Piękna trikolorka już w DS :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw mar 17, 2011 22:44 Re: Piękna trikolorka już w DS :)

Może Pyzunia, boi się, że ponownie zostanie bezdomna.

U mnie pierwszy był Dziubas, po roku przybył Filuś. Dogadali się już 1 dnia. Jeszcze rok później przybył Ciapek. Ciapek i Filuś dogadali się w ciągu kilku dni. Dziubas natomiast nie tolerował Ciapka prawie przez rok. Ciapek się przymilał, a Dziubas go tłukł. Teraz stosunki są poprawne, przebywają w tym samym pokoju i obywa się bez awantury. Bawić się razem nie bawią, ale już się nie tłuką.

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 17, 2011 22:54 Re: Piękna trikolorka już w DS :)

One po prostu potrzebują dużo czasu, żeby sie ze sobą oswoić. Jeśli się nie biją, to nie ma co sie przejmować, że nie są przyjaciółkami. Tak też bywa. Moja parkingowa Niunia ma (nazywam to tak) światowstręt. Jak próbowałam ją wynosić na dwór w szeleczkach - nie było nawet mowy o spacerach . W domu i na balkonie jest OK, nawet na klatce schodowej - może być, ale na dwór - o nie ! Takie numery nie ze mną moja droga pani :mrgreen: Ja nie po to stamtąd przyszłam, żeby tam wracać i natychmiast wieje do domu :mrgreen: . Kośka domowniczka od dzieciaka bardzo chętnie wychodzi na pole pospacerować. Ale jej świat zewnętrzny nie kojarzy się ze złem, jakiego doznała malutka.
Wiele kotów, które żyły poza prawdziwym domem nie ma najmniejszego zamiaru wychodzić. Moja wyadoptowana Pipi mieszka w Krakowie w bloku, choć całe życie mieszkała na dworze i tez nigdzie się z domu nie wybiera :mrgreen:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro mar 23, 2011 15:17 Re: Piękna trikolorka już w DS :)

Obrazek

Śpię sobie a tu mi ktoś...przeszkadza.

Obrazek

Zero spokoju w tym domu...

Obrazek

Muszę znaleźć jakiś inny fajoski parapet..ech ci paparazzi.


To dotychczas ulubione miejsce Psotki, jak widać Pyza też lubi się tutaj wylegiwać :mrgreen:

niezapominajka

 
Posty: 55
Od: Śro gru 22, 2010 11:37

Post » Śro mar 23, 2011 15:31 Re: Piękna trikolorka już w DS :)

Śliczna ona jest :1luvu: No i widać, że się panoszy mimo nietolerancyjnej koleżanki . Tylko brzuszek jaki był - taki został :wink:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob mar 26, 2011 20:46 Re: Piękna trikolorka już w DS :)

niezapominajka pisze:Obrazek

:mrgreen:


Ślicznotka :1luvu: jak zawoalowana dama :ryk:

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 18, 2011 7:03 Re: Piękna trikolorka już w DS :)

Hej,

chciałam tylko napisać, że już 2 noce nie zamykałam Pyzy i nie było tych strasznych hałasów, żadnych przepychanek z Psotką nic :) W dzień ciągle fuczą na siebie, ale czasem to nawet w dużym pokoju siedzą obie jedna na wersalce druga na kanapie i jest cisza :) Może pomalutku się zaakceptują.

Pyza nie miała dotąd rujki. Nie wychodzi na zewnątrz, chociaż czasem ciekawie zagląda przez próg tak, że sprawa przyszłościowa :)

Tyle ploteczek od panny Pyzy :mrgreen:

niezapominajka

 
Posty: 55
Od: Śro gru 22, 2010 11:37

Post » Pon kwi 18, 2011 7:23 Re: Piękna trikolorka już w DS :)

To chyba dobre wieści :ok: A ja dalej wierzę, że stosunki będą jeszcze lepsze. Długo to trwa, ale pomalutku, małymi kroczkami dziewczyny robią postępy.
Skoro jeszcze nie miała rujki - to należy się domyślać, że jednak wysterylizowana była.
No i dzięki gościnności Psotki Pyza ma domek :ok:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon kwi 18, 2011 7:31 Re: Piękna trikolorka już w DS :)

To u mnie odwrotnie lalunia garnie się na podwórko - nauczyła się otwierać sobie drzwi, więc musimy na zasówę zamykać.
Wczoraj 1-wszy raz była na dworze bez smyczy - pięknie sie zachowywała, powrót do domu był dla niej jak kara, duuuuużo sie nagadała i nabulgotała :)
Obrazek Obrazek ObrazekFranek, Tośka, Kredka i LusiObrazek
"Ludzi można z grubsza podzielić na dwie kategorie: miłośników kotów i osoby poszkodowane przez los." Oscar Wilde
Lalunia [*] zawsze w naszych sercach

EdytaB_a

 
Posty: 3162
Od: Śro gru 15, 2010 10:21
Lokalizacja: okolice warszawy

Post » Śro maja 04, 2011 13:49 Re: Piękna trikolorka już w DS :)

Obrazek

Tak Pyza z Psotką towarzyszą mi w pracy :) Jak widać dzieli je bezpieczna odległość stołu :) :P

Obrazek

a tak Pyza opiekuje się młodszymi :) :lol:

Mamy już maj, a ona nadal nie wychodzi dalej niż na schodki i stamtąd patrzy na świat. Myślę, że jeszcze się przekona do wyjścia tylko na razie jest bardzo nieufna, strachliwa troszkę jeśli chodzi o świat zewnętrzny. Za to jest bardzo wrażliwa jeśli chodzi o dzieciaki. Jak mocno płaczą to biegnie, patrzy co się dzieje czasem pomiaukuje wtedy :) Koszyk ma w ich pokoju i jak się kładą spać to ona pakuje się do koszyka i dużą część nocy w ich pokoju śpi. W dzień to parapet głównie, jak na zdjęciu powyżej.

