KRUSZYNKA ['] KOTKI BEZDOMNE PROSZĄ O POMOC W KARMIE....

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 07, 2011 20:59 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Dzwoniłam do babci, mówiła, że Grubcio już lepiej się czuje, robi siku normalnie i je, i wesoły jest, pewnie już się zraziła do wetów..ale obgadałam z panem Jerzym i zawiezie babcię do swojego weta, tam gdzie leczy Mikruska... który... chodzi o własnych nogach, schodzi nawet z wersalki po pudełku, łapka przednia się krzywi jeszcze i trochę tylnia, ale kić bez porównania..nie ma kataru, poprawił się, i leżał szczęśliwy rozciągnięty, a obok Tygryska i Grubas....fajny widok... :mrgreen: Tygrysce wypadło troszkę włosków, że tak to nie widać, miejsce łyse wielkości pestki ...
Pani Ola koty nakarmiła, rano jadę ja do pracy więc też nakarmię, na balkonie rozstawiłam duży parasol, bo leje i urządziłam stołówkę, przyszedł Książe wciął michę wątróbki..a teraz postawiłam dobre chrupki i wodę..
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Sob maja 07, 2011 21:00 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

leje? O rany...

cieszę się, że Mikruskowi lepiej !
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 42097
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Sob maja 07, 2011 21:34 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

no ja też się cieszę bardzo zrobiłam jakieś fotki, ale jutro wstawię, bo nie czuję rąk ani nóg po tym ogródku dzisiejszym... :oops:
Dobrej Nocy Wszystkim :1luvu:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 08, 2011 11:09 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Siedzę od rana w pracy, niestety, ale za to raniutko o 7 nakarmiłam zaspane koty, serduszka kurze surowe, tuńczyk w oleju, łosoś w puszce, same ratyrasy.... :mrgreen:
potem przyjdzie pani Ola z "obiadem" dla kotków...
na balkonie stoją też serduszka i chrupki pod parasolką, przyszła Pyśka, weszła przez okno u ojca, dałam rybkę, a ona nieeee patrzy na balkon i miauczy, i co... musiała jej mama dać tych serduszek z balkonu, bo jak to stoi sobie na jej oczach dla innych kotów... :twisted:
no i od razu usnęła szczęśliwa... :mrgreen:
po pracy zajdę do dziadków i będę umawiać wizytę u weta z panem Jurkiem na jutro...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 08, 2011 12:55 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Wróciłam z Warszawy, gdzie zostawiłam kotka w fajnym domku. Cieszę się, że kotkom lepiej, jedzonko jest i czeka na pożarcie, no i że Mikrusek lepiej się czuje :ok: :ok: :ok: Skoro porusza się własnych siłach to mu już taki ból nie dokucza

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie maja 08, 2011 13:11 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

mam fotki Mikruska, kić miał zadowolony wyraz "twarzy" pan Jerzy w wyśmienitym humorze, ja też, fotki wrzucę wieczorem, bo wczoraj byłam tak "skopana" po skopaniu ogródka, że zasnęłam jak zabita... :mrgreen:
to fajnie że kić znalazł domek, a Ty Jasdor też się poświęcasz całym sersem,, :1luvu: pan Ciebie pozdrawia
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 08, 2011 13:15 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Sercem to pół biedy, bo pokłady są duże - gorzej z portfelem bo szybko się wyczerpują :mrgreen: Ty jesteś "skopana" a ja "zajeżdżona" . Jak mi jakiś kot wyznaczy trase na Białystok dam znać :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie maja 08, 2011 14:01 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

:ryk:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 08, 2011 17:25 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Obrazek
Obrazek
dziś ta kicia Zuzia odeszła za TM, została zabrana do DT do Izabelli, była bardzo chora, tamtej zimy by nie przeżyła, żeby jej nie zabrano, kicia mieszkała pod wieżowcem, dokarmiała ją pewna pani, ale sama była uboga i kicia wyglądała jak gnacik, a chora była tak bardzo że rzężenie z jej gardełka przypominało odgłos silnika, i już jej tak zostało, a poza tym miała astmę...Izabella okazała jej duuuuuuuuuuuuużo serca i kicia przeżyła wspaniałe chwile w jej domu, ale dziś niestety potrącił ją samochód i odeszła za TM żegnaj kiciu :placz: :placz: :placz: :placz: :placz: :placz:
a jeszcze dziś dostałam w pracy na e-maila powiadomienie o przedłużeniu linku do adopcji w moim podpisie, kicia mogła iść do DS, ale nie chciano jej, gdyż była chora...Iza dzięki za serce które jej okazałaś...
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 08, 2011 17:43 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

