UWAGA- IKA6 TO ANGALIA! Wątek ostrzegawczy, zły dt na Śląsku

[sloneczko]

przepraszam innych,ale muszę
(...) NIE ZNAMY SIĘ I SIĘ NIE WIDZIAŁYŚMY! i nie oskarzaj mnie tu bo nie masz dowodów!

Po 2 miałam tego amstafa w roku 2006 co można sprawdzić i był u mnie dokładnie,aż sprawdziłam od 17 lutego do 27.08.2006 roku bo został uśpiony po testach u behawiorysty i tu się zakończyła moja pomoc zwierzakom

I na tym etapie należało pozostać.

Swoja drogą - ciekawe: 'nie znamy się', ale doskonale wiesz, o którym amstaffie mowa.

casica - to są te Twoje 'wszelkie środki' do walki ze zbieraczkami?
Gratuluję.

wiesz nie jesteś w temacie a się udzielasz,wiem o jakiego amstafa chodzi i IKA 6 również wie,ale nie dokładnie,wie tylko tyle że miałam takiego psa,bo powiedziałam jej o tym sama będąc u niej,więc o co Ci chodzi ? a to chyba jest temat zupełnie inny niż mój

ale nie pozostałam ale Tobie to polecam!

[sloneczko]

Słoneczko napisała:
"
musiałam by mi ulżyło bo nie zamierzam być miła jak ktoś pisze o mnie takie głupoty! ale jak już tak prawem się przejmujesz to zajmij się dobrem zwierząt,może Ty coś zdziałasz
wybaczcie ale na kilka godzin muszę zniknąć "



Dziękuje ,Że moderator wyedytował wylgaryzm jakim obdarzyłaś IKA6.To przykre.Mnie to dotkneło, bo jak piszesz jestes matką.Dla mnie jesli ktos tak zwraca sie do drugiej osoby takim wyzwiskiem zupełnie traci ....Ulzyc sobie jak napisałaś można- inaczej.
Przejmuje się losem kotów,z IKA6 się dogadałam odnośnie kilku.Maja domy.Jednak powtórze kolejny raz:ja przyjełam 3 koty od IKA6 ROK TEMU,jak się zaczęły tutaj dymy.KOTY BYŁY ZDROWE, PODWÓJNIE ZASZCZEPIONE, CZYSTE,BEZ PCHEŁ,ŚWIERZBA.
Kotka o która pytały dziewczyny - z działek,z wnyków została adoptowana przez moja rodzinę.Niestety umarła, miała nowotwór w końcowej fazie i zrosty w serduszku.Odeszła w nocy,niestety w lecznicy,bo dusiła się.Spędziłam tam prawie tydzień z przepustkami do domu.Zrobiłam co mogłam.Już sobie wyobrażam co by było gdyby odeszła u IKA6....
We wczesniejszych postach zarzucałyscie IKA6,ze jest "niewychowana, wylgarna",a to co dzisiaj rano przeczytałam to mnie rozwaliło.Same atakujecie, jak chcecie współpracowac, bo chyba o to chodzi,o współpracę.Czy chodzi tyko o to,zeby Ja "zjechac"i "etykietkować"-niech każdy usłyszy o tym ,jak to padło"potworze"...wątek traci przez takie nagonki...koty tracą przede wszystkim...

obrończyni ludzi,zmień lepiej forum na forum prawne a nie siedź tu


ktoś napisał,czy to kogoś kręci ale jak widać same się nakręcacie jak małe helikopterki
bo drążycie temat strasznie,trzeba było zostać przy pierwszym poscie jaki napisałam i tyle a nie bawić się w obronę,pomóżcie kotom a nie skupiajcie się by bronić kogoś kto nie wiem,że nie daje rady ! albo zniknijcie z tematuniech będzie,że koty żyją w godnych warunkach,w czystości,że nigdzie nie jest brudno i kto próbuje tu mydlić oczy broniąc jej ? koty zapewne będą szczęśliwe tak jak do tej pory
Tyle odemnie na ten temat.

