DT u Hani, czyli..-Nasze FelViki+ tak sobie żyjemy...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 05, 2012 19:00 Re: DT u Hani, czyli...-nie może być za spokojnie:(

Apsa pisze:Super! :D
Czy wiesz, z jakiego to ogłoszenia?


Cześć Asiu :D
Syn Dużej mówił mi chyba o "Koty.pl" -ale nie jestem pewna :oops:
W każdym razie i tak wielkie podziękowania, bo tam ja osobiście ogłoszeń nie robiłam :flowerkitty:

Dostałam dzisiaj wiadomość, ze Felek już się właściwie zaaklimatyzował, ma swoje miejsce na łóżku, a wychodzącą do pracy Dużą pożegnał tylko lekkim uniesieniem głowy i spojrzeniem rozbudzonego kota, po czym natychmiast poszedł spać dalej :ryk:

My natomiast byliśmy dzisiaj rano przed pracą w B. z Karolinką.
Koteczka jest coraz zdrowsza :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Kontrolna morfologia jest znowu lepsza od poprzedniej, osłuchowo jest ok i tylko po oczkach widać jeszcze choróbsko.
Dr.Mieszko kazał odstawić jeden antybiotyk i od dzisiaj są już tylko leki dogębne (mała ma boczki w strupkach po zastrzykach :( ).
Karolka je sama chrupeczki i coraz częściej próbuje włączać się w zabawę innych futer :ok:

Myślę, że mogę już napisać, że jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 05, 2012 19:42 Re: DT u Hani, czyli...-idzie na lepsze????:)

Wreszcie lepiej Karolince :D :1luvu:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Pt kwi 06, 2012 8:41 Re: DT u Hani, czyli...-idzie na lepsze????:)

Od wczoraj Karolcia dopomina się głaskanek i miziania tuląc się do naszych nóg, a niedawno przez chwilę ganiała się z Rysią :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Dla odmiany Bemutka dała mi się dzisiaj wygłaskać (jeszcze w łóżku), gdy z resztą futer budzili mnie na śniadanie (kocie oczywiście) :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Ryśka to mała terrorystka: nauczyła się biec pędem do kuchni, jak tylko usłyszy, że jakiś ludź robi coś do jedzenia i albo z rozpędem wpada na stół /najlepiej od razu do talerza, noskiem w kanapkę/, albo kładzie się brzuszkiem do góry i krzyczy, że należy dać jej jeść :twisted: -nie ukrywam, że najczęściej osiąga swój cel :twisted: :twisted: :twisted:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 07, 2012 17:07 Re: DT u Hani, czyli...-idzie na lepsze????:)

Specjalnie dla ulubionych Cioć i Wujków zdjęcia z wczoraj:


Rysia sama 8O zrobiła sobie posłanko w wannie, a Tofik ją podgląda :ryk:
Obrazek

Karolinka postanowiła przytulić się do śpiącego Iryska, obok Wena
Obrazek


Tak sobie leżą: Wena, Rysia, Tofik i wtulony w niego Irys i Posiu
Obrazek

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 07, 2012 17:31 Re: DT u Hani, czyli...-idzie na lepsze????:)

A teraz bieżące info:

dzisiaj koło południa pojawiły się u nas maluchy z poczty -z okazji Świąt zabrałam trzy małe kurczaki koleżance Prezes :mrgreen:

Małe dziąble dostały miejscówkę w klatce po Karolince.
Imiona pocztowe zmieniliśmy i teraz Pakunek to Lolek, Paczka to Lola, a dymna Przesyłka to Lala :P
Lolek/Pakunek/ ma już czekający na niego domek, a Lolę/Paczkę/ i Lalę/Przesyłkę/ zaczniemy ogłaszać za jakiś tydzień.
Maluchy zjadły, dostały wykąpane i wysuszone, odbyły pierwszą sesję zdjęciową i teraz śpią wtulone w siebie :1luvu:


Jak to określiła Asia: futra wchłaniają pokarm całą powierzchnią ciałka -oto dowód:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Po posiłku niezbędna okazała się kąpiel, a potem było suszenie:

