Przepięknie tu wyszedł.
Dostojny kocur, pan domu. Wyga pisze:No i jak to po mizianiu, obowiązkowa toaleta![]()
![]()
Skąd ja to znam.
Moje ręce są chyba najbrudniejszą rzeczą na ziemi, jaka miała styczność z sierścią Malagi, bo się po głaskach wymywa godzinami. A Fasolka niech rośnie duża, okrąglutka.

