[casica]

We wczesniejszych postach zarzucałyscie IKA6,ze jest "niewychowana, wylgarna",a to co dzisiaj rano przeczytałam to mnie rozwaliło.Same atakujecie, jak chcecie współpracowac, bo chyba o to chodzi,o współpracę.Czy chodzi tyko o to,zeby Ja "zjechac"i "etykietkować"-niech każdy usłyszy o tym ,jak to padło"potworze"...wątek traci przez takie nagonki...koty tracą przede wszystkim...

BOZENAZWISNIEWA, koty tracą przede wszystkim wówczas, gdy trafiają do takich miejsc jak dom IKA6. I jesli jeszcze nie wszyscy rozumieją czym się to kończy, to trzeba to uświadomić jak największą ilość osób.
Dramat kotów u IKA6 został udokumentowany tak dokładnie, że chyba nikt nie może mieć watpliwości, iż osoba ta na opiekuna kotów się nie nadaje.


Ja rozumiem, że starasz się wspierać IKA6, rozumiem lojalność (to jest bardzo pozytywna cecha) bo i ona Cię kiedyś broniła. Ale są sytuacje w których lepiej zmilczeć i ugryźć się w język. Bo w tym przypadku obrona Częstochowy mija się zupełnie z celem.

[sloneczko]

We wczesniejszych postach zarzucałyscie IKA6,ze jest "niewychowana, wylgarna",a to co dzisiaj rano przeczytałam to mnie rozwaliło.Same atakujecie, jak chcecie współpracowac, bo chyba o to chodzi,o współpracę.Czy chodzi tyko o to,zeby Ja "zjechac"i "etykietkować"-niech każdy usłyszy o tym ,jak to padło"potworze"...wątek traci przez takie nagonki...koty tracą przede wszystkim...

BOZENAZWISNIEWA, koty tracą przede wszystkim wówczas, gdy trafiają do takich miejsc jak dom IKA6. I jesli jeszcze nie wszyscy rozumieją czym się to kończy, to trzeba to uświadomić jak największą ilość osób.Dramat kotów u IKA6 został udokumentowany tak dokładnie, że chyba nikt nie może mieć watpliwości, iż osoba ta na opiekuna kotów się nie nadaje.


Ja rozumiem, że starasz się wspierać IKA6, rozumiem lojalność (to jest bardzo pozytywna cecha) bo i ona Cię kiedyś broniła. Ale są sytuacje w których lepiej zmilczeć i ugryźć się w język. Bo w tym przypadku obrona Częstochowy mija się zupełnie z celem.

i ja to chciałam zrobić,dziękuje i pozdrawiam

[Liwia_]

We wczesniejszych postach zarzucałyscie IKA6,ze jest "niewychowana, wylgarna",a to co dzisiaj rano przeczytałam to mnie rozwaliło.Same atakujecie, jak chcecie współpracowac, bo chyba o to chodzi,o współpracę.Czy chodzi tyko o to,zeby Ja "zjechac"i "etykietkować"-niech każdy usłyszy o tym ,jak to padło"potworze"...wątek traci przez takie nagonki...koty tracą przede wszystkim...

Przepraszam, ale nie jestem w stanie zrozumieć jak można oceniać w ten sposób sytuację. Nie ze wszystkimi wpisami w ikowych wątkach się zgadzam, ale przecież wszystko byłoby zupełnie inaczej, gdyby inaczej reagowała Ika.
Przecież zadawałam jej wielokrotnie pytania w jej wątkach, próbowałam wyjaśniać wątpliwości - reakcje były tylko 2 - albo atak, albo ignorowanie, wycinanie moich postów (tak przecież powstał pierwszy wątek...)
Tak, zarzucam Ice niekulturalne zachowanie. Zwłaszcza na pw - obrażała w nich adresatów (chyba w pierwszym wątku zacytowałam przykładowe zdanie), używała obelg. W pw adresowanym do mnie rzucała obrzydliwe pomówienia dotyczące prywatnej sfery życia jednej z forumowiczek - od tego czasu dyskutuję z Iką tylko i wyłącznie na forum.

