KotyP.Franciszkiw Cudownych Domach-Pożegnania i Przemiany

dżizas... jak zobaczyłam tytuł, to mi się słabo zrobiło, bo myślałam że kolejny kot... :cry:

Pikusiu [`]

Pikusiu

Pikusiu [*] :cry:

Tak mi żal pani Franciszki bardzo,
dzisiaj przywiozłam koty
i juz przy wejściu p. Franciszka pyta
czy są wszystkie....
ryczałyśmy tam wszystkie
to jest po prostu niewyobrażalnie smutne

ruru pisze:Tak mi żal pani Franciszki bardzo,
dzisiaj przywiozłam koty
i juz przy wejściu p. Franciszka pyta
czy są wszystkie....
ryczałyśmy tam wszystkie
to jest po prostu niewyobrażalnie smutne

przykre i straszne, ale naprawdę smutno to się zrobi, jak pozostała czwórka wyląduje w schronisku...

Malutki żyje, Pikuś nie

tak zrozumiałam. Niech to będzie koniec nieszczęść tych kotów. I Pani Franciszki też.

Zgubiłam się w akcji.
Czy ktoś mógłby na pierwszej stronie jakoś podsumować?

Jak to 4 do schroniska ? Przecież Mruczek i Pingwinek mialy juz mieć DT ? Nie nadążm chyba :cry:

Podsumowanie na dzień 16.11.2011:

Pikuś nie żyje [15.11.2011]

Leon- ok. 10 letni - już w Domu we Wrocławiu

Pingwinek i Mruczek - mają ofertę DT u halbiny w Zabrzu
i pilnie poszukiwany jest transport do Zabrza

Maciusia- ma miejsce w hospicjum pod Warszawą- ale jest to taka ostateczność, jeśli nic innego dla niej się nie znajdzie i będzie groziło schronisko.

Pluskwa6- oferuje Dom u swoich rodziców - będzie to prawdopodobnie Maciuś
- i tez szukamy transportu do KRAKOWA

nie ma domu Malutki

i tak w największym skrócie wygląda sytuacja

rety

Dzięki, ruru.
Hospicjum jest płatne? Gdzie pod warszawą?

ruru pisze:Podsumowanie na dzień 16.11.2011:

Pikuś nie żyje [15.11.2011]

Leon- ok. 10 letni - już w Domu we Wrocławiu

Pingwinek i Mruczek - mają ofertę DT u halbiny w Zabrzu
i pilnie poszukiwany jest transport do Zabrza

Maciusia- ma miejsce w hospicjum pod Warszawą- ale jest to taka ostateczność, jeśli nic innego dla niej się nie znajdzie i będzie groziło schronisko.

Pluskwa6- oferuje Dom u swoich rodziców - będzie to prawdopodobnie Maciuś
- i tez szukamy transportu do KRAKOWA

nie ma domu Malutki

i tak w największym skrócie wygląda sytuacja

Żeby się Maciusi jednak trafił dom, nie hospicjum.
Malutki, znajdź dom :ok:

dilah pisze:DZiewczyny!!!!! jeśli chodzi o transport do Krakowa to jest ten uprzejmy p. Adam co Żyrafe zawiózł do Katowic....jak sie okazało w rozmowie docelowo mieszka w Krakowie, wcześniej nic nie wspomniał i zgodził się na transport do Katowic bo to po drodze i tylko musiał z trasy zjechać. Namiary podała mi Madzia Radek, mogę komuś na PW podrzucic jego nr tel. Trase Łodź - Kraków i z powrotem robi często. Pan bardzo miły, z resztą juz go wychwalałam na Rafowym wątku
Z resztą stwierdził, że podróż z Rafą to przyjemność bo już woził koty, które syczały na sam jego głos

dilah - bardzo poproszę o namiary

Miałam nadzieję, że wyjdzie inaczej... Skoro Malutki nie ma DT i jest problem z dowiezieniem kotów w ten weekend do Zabrza, mogę być "domem tymczasowym ostatniej szansy" dla Malutkiego i przechować jadące do halbiny do Zabrza 2 koty u mnie - mieszkam w Sosnowcu, więc blisko. Wtedy majencja mogłaby ( o ile się zgodzi) przewieźć całą 3kę do mnie a tu mogłyby zaczekać aż kto "przerzuci je" do halbiny. To chyba ułatwiłoby wszystkim życie a i zgranie transportów też będzie mniejszym problemem.
Nazwałam się "DT ostatniej szansy" bo jestem zakocona na maksa, plus właśnie się dowiedziałam, że wraca do mnie tymczas - półdziki Justin. Mimo wszystko ( 35mkw, 2 rezydentki+5 tymczasów+ Malutki+Justin) mam wrażenie, że to lepsze niż schronisko. Ale będę bardzo szczęśliwa gdy znajdzie się DS lub DT z prawdziwego zdarzenia dla Malutkiego - choć zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia, to ważniejsze jest dla mnie Jego dobro i dobro moich kotów (i córki :wink:

). To tyle słów Ewangelii przeznaczonych na dzień dzisiejszy :ok:

KotyP.Franciszkiw Cudownych Domach-Pożegnania i Przemiany

Kto przegląda forum