Tymczasowe Niekochane VI- chcą do stałych domów

[PaniDemon]

Wyspanemu łatwiej stawić czoła wyzwaniom

[tangerine1]

Głupi kudłacz stara mi się za wszelką cenę udowodnić, ze powinnam była ją oddać za te stówę
od dwóch godzin łazi, skrzeczy i wszystko zrzuca
jeszcze chwila i doplacę dwie stówy, żeby mi tylko ktoś zabrał z domu tego potwora

[puskas1]

Marta nie narzekaj
mój plaskaty zbój terrorysta doprowadził do schudnięcia całego stada
nie ma chwili spokoju, latają jak głupki
a to taki spokojny kotek miał być
i jeszcze jak ściemnia, że niby czuły jest, o:


Uploaded with ImageShack.us

wybaczcie jakość zdjęcia, i tak jest świetne bo coś widać

[AgaPap]

NO bo jak Ty masz same czarne koty i chcesz coby je na zdjęciach było widać

A ja proponuję szukać temu czarnemu kudłaczowie domku jak najszybciej, bo jeszcze trochę to puskas go nie odda

[PaniDemon]

Puskas czarne kotom chyba łatwiej nagrywać na filmiku a potem wycinać pojedyncze kadry(choćby paintem i printscreenem)
http://gifninja.com/animated-gifs/506413/riko

[PaniDemon]

Mój TM Riko wybył dzisiaj do nowego domu. Nowa właścicielka fajna, ma jeszcze jednego kota i przerobiony temat zabezpieczeń/ opieki.

[Mała1]

za zadomowienie sie młodego

[Mała1]

Celestynka sama włazi pod lampe grzac zatoki
nie musze jej nawet trzymać
trochę sie martwie o oczy, bo czesto ma otwarte

[AgaPap]

Wie dziewczyna co dobre

A mój Józek smark inhaluje się w kontenerku. Już 5 dzień, zobaczymy czy ta gentamecyna mu coś pomoże. W każdym razie grzecznie siedzi przez jakieś 10-15 minut, a potem wywala rurkę przez kratkę, co znaczy, że ma dość na jeden raz. Ewentualnie potem będziemy się dogrzewać, jak Celestynka skończy zabiegi

[tangerine1]

Mała, dołóż jeszcze Celestynce inhalacje i może w końcu jej te zatoki puszczą
i daj Sinupret

[Lidka]

Moje siedzą też tak pod lampą.
Tylko u Szeryfa właściwie nie na wiele to się zdało.
Pod tą drugą lampą też siedzi. Sinupret brał. Teraz mu kupiłam zatoxin, wet takie cos wymyślił.
Zobaczymy czy pomoże.
Możesz jeszcze spróbować inhalacje z mucosolvanu.

[tangerine1]

bardzo mnie intryguje psychika Szkaradki
od kilku dni w okolicach 23.00 siada przed jedną ze scian i zaczyna miauczeć w tonie żałobliwie-rozpaczliwym,
ściana jest pusta, w jednym miejscu nieco obtluczona,
ktoś ma pomysł o co jej chodzi ?

[PaniDemon]

Tangerine- 1.Ściana płaczu 2.Narnia 3.jakiś zpach albo coś przy suficie? 4.Jeśli ściana jest pusta to może macie jakieś szkodniki
gryzonie potrafią się nawet przez styropian czy wełnę mineralną przegryźć, nie mówiąc o pustych tunelach
Cytat z rozmowy z nową panią Riko na facebooku "Rico?Nagminnie wynosi samochodziki do koszyka,je jak odkurzacz,wieczorami/nocami biega za piłkami,rozbuchał się i to bardzo.Pomalutku zbiera się do tego żeby spać na kanapie z Nami,chociaż asekuracyjnie do tego podchodzi,bo jeszcze ruda(2gi kot w domu) się zwykle rozkłada na kanapie.Jest świetny,mruczy,teraz już nie ucieka kiedy poruszamy się po mieszkaniu,od dwóch dni maszeruje do kuchni,ale zanim wejdzie rozglada się gdzie jest ruda,a kiedy zbyt długo jej nie widzi to nawołuje,chociaż ona niedokońca się do niego przekonała jeszcze,ale dzisiaj jak tylko go wywieźliśmy(na sterylkę),kiedy wróciłam do domu nadal go poszukuje"

[AgaPap]

bardzo mnie intryguje psychika Szkaradki
od kilku dni w okolicach 23.00 siada przed jedną ze scian i zaczyna miauczeć w tonie żałobliwie-rozpaczliwym,
ściana jest pusta, w jednym miejscu nieco obtluczona,
ktoś ma pomysł o co jej chodzi ?

Albo ona psychiczna i widzi coś tam po swojemu, albo porządnicka i kulturalnie daje Ci do zrozumienia, że scianę przydałoby się pomalować

[Korciaczki]

nasze łosie...
siedzą sobie tak i myślą, że za ładne wyglądanie dostaną jedzenie


nasz śliczny Zołciak


kochany


mruczący


...i ani trochę grzeczny


bo marudny


i rozkrzyczany


a i tak wszyscy powiedzą, że wygląda tak słodko i niewinnie


---

jeszcze jedno z Yoszko