Koty, które trafiają na Ikę tak czy owak tracą - i to nie przeze mnie, czy przez wątek, a przez nią samą. A wiem przynajmniej o 3, które na tym wątku akurat zyskały....

Mam wielką nadzieję, że Ika odpowie może wreszcie merytorycznie na zadane jej pytania, skoro na forum już wróciła.

[mar9]

We wczesniejszych postach zarzucałyscie IKA6,ze jest "niewychowana, wylgarna",a to co dzisiaj rano przeczytałam to mnie rozwaliło.Same atakujecie, jak chcecie współpracowac, bo chyba o to chodzi,o współpracę.Czy chodzi tyko o to,zeby Ja "zjechac"i "etykietkować"-niech każdy usłyszy o tym ,jak to padło"potworze"...wątek traci przez takie nagonki...koty tracą przede wszystkim...

Przepraszam, ale nie jestem w stanie zrozumieć jak można oceniać w ten sposób sytuację. Nie ze wszystkimi wpisami w ikowych wątkach się zgadzam, ale przecież wszystko byłoby zupełnie inaczej, gdyby inaczej reagowała Ika.
Przecież zadawałam jej wielokrotnie pytania w jej wątkach, próbowałam wyjaśniać wątpliwości - reakcje były tylko 2 - albo atak, albo ignorowanie, wycinanie moich postów (tak przecież powstał pierwszy wątek...)
Tak, zarzucam Ice niekulturalne zachowanie. Zwłaszcza na pw - obrażała w nich adresatów (chyba w pierwszym wątku zacytowałam przykładowe zdanie), używała obelg. W pw adresowanym do mnie rzucała obrzydliwe pomówienia dotyczące prywatnej sfery życia jednej z forumowiczek - od tego czasu dyskutuję z Iką tylko i wyłącznie na forum.

Koty, które trafiają na Ikę tak czy owak tracą - i to nie przeze mnie, czy przez wątek, a przez nią samą. A wiem przynajmniej o 3, które na tym wątku akurat zyskały....

Mam wielką nadzieję, że Ika odpowie może wreszcie merytorycznie na zadane jej pytania, skoro na forum już wróciła.

myślę, że nie ma co na to liczyć
żal tylko kotów, które płacą i będą płacić za pobyt w dt u Ika6 swoim zdrowiem a czasem i życiem...

[BOZENAZWISNIEWA]

We wczesniejszych postach zarzucałyscie IKA6,ze jest "niewychowana, wylgarna",a to co dzisiaj rano przeczytałam to mnie rozwaliło.Same atakujecie, jak chcecie współpracowac, bo chyba o to chodzi,o współpracę.Czy chodzi tyko o to,zeby Ja "zjechac"i "etykietkować"-niech każdy usłyszy o tym ,jak to padło"potworze"...wątek traci przez takie nagonki...koty tracą przede wszystkim...

BOZENAZWISNIEWA, koty tracą przede wszystkim wówczas, gdy trafiają do takich miejsc jak dom IKA6. I jesli jeszcze nie wszyscy rozumieją czym się to kończy, to trzeba to uświadomić jak największą ilość osób.
Dramat kotów u IKA6 został udokumentowany tak dokładnie, że chyba nikt nie może mieć watpliwości, iż osoba ta na opiekuna kotów się nie nadaje.
Ja rozumiem, że starasz się wspierać IKA6, rozumiem lojalność (to jest bardzo pozytywna cecha) bo i ona Cię kiedyś broniła. Ale są sytuacje w których lepiej zmilczeć i ugryźć się w język. Bo w tym przypadku obrona Częstochowy mija się zupełnie z celem.

