Saggi, kota nie kojarzę, ale dziś będę się tam rozglądać i pogadam z paniami pracującymi w Leviatanie, powinny coś wiedzieć.
Na Marszu tradycyjnie będę, pewnie w towarzystwie dziewczyn
Biorę udział w wydarzeniu.
A teraz dobra wiadomość - Liczi ma wspaniały dom, a w nim prócz kochających Dużych, osobistego kumpla piesa
Mam nadzieję, że w kierskim stadku nie zagoszczą kolejne "sezonowe zrzuty" czyli porzucone, bądź podrzucone biedy!!! Ale boję się tego bardzo...