Tak, że jest taki kocim kotem, który uwielbia się tulić i być blisko człowieka :kotek:
Dzieciaki często z dumą ją przedstawiają gościom i nawet kiedy robi coś złego zganiają na Psotkę, he he

niezapominajka

 
Posty: 55
Od: Śro gru 22, 2010 11:37

Post » Śro maja 04, 2011 14:04 Re: Piękna trikolorka już w DS :)

Odległość między dziewczynami coraz mniejsza :mrgreen: Jeszcze ze dwa lata i będą razem spały :1luvu:
Pyza pewnie jeszcze pamieta, że na dworze to nic dobrego ją nie czeka i dlatego wcale za wychodzeniem nie tęskni.
Z moimi właśnie tez jest tak samo. Ta, co od początku w domu - chętnie sie na spacerek wybierze, a Malutka, z parkingu absolutnie na pole nie chce wychodzić za żadne skarby .
Fajnie, że dzieciaki mają SWOJEGO kotka :D

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro maja 04, 2011 15:34 Re: Piękna trikolorka już w DS :)

Wspaniałe wiadomości :D :D :D :D :D :D
Czyli Pyzunia może psocić bezkarnie :D , dzieci zawsze ją wybronią :D :D
Tylko Psotki szkoda :(

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro maja 04, 2011 15:45 Re: Piękna trikolorka już w DS :)

E tam :D Psotka swoją wartość zna i za zasiedzenie jest kochana, a że głaskać się pewnie specjalnie nie lubi, to ma przynajmniej spokój, bo za kota do towarzystwa robi Pyza.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro maja 04, 2011 18:45 Re: Piękna trikolorka już w DS :)

No właśnie kot do towarzystwa :lol:
Postka za to uwielbia spacerować po dworze krok w krok za mną. Za to jest też kochana, bo pokazuje swoje oddanie :)

Najzabawniejsze są nocki jak czasem kładę się wcześniej od TŻ, wtedy zawsze któryś kot właduje się do łóżka. Niekiedy nie wiem po ciemku co to leży, poza tym oba czują respekt przed TŻ i zwiewają jak tylko wejdzie do sypialni :) Odróżnia je tylko jedno - przy Pyzie można się ruszać i wiercić natmiast Psotka tego nie toleruje i warczy tak po kociemu :-)

Poza tym Pyza korzysta z drapaka ściennego, wspaniały widok zważywszy, że wisiał tyle lat nie draśnięty kocim pazurem :lol:

niezapominajka

 
Posty: 55
Od: Śro gru 22, 2010 11:37

Post » Pon cze 13, 2011 17:10 Re: Piękna trikolorka już w DS :)

Co tam u Was? Jak koteczki? Dawno nie było żadnych informacji, a my tu jesteśmy ciekawe . Podobno brak wiadomości - to dobre wiadomości. Może Psotka już nawet polubiła koleżankę?

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw cze 16, 2011 15:56 Re: Piękna trikolorka już w DS :)

U nas nic nowego, dlatego nie pisałam :)

Pyza nie wychodzi, ma nawet okienko piwniczne otwarte i olewa sprawę.
Wychodzi czasem, jak otwieram drzwi frontowe i sama siedzę na schodkach, albo gdzieś w pobliżu. Wydaje się, że potrzebuje towarzystwa i pewności, że te drzwi są cały czas otwarte i może wrócić. :)

Chciałabym, żeby wychodziła więcej, bo w lipcu jedziemy na wakacje i by się tak nie nudziła sama w domu, teściowa będzie do niej zaglądać oczywiście.

Bardzo mnie pilnuje, jak pracuję to praktycznie całe 7 godzin leży obok. :P

Z Psotką się nie dogadują w dalszym ciągu. Na szczęście ich nocne potyczki nie budzą dzieci, dlatego od dawna nie zamykam Pyzy na noc. Przeważnie się "bija" jak TŻ ma nocną zmianę, bo wtedy każda by chciała przyjść do mnie do łóżka :)

Apetyt jej dopisuje :wink:

Dodam jeszcze, że kiedyś zrobiła sobie dłuższy spacer na ogród sąsiada i bez problemu wróciła przez okienko do domu. Tak, że wie którędy wrócić, mam nadzieję, że się przełamie i zacznie spacerować. Szczerze to przyzwyczaiłam się do tego, że z nią i Psotką jest jak jest i to mnie nie martwi, bardziej zależy mi by troszkę cieszyła się światem.

niezapominajka

 
Posty: 55
Od: Śro gru 22, 2010 11:37

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, puszatek i 65 gości