[*] :( Właśnie dlatego nie wypuszczam moich kotów :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie maja 08, 2011 17:47 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

jasdor pisze:[*] :( Właśnie dlatego nie wypuszczam moich kotów :(

Ja moich rowniez.Sterylizowac, leczyc a potem wypuszczac :roll:
Zusziu[*]
Ronda 25.04.2014[*]
Cindy 21.08.2018[*]
Kota nie powinno sie kupowac, bo kot to przyjaciel.
Przyjaciol sie nie kupuje.
Bleise Pascal




Obrazek.

_________________
Obrazek.

Cindy

Avatar użytkownika
 
Posty: 4797
Od: Śro lut 11, 2009 13:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Nie maja 08, 2011 17:51 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
to Mikrusek marne fotki, ale to z komórki, kić ma się lepiej, to choć jakaś pociecha...
a to Seniorka w moim ogródku z tyłu, tu siedzi też Książe i Czarny pani Anny, dalej zmyka, nie można go złapać.. :( :( a Seniorka dziś nosiła w pyszczku wróbelka, niestety ona jest tak łowną kotką, że choć jak widać grubas nie z tej ziemi, to i tak poluje na dziczyznę nie z puszki, biedny ptaszeczek... :( :( :cry:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 08, 2011 17:54 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Cindy pisze:
jasdor pisze:[*] :( Właśnie dlatego nie wypuszczam moich kotów :(

Ja moich rowniez.Sterylizowac, leczyc a potem wypuszczac :roll:
Zusziu[*]

dziewczyny kicia była i leczona i po sterylce, koleżanka mieszka za miastem w miałym miasteczku, gdzie praktycznie tylko lasy, ma dom jednorodzinny,sporo kotków które są przy domu, a Zuzia od zawsze była kicią wychodzącą, tam samochody nie jeżdżą często, czysty wypadek niestety, :oops:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

Post » Nie maja 08, 2011 17:59 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

Cindy pisze:
jasdor pisze:[*] :( Właśnie dlatego nie wypuszczam moich kotów :(

Ja moich rowniez.Sterylizowac, leczyc a potem wypuszczac :roll:
Zusziu[*]

Czasami inaczej sie nie da :( Mój syn dawno stwierdził, że uwięziłam kota dla zaspokojenia własnego ego Przyznaję mu rację, tylko, że to bardziej dla jego bezpieczeństwa. Wiem, że byłyby o wiele szczęśliwsze biegając po trawnikach i łapiąc wróbelki wspinając sie po drzewach :( ale u mnie nie ma do tego warunków.
Jak ktos ma pecha to mu nawet cegła w kościele spadnie. Zawsze jest jakieś ryzyko, a przypadki chodzą również po kotach.

Mikrusek na własnych nóżkach - cudowny widok :1luvu: Może można by mu pomóc jakąś rehabilitacją ?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie maja 08, 2011 18:08 Re: KOTY CHORUJĄ PROSIMY O WSPARCIE FINANSOWE I W KARMIE...

No właśnie, moje koty wychodzą, bo też mieszkam na parterze, mam dwa ogródki, z dala od ulic..
Mikrusek no bardzo się cieszę, kić miał taką minę wczoraj jakby się uśmiechał, pan Jerzy go leciutko stymuluje do chodzenia, pewnie z nim pojedzie do weta na wizytę kontrolną...on bardzo martwi się tym kiciulkiem naprawdę.. :kotek:
ObrazekObrazek
Obrazek

Kocia Lady

 
Posty: 8140
Od: Wto sie 18, 2009 22:11
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 59 gości