak naprawdę to jadła. Trzeba szybko zmienić na drewniany i koniecznie poinformować lekarza.

Oby to nie był Fip mimo wszystko.
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 13, 2014 17:51 Re: FIP????

Hej nie to na pewno nie to.
kurde chwilowa poprawa a teraz kicia zwymiotowała juz 2gi raz jedzonkiem w proszku.
i zaczyna sie przewracać...
:((

misq

 
Posty: 18
Od: Nie gru 29, 2013 15:52

Post » Czw lut 13, 2014 18:29 Re: FIP????

:( Kiciu co tobie? :ok: :ok: za kitke, biedactwo :ok: :ok:
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lut 13, 2014 18:36 Re: FIP????

Przykro mi misq - najczęściej jak kot nie jest w stanie utrzymać się na nogach to znak, że nadszedł czas pożegnania. A już na pewno wizyty u weta, by jako fachowiec ocenił, czy jest jeszcze sens walczyć :( . Przytulam.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Czw lut 13, 2014 18:52 Re: FIP????

wlasnie mysle jakie sa ostatnie objawy przed podjeciem najgorszej decyzji.
kotek nie zamyka oczu, przewraca sie, wymiotuje jedzeniem (sziszka wymiotowała brunatną cuchnącą cieczą, przed karmieniem strzykawką strasznie sie broniła)
ale jak skrócić cierpienie kota który rano wyglądał dobrze, dzien wczesniej jadł sam ( zachecany zabawą, tylko to skutkowało)
a teraz lezy na kolankach i motorek włączył.
ona nawet u weta w poczekalni włącza motorek
wczesniej jak byla zdrowa wystarczylo na nia popatrzec i juz z radosci motorek grał...

jutro 14 wet boje sie strasznie... :cry:

misq

 
Posty: 18
Od: Nie gru 29, 2013 15:52

Post » Czw lut 13, 2014 19:45 Re: FIP????

Przewraca się - plączą jej się łapy? Wygląda tak, jakby jej się nie słuchały? Jak to opisać... Np. jedna się podkurcza albo jest sztywna. Mogą się zacząć objawy neurologiczne.
Możliwe też, że jest po prostu słaba.

Jeśli masz dobrego weta, pomoże ci podjąć decyzję.
No i znasz swojego kota, będziesz wiedziała. To widać, gdy kot już rezygnuje.
ObrazekObrazek

Hikiko

Avatar użytkownika
 
Posty: 1075
Od: Sob paź 30, 2010 22:27
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lut 13, 2014 22:00 Re: FIP????

chwieje sie i ostatnio raz sie wywaliła całkiem jak próbowała iść.
ale jak dostaje mniejsze ilosci jedzonka to nie zwraca
no i myje sie i mruczy motorek zapuszcza.
jutro bede rozmawiac z wetem

misq

 
Posty: 18
Od: Nie gru 29, 2013 15:52

Post » Pt lut 14, 2014 8:58 Re: FIP????

Szekla za tęczowym mostem :(
pojechalismy rano zaczela miauczec w taki sposób jakby to mial byc dla nas znak...
przyniajmniej wiem ze sie nie meczy moja kochana dziewczynka ;*

misq

 
Posty: 18
Od: Nie gru 29, 2013 15:52

Post » Pt lut 14, 2014 9:15 Re: FIP????

Szekluniu [*]
Przykro mi misq :( . Daliście jej dom, mnóstwo miłości i dowiedliście jej w najtrudniejszy, najboleśniejszy sposób.
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Pt lut 14, 2014 9:17 Re: FIP????

misq, przykro mi :(, z tą chorobą na razie nie da się wygrać.
[']
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18766
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pt lut 14, 2014 9:18 Re: FIP????

Misq, tak mi przykro :(

sentimenti

 
Posty: 174
Od: Pt lis 09, 2012 22:13
Lokalizacja: Zagłębie

Post » Pt lut 14, 2014 10:15 Re: FIP????

jednak fip moze byc zarażliwy. lepiej uwazac jak ma sie dwa koty.
Dla tych któzy sie obawiają czy drugi kot sie moze zarazic powiem tyle
Ja jak sie dowiedzialam co jest pierwszej kici napisałam do schroniska z któego miałam szekle i zadzwonili zeby wszystko odkazic by szekla nie zachorowała.
tak zrobilam wszystko domestosem odkazilam ale widocznie bylo za póżno.
wiem ze drugi kot moze nie zachorowac ze to jest loteria ale jesli nie wiemy o tej chorobie wszystkiego i nie ma pewnosci lepiej koty odseparowac jak juz ma sie podejrzenia pierwsze.
i moze lepiej odkazić tym virkonem? tak to sie nazywa? bo domestos sam moze nie wystarczyc.
ze schroniska radzili mi wyzycic kocyki miski i kuwete...
Jesli czyszczenie virkonem daje choc cien szansy ze drugi kot nie zachoruje to warto poscwiecic troche czasu i miec czyste sumienie ze zrobiło sie wszystko by zabezpieczyc drugiego kota, w koncu nie wiemy wszystkiego o tej chorobie wiec nie mozemy miec pewnosci ze nie jest zarażliwa.
Po tym wszystkim dlugo sumienie mi nie pozwoli zabrac drugiego kota.

paskudna choroba oby znalazł sie na nią lek!
trzymajcie sie wszyscy i dzieki za słowa otuchy.

misq

 
Posty: 18
Od: Nie gru 29, 2013 15:52

Post » Pt lut 14, 2014 10:24 Re: FIP????

Ale dezynfekcja w momencie, kiedy kot już odszedł, to o wiele za późno.
Oczywiście nie zaszkodzi, ale też na nic nie pomoże. Wirus jest na tyle zaraźliwy, że koty zarażają się błyskawicznie, długość kontaktu nie ma większego znaczenia. Nawet izolacja chorego kota od momentu wystąpienia objawów nie daje specjalnych korzyści :(
Dezynfekcja ma znaczenie w zasadzie tylko w przypadku, gdy kot był jedynakiem.

OKI

Avatar użytkownika
 
Posty: 42584
Od: Śro gru 23, 2009 19:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 14, 2014 10:28 Re: FIP????

jedni pisza ze zarazliwy inni ze nie
ja tylko jestem zdania ze skoro nie mamy pewnosci i tak mało wiemy o tej chorobie trzeba spróbowac separacji i odkazania.

misq

 
Posty: 18
Od: Nie gru 29, 2013 15:52

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 52 gości