» Pt lut 11, 2011 20:33
Re: Bure kotki idealne do miziania szukają DS! RAZEM LUB OSOBNO!
Idę do koteczek i już na samą myśl o ich oddaniu łzy napływają mi do oczu. Nie udało mi się iść z Zosią do lecznicy bo nasza wetka wyjechała i wraca ok. 20 lutego. A do lego czasu na zastępstwo jest lekarz który nigdy Zosi nie widział. Wolałabym aby to coś zobaczyła ona. Ponieważ nie chciałam Zosi stresować jazdą do Żyrardowa to po prostu zadzwoniłam tam, gdzie był guzek usuwany i pogadałam z wetką. Ona jest zdania żeby na razie obserwować. Ewentualne usunięcie można by było zrobić dopiero za miesiąc (musi minąć 3 miesiące od poprzedniej narkozy) i wtedy radzi usuwac całą listwę mleczną. Poprzednio nie dało rady gdyż była też sterylka. A przecież to właśnie wahania hormonalne z rujek były przyczyną powstawania guzów. Według niej ta zmiana wcale nie musi być tą samą co poprzednia. Badań nie kazała robić, gdyż ponoć nie ma badań krwi które by w jakiś sposób zdiagnozowały zmianę. Podstawą jest obserwacja raz w tygoniu i tyle. Oczywiście ważne jest też zachowanie kotki, czy je normalnie, czy ma apetyt, wydalanie itp. A na te rzeczy narzekać nie mogę. Apetycik to mają obie, jedzą za cztery koty. A że Zosia szczuplejsza bo biega non stop a Klara wyleguje się wtedy.
Kazała więc nie martwić się na zapas, a DS przekazać wszystkie informacje szczegółowo i tez niech obserwują.