Lolek mokry i po wysuszeniu

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Lola mokra i po wysuszeniu

Obrazek
Obrazek
Obrazek

i dymna Lala wykąpana i po wysuszeniu

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 07, 2012 18:07 Re: DT u Hani, czyli...-przyjechały Świąteczne kurczaczki:)

Z okazji Świat Wielkanocnych składamy wszystkim zaprzyjaźnionym Ciociom i Wujkom oraz Cichym Podczytywaczom życzenia

ZDROWIA, RADOŚCI, ODPOCZYNKU i SPEŁNIENIA MARZEŃ



Obrazek

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 07, 2012 19:25 Re: DT u Hani, czyli...-przyjechały Świąteczne kurczaczki:)

Po wysuszeniu to nawet sa podobne do kotow. ;-) Czy bedziecie je kapac po kazdym posilku czy akcja-kapiel jest tylko na okolicznosc Wielkiejnocy? :)
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Sob kwi 07, 2012 19:36 Re: DT u Hani, czyli...-przyjechały Świąteczne kurczaczki:)

jak chcą mieć coś podobnego do kotów to muszą prać po każdym posiłku :roll:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 07, 2012 20:14 Re: DT u Hani, czyli...-przyjechały Świąteczne kurczaczki:)

W grudniu ub. r. jechałam z tymczasem do dr Uznańskiej. Zamówiłam taxi. Dałam wcześniej info, że będę jechała z kotkiem. Wsiadam, jedziemy. Pan taksówkarz mówi, że "też ma kotki". Zapaliła mi się lampka :idea: 8) . A ile? "A, my to mamy ich troszkę więcej niż normalnie". Zapalił mi się cały neon :idea: :idea: :idea: :idea: . A może forum.miau? Np tak, moja żona to Hania66. Jaki ten świat jest mały. I fajny!
Dobrych Świąt. I już uciekam.
Meoniku ['] - tak bardzo kocham i tęsknię każdego dnia. Na zawsze jesteś w moim sercu, czekaj na mnie, przyjdę na pewno.

Marcelibu

Avatar użytkownika
 
Posty: 21276
Od: Nie sty 11, 2009 1:10
Lokalizacja: Warszawa-Ursynów

Post » Sob kwi 07, 2012 21:19 Re: DT u Hani, czyli...-przyjechały Świąteczne kurczaczki:)

Agneska pisze:Po wysuszeniu to nawet sa podobne do kotow. ;-) Czy bedziecie je kapac po kazdym posilku czy akcja-kapiel jest tylko na okolicznosc Wielkiejnocy? :)



Dzisiaj kąpaliśmy się na okoliczność zamieszkania w nowym domku :mrgreen:
Jak dotąd, po dwóch posiłkach (gerberek jako pierwszy, a baby-pate jako drugi) podanych tak, że każdy kotecek miał swoją miseczkę, powtórnie myć się nie musimy :ok:
Co prawda w trakcie jedzenia różne części kotecków były obecne w miseczkach, ale całokształt kotecków wciąż jest czysty i pachnący :1luvu:
Zobaczymy jak wyżej opisane kotecki będą wyglądały jutro rano :mrgreen: (tym bardziej, że nie zawsze udaje się nam trafić do kuwetki -musimy się jeszcze dużo nauczyć :1luvu: ).

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 07, 2012 21:26 Re: DT u Hani, czyli...-przyjechały Świąteczne kurczaczki:)

Marcelibu pisze:W grudniu ub. r. jechałam z tymczasem do dr Uznańskiej. Zamówiłam taxi. Dałam wcześniej info, że będę jechała z kotkiem. Wsiadam, jedziemy. Pan taksówkarz mówi, że "też ma kotki". Zapaliła mi się lampka :idea: 8) . A ile? "A, my to mamy ich troszkę więcej niż normalnie". Zapalił mi się cały neon :idea: :idea: :idea: :idea: . A może forum.miau? Np tak, moja żona to Hania66. Jaki ten świat jest mały. I fajny!
Dobrych Świąt. I już uciekam.




