KOTY PANA STANISŁAWA-POMOCY W OGŁOSZENIACH!!!

[Gibutkowa]

A tak bajdełej to jestem i czytam, tylko mózgu brak na pisanie

[Magis]

No to łał, fajnie
A może by ją odrobaczył przy okazji, jeśli to można?

i tak będziemy musiały go jeszcze raz zaprosić, bo Księżniczka nie ma niczego, ani testu, ani chipa, ani szczepień, ani odrobaczenia. Carmen zapytaj w fundacji czy mogą podesłać jeszcze jeden zestaw chip+test i trzeba ustalić czy sterylka Ksieżniczki byłą już zapłacona a nowi opiekunowie mieli ją tylko do weterynarza dostarczyć czego nie zrobili, czy też nie była zapłacona. Jeżeli nie była to zapytaj czy to sfinansują (w sensie fundacja)

Zadzwonię jeszcze raz do weta i poproszę, żeby zostawił Pani Basi coś do odrobaczenia dla niej.
Ciekawa jestem czy Księżniczka jak się "bawiła z kolegami" to świerzba nie załapała bo jak nam się zaświerzbi znów towarzystwo to będzie zabawa od początku

[Carmen201]

Gibutkowa, łał to było w sensie organizacyjnym.
Teraz żeby szanowne Państwo raczyło Księżniczkę dostarczyć do weta.
Test + chip Fundacja wyśle, już wczoraj o tym rozmawiałam. O sterylkę zapytam dziś.

[Magis]

Teraz żeby szanowne Państwo raczyło Księżniczkę dostarczyć do weta.

No właśnie i czy będą Pamiętać, że ona ma być na czczo, mówiłam Sabince, ale jej nie ma teraz w Kutnie i nie odbiera ode mnie telefonów

[Gibutkowa]

Gibutkowa, łał to było w sensie organizacyjnym.

Yyyyy... ale Pani Kierowniczko ale że o sooo chooosiii?
Ja naprawdę mam jakiś ostatnio mózg wyprany, do mnie trzeba pisać głośno i dużymi literami

EDIT: A nie , wróć, już zakumałam szybka jestem

[Sabinka]

Mateczko święta, nijak nie mogę się skontaktowac z domem Księżniczki
Czekam na gg i na telefonie, ale się nie odzywają. Mam nadzieję, że ich dorwę. Bo jak nie to nie pozostanie mi nic innego jak wsiąśc w jakiś środek transportu.

[Sabinka]

Teraz żeby szanowne Państwo raczyło Księżniczkę dostarczyć do weta.

No właśnie i czy będą Pamiętać, że ona ma być na czczo, mówiłam Sabince, ale jej nie ma teraz w Kutnie i nie odbiera ode mnie telefonów

Magis ucięłam sobie drzemkę taką dłuższą, bo mnie trochę jakiś wirus męczy, ale smsa odczytałam. Ponadto dodzwoniłam się do weta zaraz po naszej rozmowie i mówił, że zawiezie Księżniczkę po sterylce do p.Basi.
Za sterylkę Księżniczki nie pisał faktury, bo fundacja życzyła sobie szczegółowe rozliczenie wykonanych usług.
Mam także jeszcze 100 zł, ponieważ wet powiedział, że za paliwo już nic nie będzie brał, tak więc może to przyda się na sterylkę.
Razem mam 150 zł.

[Magis]

Magis ucięłam sobie drzemkę taką dłuższą, bo mnie trochę jakiś wirus męczy, ale smsa odczytałam.

oj to super, wiesz ja śmigam od rana do wieczora to czasem zapominam, że można inaczej

Ponadto dodzwoniłam się do weta zaraz po naszej rozmowie i mówił, że zawiezie Księżniczkę po sterylce do p.Basi.

tak, tak, ja z nim to też ustaliłam, ale zawsze lepiej dwa razy potwierdzić niż raz zapomnieć.

Za sterylkę Księżniczki nie pisał faktury, bo fundacja życzyła sobie szczegółowe rozliczenie wykonanych usług.
Mam także jeszcze 100 zł, ponieważ wet powiedział, że za paliwo już nic nie będzie brał, tak więc może to przyda się na sterylkę. Razem mam 150 zł.

Może się uda i fundacja sfinansuje, bo trzeba będzie obadać w jakim stanie Księżniczka jest (np czy świerzba nie załapała albo innego czegoś) i czeka nas jeszcze szczepienie i odrobaczanie.

Najważniejsze żeby ją jutro dostarczyli koniecznie na czczo do weta.
Bo jak nie to ja tam pojadę

[Carmen201]

Albo ja i im nogi z dupy powyrywam, serio!

Sabinko, dzwoń i wiś na telefonie DO SAMEJ 22 I JUTRO OD 6 RANO, Kotka ma być u weta i to naczczo!

[Sabinka]

Boszsze już pakowałam się na wyjazd, ale szczęśliwie załatwiłam sprawę dostarczenia Księżniczki do weta.

[Sabinka]

Ulżyło mi, bo na serio już się szykowałam do wyjazdu, a swoją drogą przykre to jest że jest tyle ludzi, którym nieraz się pomaga, a jak ty coś potrzebujesz to mają cię w d...e.
I nie martw się Carmen, dokopałam słownie, a jakby trzeba było to dołączyłabym z pomocą w wyrywaniu czegoś tam z dup

[Carmen201]

Basiu, bo z takimi ludźmi to się kolegować nie należy
Dobrze, że załatwiłaś, uf..
Będzie naczczo jak rozumiem?

[Sabinka]

Tak, kilka razy przypominałam, że na czczo ma byc.
No i tak jak mówisz nie będę się kolegowac i już, a co
Jutro przeleję 150 zł. na konto Magis.

[Carmen201]

Info na temat Milusia, bo chyba jesteśmy czytani przez jego dom (Maria, ujawnij się i dawaj zdjęcia : je grzecznie, śpi z Dużymi, przychodzi na wołanie i ogólnie Kotopies jest to Duzi z Kotem szczęśliwi, Kot z nimi również:) Niestety sanację paszczęki miał będzie niedługo bo ma maskarę w paszczurze. Ale mam nadzieję, że dobrze będzie.

Dziś za dzień dobry i 1 zastrzyk wet skasował mnie na 100 zł
Że o dalszym leczeniu paszczury Maji nawet nie chcę myśleć, bo też się chyba sanacja szykuje.
O co kurcze kom on z tymi zębami, jakiś zmasowany atak czy jak?

[Megana]

Zęby to zuo. Kartofel niedawno wszak czyszczenie i wyrywanie a już mu znowu z paszczy jedzie. Mimo, że nie żałuję tego specyfiku do wody, co niby kamień miał na bieżąco usuwać i wonie paskudne. Imho nie działa, niestety. Specyfik, znaczy.