Mylisz sie, nie wspieram IKA6,nie jestem wobec niej lojalna.Nie umiałam zrobic watku, tylko ONa i Rakea pomogły mi załozyc watek rozliczeniowy....Rozliczyłyscie mnie tak,ze mało w kalendarz nie fiknełam.Od nikogo kasy nie wyłudziłam....rozliczyłam sie z kazdej złotówki.Teraz nadal spłacam dług za walke o koty jakie nie zyja niestety.Byc moze dzieki temu wspaniałemu forum dzieki czemu kilka kotów znalazło u mnie dom(według zdjec umieszczanych na watkach nie macie chyba zastrzezeń co do czystosci i szczesliwosci moich "biednych"kotów)moze strace prace i moze bede musiała oddac czesc kotów do adopcji...nie wiem.Jeszcze chodze i odpowiedzialna jestem,wiec jako "zbieraczka kuternog, slepaków, staruszków, -jeleń"bede dbała o moje koty...
Rozumiem,ze przeczytałas dzisiejszy "popis"słoneczko rano....Ale koty białaczkowe jeszcze zyja(dwa),wiec nie żebram na forum o kase, chociaz miałabym do tego prawo, wole chleb suchy jesc niz od takich wspaniałych pań cos wziac....A i owszem stwierdze,ze jesli moje koty beda odchodzic a ja nie bede w stanie finansowym im pomóc to nie pozwole,zeby "zdychały", a je uśpię....Patrząc na to co tu sie wyprawia....Mam tez 3 koty nerkowe....w ciagu tygodnia zalany monitor, drukarka i keabord meza....zaszczane....cos jeszcze...?

[Zofia.Sasza]

We wczesniejszych postach zarzucałyscie IKA6,ze jest "niewychowana, wylgarna",a to co dzisiaj rano przeczytałam to mnie rozwaliło.Same atakujecie, jak chcecie współpracowac, bo chyba o to chodzi,o współpracę.Czy chodzi tyko o to,zeby Ja "zjechac"i "etykietkować"-niech każdy usłyszy o tym ,jak to padło"potworze"...wątek traci przez takie nagonki...koty tracą przede wszystkim...

BOZENAZWISNIEWA, koty tracą przede wszystkim wówczas, gdy trafiają do takich miejsc jak dom IKA6. I jesli jeszcze nie wszyscy rozumieją czym się to kończy, to trzeba to uświadomić jak największą ilość osób.
Dramat kotów u IKA6 został udokumentowany tak dokładnie, że chyba nikt nie może mieć watpliwości, iż osoba ta na opiekuna kotów się nie nadaje.
Ja rozumiem, że starasz się wspierać IKA6, rozumiem lojalność (to jest bardzo pozytywna cecha) bo i ona Cię kiedyś broniła. Ale są sytuacje w których lepiej zmilczeć i ugryźć się w język. Bo w tym przypadku obrona Częstochowy mija się zupełnie z celem.

Mylisz sie, nie wspieram IKA6,nie jestem wobec niej lojalna.Nie umiałam zrobic watku, tylko ONa i Rakea pomogły mi załozyc watek rozliczeniowy....Rozliczyłyscie mnie tak,ze mało w kalendarz nie fiknełam.Od nikogo kasy nie wyłudziłam....rozliczyłam sie z kazdej złotówki.Teraz nadal spłacam dług za walke o koty jakie nie zyja niestety.Byc moze dzieki temu wspaniałemu forum dzieki czemu kilka kotów znalazło u mnie dom(według zdjec umieszczanych na watkach nie macie chyba zastrzezeń co do czystosci i szczesliwosci moich "biednych"kotów)moze strace prace i moze bede musiała oddac czesc kotów do adopcji...nie wiem.Jeszcze chodze i odpowiedzialna jestem,wiec jako "zbieraczka kuternog, slepaków, staruszków, -jeleń"bede dbała o moje koty...
Rozumiem,ze przeczytałas dzisiejszy "popis"słoneczko rano....Ale koty białaczkowe jeszcze zyja(dwa),wiec nie żebram na forum o kase, chociaz miałabym do tego prawo, wole chleb suchy jesc niz od takich wspaniałych pań cos wziac....A i owszem stwierdze,ze jesli moje koty beda odchodzic a ja nie bede w stanie finansowym im pomóc to nie pozwole,zeby "zdychały", a je uśpię....Patrząc na to co tu sie wyprawia....Mam tez 3 koty nerkowe....w ciagu tygodnia zalany monitor, drukarka i keabord meza....zaszczane....cos jeszcze...?

