Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Mageda pisze:Kciuki można puścić
Udało się. Dziewczynki wyadoptowane do jednej rodziny. Tak bardzo mi zależało, aby poszły do jednego domu i udało się
Do Wasilkowa pojechały. Wszystko odbyło się zgodnie z procedurami oczywiście.Pani miała kota, nie żyje już, ma dwa psy. I dwoje dzieci 12 i 16 lat.
Umowa podpisana, do wglądu, gdyby ktoś chciał sprawdzić.
Podziękowania należą się zaprzyjaźnionej lecznicy, gdyż Pani przyjechała do lecznicy szukać kotka, a że lecznica miała tylko takie podrośnięte, to polecili nasze dziewczynki
Acha, a że kilka postów wcześniej "słowo się napisało", to oczywiście aby nie być gołosłowną weźmiemy kolejne dwa tymczasy. Prosimy o chłopaków: rudego i beżowego - takie unikaty powinno się wyadoptować jak najszybciej
Użytkownicy przeglądający ten dział: Anthonyneept, misiulka, puszatek i 60 gości