Kloniki w domach dzięki DT u koteczekanusi :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Sob wrz 14, 2013 19:49 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

No tez odetchnelam na wiesc, ze dziewczyny wyłażą do spod łozka. Trzymam dalej kciuki za ich postepy :ok:
A jesli Wtorkowi to dobrze robi, bo z zalu bardziej zbliza sie do czlowieka, to tez wyglada optymistycznie.
Aniu, rob mu nowe foty, napisz cos o nim, to pozmianiam ogloszenia. Ile on ma wlasciwie? 5 miesiecy? Ja ciagle oglaszam 3 miesieczne kotki :mrgreen:
Czy Twoj złoty TZ zaczyna wreszcie wierzyc, ze klony nie zostaną u Was na stale? Sama mialam na tym punkcie lekką paranoje ;)

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Sob wrz 14, 2013 21:11 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Zrobię mu w dzień, przy lepszym świetle. Choć już chyba wszystkie miejsca do zrobienie zdjęć wykorzystałam. Mnie się podoba to stare zdjęcie na kanapie - to, na którym był tak fajnie wyciągnięty.
No chyba cztery - dałam im oficjalną datę narodzin 5 maja.
TŻ już chyba z pewną rezygnacją pogodził się z tym stanem...
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie wrz 15, 2013 8:38 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Aniu, a gdzie Ty chodzisz do weta w swojej okolicy? Mozesz kogos polecic? Wczoraj robilam grzecznosciowo wizyte PA na Duracza, polecilam swoją wetke w centrum, nie znam polecanych wetow na Bielanach.

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Nie wrz 15, 2013 19:11 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Ja jeżdżę na Białołękę do Canfelisu (Berensona 5, skręca się w bok z Armii Krajowej i kawałek jedzie), do dr Dominiki Borkowskiej. I w ogóle pół Warszawy zjeździłam, ale na Bielanach to raczej nie bywam.
Ale mam podobne pytanie - jaki jest polecany weterynarz z okolic Jelonek?
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon wrz 16, 2013 16:49 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Na Jelonkach chyba kiepsko z polecanymi wetami. Ktos tu polecal kocią lecznice Myszkin na Bielanach viewtopic.php?f=1&t=23189&start=15

Kiedys znajomej z Bialoleki polecilam D.Borkowska, to urzadzala tam awantury, bo nie mogla sie nigdy dostac, gdy z psem sie cos dzialo. Trafiala do innego weta w tej lecznicy, ktory niewiele pomogl. W koncu pojechala do Neski i Neska pierwsza odkryla, ze pies oprocz paru innych problemow ma jeszcze niedoczynnosc tarczycy. Dziwne, bo to czesty problem u psow, a pies od lat badany i leczony na okraglo.

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Pon wrz 16, 2013 20:26 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

No niestety, do dr Borkowskiej trudno się dostać. Przyjmuje głównie na zapisy i to niekoniecznie tak z dnia na dzień. Dlatego m.in. przez długi czas jeździliśmy po różnych wetach. Teraz już wiemy i staramy się umawiać. Na szczęście najczęściej są to rzeczy, z którymi chwilę można poczekać.

Zrobiłam Wtorkowi kilka zdjęć, ale jakoś chyba mało strojne do ogłoszeń.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Pon wrz 16, 2013 21:06 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Pokaż, moze cos wybiore. Te starsze fotki tez bede wykorzystywac.
A jak on sie miewa? Nadal teskni? Z Twoimi kotkami sie nie kumpluje?

Wrocilam z wizyty PA, w niedziele przywioze do DS rudaska z krowka, ktora Ci sie podobala. Dlugo czekaly, ale chcialam je oddac razem. I trojlapek od Bagienki ma chyba superdom, w srode ide na wizyte. A w niedziele do Lublina po kotki.

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Pon wrz 16, 2013 21:08 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Arcana pisze:Pokaż, moze cos wybiore. Te starsze fotki tez bede wykorzystywac.
A jak on sie miewa? Nadal teskni? Z Twoimi kotkami sie nie kumpluje?

Wrocilam z wizyty PA, w niedziele przywioze do DS rudaska z krowka, ktora Ci sie podobala. Dlugo czekaly, ale chcialam je oddac razem. I trojlapek od Bagienki ma chyba superdom, w srode ide na wizyte. A w niedziele do Lublina po kotki.

:dance2:
Co za wieści, Grażynko, super :piwa:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Pon wrz 16, 2013 21:10 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

O, wlasnie mialam Cie szukac na forum. Zeby nie dzwonic o tej porze :mrgreen:

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

Post » Wto wrz 17, 2013 0:16 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Niby trochę się przyjaźni, zwłaszcza mała pozwala się przytulać, ale myślę, że to jednak nie to samo, co z rodzeństwem. Już prawie nie płacze, chociaż taki miauczący jeszcze trochę jest, trzeba go wtedy głaskać. Brania na ręce i przytulania za bardzo nie lubi, musi być w nastroju, inaczej zaczyna się wyrywać. Ale przytulić się do siedzącej osoby to tak.
22 to dla mnie żadna pora.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz


Post » Wto wrz 17, 2013 21:50 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Dostałam wczoraj maila z domu dziewczyn (dopiero dziś go przeczytałam). Opowiada jeszcze o "wczoraj", czyli niedzieli.
Kotki maja sie dobrze.Oczywiscie uciekaja przede mna ale daja sie tez wciagnac do zabawy.Wczoraj wieczorem Samba czyli Sroda zasnela mi na kolanach ,wczesniej mruczac I ssac mi koszulke.Zumba czyli Sobota tez przychodzi I daje sie glaskac choc z wieksza rezerwa.Widac ,ze ma ochote, ale troche sie boi.Obie siadaja na parapecie I obserwuja golebie ,ktore rezyduja wyzej.Swietnie sie ze soba bawia.A ja zamiast czyms sie zajac,obserwuje je ,nie ukrywam ,ze z duza przyjemnoscia.
Pani obiecała też zdjęcia.
Obrazek Kawunia?

koteczekanusi

 
Posty: 3666
Od: Pon sty 07, 2008 12:03
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto wrz 17, 2013 22:25 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

koteczekanusi pisze:Dostałam wczoraj maila z domu dziewczyn (dopiero dziś go przeczytałam). Opowiada jeszcze o "wczoraj", czyli niedzieli.
Kotki maja sie dobrze.Oczywiscie uciekaja przede mna ale daja sie tez wciagnac do zabawy.Wczoraj wieczorem Samba czyli Sroda zasnela mi na kolanach ,wczesniej mruczac I ssac mi koszulke.Zumba czyli Sobota tez przychodzi I daje sie glaskac choc z wieksza rezerwa.Widac ,ze ma ochote, ale troche sie boi.Obie siadaja na parapecie I obserwuja golebie ,ktore rezyduja wyzej.Swietnie sie ze soba bawia.A ja zamiast czyms sie zajac,obserwuje je ,nie ukrywam ,ze z duza przyjemnoscia.
Pani obiecała też zdjęcia.

O, jak miło :ok:
Obrazek

Bagienka

 
Posty: 1298
Od: Sob paź 08, 2011 6:05

Post » Śro wrz 18, 2013 6:02 Re: DT u koteczekanusi - jak oswajać maluchy?

Swietne wiadomosci, dzielne dziewczyny i fajny DS :ok:
Wtorkowi koniecznie tez trzeba znalezc dom z milym kotem. Wieczorem wyroznie Tablice, bo chyba juz moge.

Arcana

 
Posty: 5722
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 8 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, fruzelina i 639 gości