Rany, znowu się zaczyna TO NIE JEST WĄTEK O TOBIE!

[anna57]

Bożena, życzysz sobie wątek nowy o Tobie

[BOZENAZWISNIEWA]

Bożena, życzysz sobie wątek nowy o Tobie

Watek?moze byc..moge nawet podac date jak z bólu nasiusiałam w gacie...
mam go w głebokim poważaniu, ale chetnie nowe cyrki poczytam.Dzisiaj bowiem dowiedziałam sie,ze guzy mam niezłosliwe,wiec jak Bóg da siłe, to jeszcze na tym forum pogoszczę..

A tak serio nie wiem, moze faktycznie walnieta jestem,ze nie zgadzam sie ,zeby ludzi nazywac "Ty debilko".Moze to jakis tutaj tajemny jezyk obowiazuje...?buuu.Jak nie wiem to prosze mnie "uswiadomic',ale mojej zgody jako osoby mogacej sie tu wypowiadać nie ma.
Moge chyba własne zdanie napisac tym bardziej ,że kolejny raz napisze:


-KOTY JAKIE TRAFIŁY DO MOJEGO DOMU ROK TEMU NIM SIE TAKIE DYMY ROZPETAŁY(W TYM CZASIE AKURAT)BYŁY ZDROWE, ZASZCZEPIONE DWUKROTNIE, CZYSTE....
Przeciez prosiłyscie o obiektywne spojrzenie, moje jest takie akurat co do TYCH kotów, a jeszcze powiem,ze nim do mnie dojechały były u WSPANIAŁEJ forumowej cioci bardzo pomagajacej na forum(nie mogłam ich odebrac bo moje dziecko walczyło o zycie w szpitalu...byłam z nim, ha.."jaka fajna mamusia ")i własnie tam gdzie teraz wiele kotów ma tymczas koty były sprawne i zadbane.A ze ta własnie osoba nie wypowie sie TO WŁASNIE DLATEGO,ZE NIE CHCE BYC "ZAJE...."-"chana"przez członkinie klubu .Na pewno jest zszokowana tym co sie tu dzieje...


A z innej beczki...trafiło do mnie kilka kotów forumowych...niektóre zaniedbane, zdychajace z dt nie u IKA6...i DLATEGO JEST MI BARDZO PRZYKRO,ze tak pieknie serducha dostają....No i dodam ,ze nim do mnie trafiły odesłałam tych ludzi na sławetny watek o mnie "watek rozliczeniowy BZW"....BO JESTEM WŁASNIE UCZCIWA...A to czy mnie tu ktos lubi to własnie jak na poczatku.....sa ludzie i ludzie....
I zapomniałam Casica dodac jedno bardzo wazne tu stwierdzenie o mnie:ja wyciagałam koty ze schronu, dałam im dom, kilkunastu dom znalazłam..Ty z tego co dobrze pamietam oddałas znalezione zwierze do schronu, wiec tymbardziej dziwi mnie Twoja postawa...Lepiej jednak "gotuj"na swoim watku, bo jak widze to wszedzie jestes i "uratowałas na pewno"wiele kotów od IKA6


"z dowcipów o wariatach można by było stworzyć wizerunek niejednego normalnego człowieka..."to nie ja "gupia"wymyśliłam...