Tż dobrze pamięta to spotkanie :P , a ja pamiętam wątek, w którym opisywałaś ratowanie tego futerka :ok:

Bardzo dziękujemy za życzenia i na wzajem życzymy Wesołych Świąt Tobie i Twoim Bliskim :1luvu:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 07, 2012 22:27 Re: DT u Hani, czyli...-przyjechały Świąteczne kurczaczki:)

Wesołych Świąt Haniu :D
Życzą wieśniaki :mrgreen:

iwona66

Avatar użytkownika
 
Posty: 10969
Od: Pt paź 23, 2009 15:40
Lokalizacja: warszawa - wołomin i jeszcze dalej :)

Post » Nie kwi 08, 2012 7:13 Re: DT u Hani, czyli...-przyjechały Świąteczne kurczaczki:)

Witamy Świątecznie :lol:

Po pasztecikowym śniadanku musieliśmy jednak umyć pysie, łapki i szyjki, bo po nocy bąbelki były wygłodniałe i jadły dosyć energicznie :lol:
Wydaje mi się, że już wiemy do czego służy ta duża kuwetka i wszystko ląduje tam gdzie powinno :ok:
Po przemyciu futerka zostały porządnie wytarte, potem zażyczyły sobie przytulania, a teraz słodziutko śpią w klatce wtulone w siebie nawzajem :1luvu:

Karolinka wciąż dobrze, tzn sama je, tuli się, a nawet zaczepia inne koty do zabawy :ok: :ok:

Rysiula zgrubła (jakoś tak to dopiero teraz zauważyłam :oops: ), więc musimy ograniczyć podkarmianie i podkradanie przez nią przysmaczków w czasie posiłków ludziowych :mrgreen:

Bemuta i Junior/Syczek (Juniorem został, bo to młodsza i mniejsza wersja naszego Napoleona) po wczorajszej łapance na obcinanie pazurków są nieco mniej chętni do zbliżania się do nas -może znowu im coś obetniemy :ryk: :twisted: :strach:

Rudziaki szaleją na zmianę z tuleniem się do siebie, a w wolnych chwilach do nas :love:
Wystarczy tylko stanąć koło nich, a już włączają swoje motorki :1luvu:

Rezydenci z rezygnacją i spokojem obserwują ten kocio-małoletni dom wariatów :mrgreen:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 09, 2012 19:34 Re: DT u Hani, czyli...-przyjechały Świąteczne kurczaczki:)

Święta i po Świętach :|

Przede wszystkim pochwalę się zdjęciami, które dostaliśmy wraz ze świątecznymi życzeniami od dwóch domków naszych futerek.

Oto nasza była Madzia, a dzisiaj Bajeczka.
Podobno Bajeczka nie miauczy -lekarz stwierdził, ze nie wykształciły się u niej prawidłowo struny głosowe, ale i tak jest ukochaną kotą swoich Opiekunów :1luvu:

Obrazek
Obrazek


a to nasze byłe Malwinka i Klaudynka, a teraz Sushi i Nori.
Klaudynka i Malwinka to te dwie koteczki, na które Domek czekał kilka miesięcy: małe miały bardzo silne zapalenie płuc i przez pewien czas baliśmy się nawet o ich życie teraz to dwie przepiękne, zdrowe białe dziewczyny :1luvu:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek





A u nas przy pięknej pogodzie futra miały dzisiaj balkon do swojej dyspozycji: patrzyli jak Duzi sprzątają ogródek po zimie :lol:

Jutro po pracy musimy pojechać na kontrolę z maleńtasami: dr. musi sprawdzić czy konieczne jest dalsze leczenie no i obejrzeć przepuklinki u Lali i Loli.
Maluchy przeprowadziły się z klatki do kojca, w którym ustawiliśmy tubę z dwoma domkami, więc powierzchnia mieszkaniowa się im zdecydowanie powiększyła :ok:
Biała Lola dziś przy kolacji zasnęła w miseczce :smiech3: -maluszki są bezbłędne :ryk: :1luvu:

Reszta futer bez problemów (oby jak najdłużej) :ok:

Hania66

 
Posty: 4591
Od: Pt mar 10, 2006 17:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 09, 2012 20:09 Re: DT u Hani, czyli...-przyjechały Świąteczne kurczaczki:)

Macie kocią telewizję :lol:

alix76

Avatar użytkownika
 
Posty: 23037
Od: Nie mar 22, 2009 7:37
Lokalizacja: Wa-wa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 122 gości