Zofia&Sasza napisała:
"Rany, znowu się zaczyna TO NIE JEST WĄTEK O TOBIE!"
Tak wiem, ale i o Tobie nie jest(masz swój o zbieraczkachi nie tylko), wiec sie tu tak nie promuj,nie widze róznicy jaka tu baba gada....Ty super, świadkowie Liwii tez nawet jak nazywaja kogos "ty debilko"dla mnie to wiele mówi....i nie tylko dla mnie dlatego Liwio ludzie tutaj sie nie wypowiadaja....sama sobie odpowiedz dlaczego...
Lece "pozbierać swoje koty"-sztuk 18+2 podpisano-"jeleń",choc Gucio na mnie wołali

[Aleba]

Bożena, nie ma na tym forum zgody na nazywanie kogoś "debilką" - jak sama zauważyłaś, określenie zostało przeze mnie wycięte, a sloneczko, która go użyła, dostała upomnienie.
Bardzo więc proszę o skończenie tego tematu.
A swoje zdanie i swoją opinię na temat stanu kotów, które przejęłaś od IKI6 też już wyraziłaś, nie ma potrzeby, żebyś to powtarzała na każdej stronie.

[BOZENAZWISNIEWA]

Bożena, nie ma na tym forum zgody na nazywanie kogoś "debilką" - jak sama zauważyłaś, określenie zostało przeze mnie wycięte, a sloneczko, która go użyła, dostała upomnienie.
Bardzo więc proszę o skończenie tego tematu.
A swoje zdanie i swoją opinię na temat stanu kotów, które przejęłaś od IKI6 też już wyraziłaś, nie ma potrzeby, żebyś to powtarzała na każdej stronie.

Jak najbardziej zgadzam się z tym.Miłego dnia Wszystkim I CHCIAŁABYM,ŻEBY MIŁOSC DO KOTÓW PRZEKŁADAŁ SIE TU NA SZACUNEK DO LUDZI.Z mojej strony też...

[Zofia.Sasza]

Bożena, nie ma na tym forum zgody na nazywanie kogoś "debilką" - jak sama zauważyłaś, określenie zostało przeze mnie wycięte, a sloneczko, która go użyła, dostała upomnienie.
Bardzo więc proszę o skończenie tego tematu.
A swoje zdanie i swoją opinię na temat stanu kotów, które przejęłaś od IKI6 też już wyraziłaś, nie ma potrzeby, żebyś to powtarzała na każdej stronie.

Jak najbardziej zgadzam się z tym.Miłego dnia Wszystkim I CHCIAŁABYM,ŻEBY MIŁOSC DO KOTÓW PRZEKŁADAŁ SIE TU NA SZACUNEK DO LUDZI.Z mojej strony też...

Przykro mi niezmiernie, ale na szacunek z mojej strony IKA 6 liczyć nie może. Choć oczywiście nie popieram używania wulgarnych określeń.

[gerardbutler]

dziewczyny ale jak to jest? jak ktos ma duzo kotow nazywacie go zbieraczem, ale zobaczcie ile razy forumowicze miau mają po 30 kotow i wtedy nazywacie taka osobe kocim aniołam, mimo iż wiecie że o adopcje kotów trudno
czyl jak to jest ? ktos obcy zbieracz? ktos z forum koci anioł?

[Zofia.Sasza]

dziewczyny ale jak to jest? jak ktos ma duzo kotow nazywacie go zbieraczem, ale zobaczcie ile razy forumowicze miau mają po 30 kotow i wtedy nazywacie taka osobe kocim aniołam, mimo iż wiecie że o adopcje kotów trudno
czyl jak to jest ? ktos obcy zbieracz? ktos z forum koci anioł?

Doczytaj wątek o zbieraczach Było o tym długo i obszernie. Zresztą IKA 6 właśnie była z forum.